To i napisałem właśnie o Sigmie 30/1.4 jako idealnym portretowym-szerokim :)
Wersja do druku
To i napisałem właśnie o Sigmie 30/1.4 jako idealnym portretowym-szerokim :)
Porównywałem oba
polecam proponuję 85mm !
dlaczego ? IMHO na cropie daje fajniejszy ciasny kadr (nie bez powodu ludzie zakładają 100 i 135 mm ) i subiektywnie ma ładniejszy bokeh
jako użytkownik (były niestety) obu szkieł najciekawsze rzeczy wychodziły mi 85-ką ale w plenerze. niestety nie nadawała się do studia ze względu na długosć ogniskowej (robię w zasadzie tylko całe sylwetki), więc zamieniłem na 50-kę.
W przypadku portretowania zwierzątek wcale sprawa nie jest imo przesądzona czy 50 to najlepsze rozwiązanie - przecież to mają być portrety czyli mordka i ewentualnie kawałek odwłoka :)
jeden gość z pod znaku dresu robił sobie tatoo, na którym miał być jego osobisty pitbull i poprosił mnie żebym psinkę sfotografował. musze powiedzieć, że 50-ka się do tego nie nadaje - piesek coby dziara wyglądała dresiarsko :mrgreen: musiał pokazać kły, - trzeba było przyprowadzić innego pieska żeby na siebie trochę powarczały - powiedziałem sobie, że więcej na takie sesje nie idę - musiałem filtr potem czyścić ze śliny "piesków". żałowałem wtedy, że nie mam 85mm, byłoby z dala i bezpiecznie no i ważne to rozmycie tła, którego 50-ką nie uzyskałem
podsumowując (jak dla mnie)
- 85/1,8 - psy i koty solo
- 50/1,4 - słonie, żyrafy, stadka surykatek
- 30/1,4 - piramida zwierząt Kozyry w muzeum
Do cropa zdecydowanie 50 mm, mam 50, 85 i kota. Zdecydowanie łatwiej wykorzystać 50tkę w pomieszczeniu, chociaż ogólnie focenie kotów do łatwych nie należy a tym bardziej takich jak mój z zaawansowanym kocim ADHD! ;)
Dziękuje serdecznie za wszystkie odpowiedzi :)
Najchętniej kupiłabym 85 i 50, ale niestety nie można wszystkiego mieć od razu:)
Koty foci się najczęściej w pomieszczeniach, tak więc boję się, że 85 może być jednak t za długa.
Zdecydowałam, że pierwsze kupie 50, a pójdzie dokupię 85, bo na wystawy kotów i fotografowanie piesków w plenerze to szło będzie idealne .
Później zostanie już tylko 35 i mam nadzieje, że niczego mi już brakować nie będzie:))
Daviddark bardzo ładne zdjęcia, poznałam od razu, że to Irlandia :))
odkopuje temacik bo mam duzy dylemat. posiadam teraz tamrona 28-75 f2.8
zastanawiam sie nad kupnem 50/1.4 lub 85/1.8 z mocniejszym wskazaniem na to 2gie.
w niedalekiej przyszlosci tamron prawdopodobnie zostanie zmieniony na 35/2.0
wszystko podpinane bedzie do cropa 500d
co sadzicie o takim zestawieniu i ktore wg was bedzie lepsze?
chmm, jak masz tamiego 28-75 to przecież sam możesz sprawdzić/przetestować/pomierzyć, które ogniskowe ci bardziej podchodzą. :roll:
ze swojej strony tylko dodam, że - mając oba - do tego dość wadliwy 50/1.4 - jednak dużo częściej wykorzystuję 50 niż 85. po prostu często w pomieszczeniach 85 jest na cropie za długi, do tego jasność f/1.4 zamiast f/1.8 (to prawie dwa razy jaśniej) oraz płytsza głębia robią swoje.
w tym kontekście jedyną zaletą 85/f1.8 jest AF, który na cropie trafia w 90% (w tych samych warunkach mój 50/1.4 trafia max 50% fotek. tak, był 3x na kalibracji :mrgreen:).
no i 50/1.4 ma tzw. "efekt wow!", a 85/1.8 po prostu robi doskonałe super fotki. :wink: