Jakoś słabo póki co :wink:.
Tak i będzie kosztował 100$:grin:.
Wersja do druku
I tu rodzi się pytanie co jest bliższe sercu przeciętnego użytkownika tego forum (nie pisze że płci męskiej, bo panie zafascynowane fotografią to raczej skupiają się na zdjęciach miast głupoty po forach wypisywać): kobitka o takowych wymiarach czy też lustrzanka z matrycą 90x60 i 90-cio polowym AF :-D :mrgreen:
P.S. Tylko mi nie pisać że takie kobiety, w odróżnieniu od lustrzanek, rzeczywiście istnieją bo to nie o to chodzi ;-)
I dotykowy ekran do wybierania nosem punktów AF :-D