Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Na początku XX w. była identyczna dyskusja - aparaty dzis nazywane wielkoformatowe czy aparaty średnio/ mało obrazkowe.
Parodią czasu jest że dziś aparaty FF czyli o wielkości małoobrazkowej kliszy uważa się za profesjonalne.
Technologia, zmniejszenie poczucia "jakości", komercja dostępność dla imbecyla tego co do tej pory robił inteligent spowoduje że lustrzanki będą niszowymi zabawkami w niektórych działach fotografii. Większość będzie robić komórkami, profii przejdą na coraz lepsze bezlusterkowce. A jak dziś niektórzy robią aparatami wielkoformatowymi i na szkle czy kliszach tak za kilka naście lat będą i tacy którym frajdę będzie dawało robienie lustrzankami.
Poczytajcie książki i artykuły w gazetach z początku XXw albo dalej się sprzeczajcie i marnujcie czas który możecie poświęcić na robieni zdjęć czy poznawanie historii fotografii.
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Zastanawia mnie od zawsze parcie amatorów na DSLRy z półki Entry Level, co widać dokładnie w wielu zapytaniach na CB. Wielokrotnie zrobiliby lepsze zdjęcia telefonem. Bardziej chodzi o jakąś psychologiczną blokadę i przeświadczenie, że ML oraz telefony to wyłącznie "zabawki", których wstyd wziąć do ręki poważnemu fotografowi.
Poważny fotograf niekoniecznie jest zainteresowany puszką entry level. Mówimy więc juz chyba o bardziej zaawansowanych amatorach, co oznacza, że sie orientują w temacie i wiedzą co robią. ML to nie jest produkt z ostatniego miesiąca, że trzeba nieść kaganek oświaty, bo może ktoś nie wie. To są aparaty obecne od lat, promowane mocno od lat. Zaawansowany fotograf już sporo o nich słyszał, oglądał filmy na YT itd.
Zgoda, że ML najczęsciej jest lepszym rozwiązaniem od amatorskich lustrzanek, a często też lepsze od tych semipro (zależy od zastosowań). I to tyle w temacie. Ale nie trzeba prowadzić krucjaty promującej ML. ML tez jest fajne od pewnego poziomu. Bo takie Sony A7mk1 kusi tylko rozmiarami i ceną, mk2 nadal nie kusi AFem, dopiero robi to mk3, ale on kosztuje juz na tyle dużo, że ludzie, którzy nie chcą wydawac sporo na sprzęt kupią lustrzankę z niższej półki. I to będzie ich zdroworozsądkowy wybór, chyba, że chcesz komuś dopłacać za to by kupował MK3 ;)
Są zawodowcy mający topowe lustrzanki i topowe ML. Np nikoniarz, Dariusz Breś. Obecny tez na fejsie. Ma bloga. Perfekcjonista. Dzieli piksele na 4 ;) doszukując sie niuansów, jakie ja olewam, szczerze mówiąc, bo te niuanse widać w cropie na monitorze, a nie na normalnym wydruku. Ale dla fanów jakości to ktoś z kim się utożsamiają. I co on pisze? Że Z7 bardzo lubi robić zdjęcia. Ale jak ma fatalne światło i szybką akcje to bierze D5 a Z7 odkłada. Dodam, że ceni on tego Z7 wyżej niż Sony mk3, którego też używał. Uwielbia optykę ART Sigmy, jako najostrzejszą.
Proszę, porównanie ML z lustrzanką, z tej samej półki (czyli Z7 z D850, a nie z D5, który jest o półkę wyżej od D850). Widzi wady i widzi zalety każdego z rozwiązań. To jest recenzja, a nie pisanie, że ML jest lepszy bo nowocześniejsza technologia. Tiaaaa. Z wadami ta nowocześniejsza.
https://dariuszbres.pl/pojedynek-nikon-z7-vs-d850/
Jak ja czytam, że wybudzanie ML trwa pół sekundy, to ja nie wiem o czym mowa. Szlag może człowieka trafić. Może posiadacze ML traktują to jako nieistotną wadę, przyzwyczaili się, zachwyt nad nową zabawką przyćmiewa takie niuanse. Dla mnie to zepsuty aparat. Ja nie robię reporterki by było zabawniej. I chcę mieć duet body, lustrzanke i bezlustro (zakupię je, ma zalety), każde z tych body do innych sesji.
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
no, te wybudzanie jest słabe, straciłem parę zdjęć przez to;/
no i baterie...:|
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
no, te wybudzanie jest słabe, straciłem parę zdjęć przez to;/
no i baterie...:|
Znowu te bajki o żelaznym wilku...
Są ML, które nie pożerają w całości baterii w ciągu 5 minut, a "wybudzanie" EVF to się wyłącza na dzień dobry (trzeba przeczytać instrukcję) ;) Podczas zdjęć w ostatnią sobotę zrobiłem ponad 500 zdjęć przy baterii 60% i przeglądaniu zdjęć pomiędzy. Tak więc cały dzień zdjęciowy na 1 baterii w ML jest raczej normą o ile ma się aparat i baterię nowej generacji.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Poważny fotograf niekoniecznie jest zainteresowany puszką entry level. Mówimy więc juz chyba o bardziej zaawansowanych amatorach, co oznacza, że sie orientują w temacie i wiedzą co robią. ML to nie jest produkt z ostatniego miesiąca, że trzeba nieść kaganek oświaty, bo może ktoś nie wie. To są aparaty obecne od lat, promowane mocno od lat. Zaawansowany fotograf już sporo o nich słyszał, oglądał filmy na YT itd.
Jeśli ony zaawansowany amator AD 2020 wybiera sobie jako nowy aparat (przykładowo napiszę) DSLR typu 6D, to jakoś nie uważam, że "orientuje się w temacie i wie co robi". Ba! jestem nawet przekonany, że w ogóle nie ma pojęcia co robi ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Proszę, porównanie ML z lustrzanką, z tej samej półki (czyli Z7 z D850, a nie z D5, który jest o półkę wyżej od D850). Widzi wady i widzi zalety każdego z rozwiązań. To jest recenzja, a nie pisanie, że ML jest lepszy bo nowocześniejsza technologia. Tiaaaa. Z wadami ta nowocześniejsza.
https://dariuszbres.pl/pojedynek-nikon-z7-vs-d850/ Jak ja czytam, że wybudzanie ML trwa pół sekundy, to ja nie wiem o czym mowa. Szlag może człowieka trafić. Może posiadacze ML traktują to jako nieistotną wadę, przyzwyczaili się, zachwyt nad nową zabawką przyćmiewa takie niuanse. Dla mnie to zepsuty aparat. Ja nie robię reporterki by było zabawniej. I chcę mieć duet body, lustrzanke i bezlustro (zakupię je, ma zalety), każde z tych body do innych sesji.
Z całym i niewątpliwym szacunkiem dla autora przytoczonego testu https://dariuszbres.pl/pojedynek-nikon-z7-vs-d850/ uważam, że test jest tendencyjny ;) Serio :mrgreen:
Ad1/ "wizjer elektroniczny Zetki, ale też np. wizjery Sony, zaczynają smużyć i lagować"
Ale wiesz , że na rynku są już dwie generacje A9 bez laga ?
Ad2/ "drugi problem to wybudzenie wizjera, widzimy akcję, podnosimy aparat, wciskamy spust i nic się nie dzieje, trzeba poczekać aż włączy się wizjer."
Zastanawiam się często , czy ludzie w ogóle czytają instrukcję. Jeśli zależy mi na szybkich zdjęciach , to od 10 lat w ML mam aktywny programowo cały czas wizjer EVF (lcd i czujnik wyłączony) w aparacie dowolnego producenta.
Ad3/ "Trzeci problem to drenaż baterii, zależny od masy czynników."
Aha. Jak pisałem wyżej do tej pory nie udało mi "wydrenować" baterii w A7 III, np. ostatnio non stop zrobiłem 500 zdjęć przy baterii 60% i przeglądając materiał w celu przesiewu. Problem de facto już nieistniejący w nowszych ML.
Ad4/ "Czwarty problem to niedostatecznie szybki AF"
Yhm. Obawiam się, że autor testu nie miał w rekach nowszych generacji ML innych producentów ;) Tu mnie rozbawił :mrgreen:
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Znowu te bajki o żelaznym wilku...
Są ML, które nie pożerają w całości baterii w ciągu 5 minut, a "wybudzanie" EVF to się wyłącza na dzień dobry (trzeba przeczytać instrukcję) Podczas zdjęć w ostatnią sobotę zrobiłem ponad 500 zdjęć przy baterii 60% i przeglądaniu zdjęć pomiędzy. Tak więc cały dzień zdjęciowy na 1 baterii w ML jest raczej normą o ile ma się aparat i baterię nowej generacji.
masz racje, tylko ze aparaty o których piszesz kosztują majtek
podajesz przykład A9 ale to aparat za 15 k
R kosztuje polowe i masz do niego olbrzymi wybór szkieł i innych akcesoriów
tu wszystko przemawia na korzyść systemów C i N
Canon może nie ma tylu fjuczerów co S, ale da się nim zrobić każdą robotę
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Jeśli ony zaawansowany amator AD 2020 wybiera sobie jako nowy aparat (przykładowo napiszę) DSLR typu 6D, to jakoś nie uważam, że "orientuje się w temacie i wie co robi". Ba! jestem nawet przekonany, że w ogóle nie ma pojęcia co robi ;)
lubie taką jazdę na półprawdach - 6D to fajny aparat zasadniczo ma obrazek taki sam (albo lepszy :mrgreen: jak już jedziemy po bandzie) jak 5DII czy 5DIII (wiem bo robiłem wszystkimi) znam takich co do dzisiaj robią 5DIII zdjęcia są świetne, wieszają to na wystawach na pytanie kiedy kupią ML odpowiadają pytaniem - po co?
6D na pewno nie jest aparatem tak uniwersalnym jak 5DIII ale obrazek z obu jest zasadniczo identyczny i gdybym dzisiaj tu i teraz wchodził w FF to pewnie kupiłbym jeden z tych trzech korpusów i trochę optykę trochę lepszą od pleśniaków czy 50mm canona w w wersji 1.4 czy 1.8 - to pozwala robić fotografię na poziomie niebotycznie większym niż amator czy zaawansowany amator z c-b kiedykolwiek osiągnie (trochę przygeneralizowałem bo niektórzy robią niezłe zdjęcia np. candar :mrgreen: ale to jest niezależne od sprzetu i trochę się zagubiłem czy jest amatorem czy pro? - mógłbym wyliczyć kolejnych ale to tylko moja subiektywna opinia - ta o niezłych zdjęciach -więc jest mało istotna - tu raczej w grę wchodzi estetyka, a nie sprzęt)
tylko wyjątkowo podatny na influencerski bełkot da sobie wmówić że małe aparaty z matryczką wielkości paznokcia robią takie same zdjęcia jak aparaty duże :mrgreen: że 20mpix w aparacie apsc jest lepsze od 20mpix w aparacie FF, że 16mpix w w m4/3 jest pro (em5 mi się strasznie podoba gdyby to był canon i FF to od razu bym go kupił), a 13 w 5DI to "za mało"
nie sprowadzałbym bym różnic tylko do baterii i prądożerności różnice są podstawowe np. wizjer optyczny i pewnie sporo innych cech - dla jednych to może być zaleta dla innych wada - nie twierdzę że ML nie mają zalet - bo mają - ale to nie jest ideał i sam brak lustra nie spowoduje że nagle zdjęcia będą lepsze :) nawet technicznie lepsze i też może kupię MLa (jak canon go w końcu zrobi :mrgreen:)
a i tylko dodam że w którym z poprzednich lata (ale niedawno rok lub dwa do tyłu) w WPF było więcej nagrodzonych zdjęć z 6D niż z jakiegokolwiek bezlusterkowca - jeśli już mówimy o TEJ fotografii
https://petapixel.com/2018/04/16/the...ss-photo-2018/
dokleiłem linka ze statystyką WPF 2018 mozna sobie zobaczyć ile jest zdjęć z canona 6D ktory zdjęć nie robi a prasowych to już wcale
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
masz racje, tylko ze aparaty o których piszesz kosztują majtek
podajesz przykład A9 ale to aparat za 15 k
R kosztuje polowe i masz do niego olbrzymi wybór szkieł i innych akcesoriów
tu wszystko przemawia na korzyść systemów C i N
Canon może nie ma tylu fjuczerów co S, ale da się nim zrobić każdą robotę
Serio ?
W grudniu ub. roku A7 III o którym napisałem wyżej do Twojej wypowiedzi: "ponad 500 zdjęć przy baterii 60% i przeglądaniu zdjęć" i którego używam można było zanabyć w promocjach za 7k zł i mniej (po podwójnym cashbacku -1400 zł, cena wynosiła 6700 zł), z czego skwapliwie skorzystałem.
A Ty wyjeżdżasz mi z A9 wspomnianym w kontekście testu przytoczonego przez Jacka oraz ni z gruszki, ni z pietruszki Canonem R. Zachowajmy choć pozory merytorycznej dyskusji i trzymajmy się tematu nie uciekając się do propagandy sukcesu i malowania trawy ;)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
a i tylko dodam że w którym z poprzednich lata (ale niedawno rok lub dwa do tyłu) w WPF było więcej nagrodzonych zdjęć z 6D niż z jakiegokolwiek bezlusterkowca - jeśli już mówimy o TEJ fotografii
https://petapixel.com/2018/04/16/the...ss-photo-2018/
dokleiłem linka ze statystyką WPF 2018 mozna sobie zobaczyć ile jest zdjęć z canona 6D ktory zdjęć nie robi a prasowych to już wcale
Stawiam wniosek o dodatkową statystykę z WPF z 2013 roku (data premiery 6D) oraz może się cofniemy jeszcze bardziej do WPF z 2003 roku ? (data premiery 10D), albo do 1971 roku ? (data premiery Canona F1).
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Freud miał rację, wcześniej czy później każda dyskusja, obojętne na jaki temat dojdzie do punktu "kto ma większego".:idea:
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Stawiam wniosek o dodatkową statystykę z WPF z 2013 roku (data premiery 6D) oraz może się cofniemy jeszcze bardziej do WPF z 2003 roku ? (data premiery 10D), albo do 1971 roku ? (data premiery Canona F1).
jeśli ktoś aparatem klasy 6D nie zrobi dobrego zdjęcia to powinien zmienic hobby bo nie zrobi go żadnym i nie zmieni tego ani statystyka 2013 ani statystyka z 2003 roku
i pozostaje się cieszyć że canon robi tak tobre aparaty które 5 lat po premierze nadal robią doskonałe i nagradzane na prestiżowym konkursie zdjęcia
i dorzucam statystykę w WPF 2019 :mrgreen: 6D nadal zrobił więcej nagrodzonych zdjęć niż każdy bezlusterkowiec - statystyka to jednak dobra rzecz :mrgreen:
https://petapixel.com/2019/04/22/the...ss-photo-2019/
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
totamten
Freud miał rację, wcześniej czy później każda dyskusja, obojętne na jaki temat dojdzie do punktu "kto ma większego".:idea:
a statystyka to doskonała rzecz na takie dyskusje :mrgreen: pokazuje pewien obiektywny punkt widzenia, a nie tylko subiektywne opinie użytkowników
ogolnie to wygląda że rok w rok ludzie robią tym aparatem zdjęcia nagradzane na WPF, a aparat nie nadaje się dla "zaawansowanego amatora" z canon-board :mrgreen: tak dla podsumowania dyskusji
Odp: Czym się robi fotografię (tą prawdziwą).
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
i pozostaje się cieszyć że canon robi tak tobre aparaty które 5 lat po premierze nadal robią doskonałe i nagradzane na prestiżowym konkursie zdjęcia
Mój Canon F1N z 1981 roku też cały czas robi doskonałe zdjęcia, ale potrafię z tym żyć :P
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
i dorzucam statystykę (...) statystyka to doskonała rzecz na takie dyskusje pokazuje pewien obiektywny punkt widzenia, a nie tylko subiektywne opinie użytkowników
Tia...
dla podsumowania dyskusji: Statystyka nie kłamie. Kłamią jedynie statystycy. Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.