Tak. Trzeba. Ale dyskusje o prawach autorskich proszę prowadzić w odpowiednich wątkach. Ten jest o obiektywie.
Wersja do druku
Wiem, że temat już był poruszany, ale zapytam wprost. Czy jest jakiś posiadacz tego szkła, który na 5D2 może cieszyć 100% (w zakresie zdrowego rozsądku oczywiście) celnością AF? Np. robicie 5 zdjęć pod rząd tego samego przedmiotu z przeostrzaniem pomiędzy: będą wszystkie ostre, czy 1-2 do kosza?
Moja sztuka, którą zresztą będę wymieniał, jest okropnie kapryśna. O ile nie ma żadnego systematycznego FF/BF, to jakieś 20%-30% zdjęć jest walniętych. W ogromnej większości przypadków jest wtedy FF, czasem taki, ze w całej klatce jest tylko bokeh.
W wątku o 24L na POTN jest koleś który testował już 4 sztuki i zawsze miał podobnie. Ponoć w serwisie Canon US powiedzieli mu, że to wada projektowa tej L-ki i że tylko ok 1-2 sztuki na 20 ostrzą powtarzalnie celnie. Paradoksalnie sztuka, którą mieli w serwisie była celna.
Jakoś nie chce mi się w to wszystko wierzyć - jednak większość opinii, do których dotarłem zawiera wpisy w stylu "fast and accurate AF". Z drugiej strony, we wspomnianym POTN-owym wątku były osoby które zaklinały się, że mają celne egzemplarze, a poproszone o konkretne testy twierdziły już, że "jest celnie, jedynie co trzecia klatka nieostra". Czy to że jedni mają celnie a inni nie to tylko kwestia oczekiwań???
Zastanawiam się, czego mogę oczekiwać testując kolejne 2-3 sztuki. Czy jest szansa, że któraś będzie celna w >90% przypadkach, czy też trzeba zaakceptować fakt, że ten typ tak ma i wybrać egzemplarz najmniej "popsuty"...
nie znajdziesz nikogo komu piątka za każdym razem dobrze ostrzy.ba! nawet użytkowników jedynek nie znajdziesz takich. a to że gościowi 4 sztuki obiektywu źle ostrzyły, jest spowodowane tym, że gość jest kiepskim operatorem urządzenia:) Twoje 20-30% to też po części zapewne Twoja wina - ale nie przejmuj się, każdy tak ma.
Czekaj schabu, bo się zgubiłem - to sarkazm czy Ty na poważnie? :)
Nie widzę mojej winy w ostrzeniu bez przekadrowania z >2m w kontrastowy cel o wielkości znacznie większej od pola centralnego punktu AF. Zwłasza jak 3 razy jest dobrze, a 2 razy nie.
Wiadomo też, że 100% celności nie będzie, dlatego napisałem w granicach rozsądku.
serio piszę - np. Twoją winą może być to że ostrząc pod światło, liczysz że AF się wyrobi, czy ruszając się nieznacznie w przód czy w tył po wyostrzeniu. też popełniałem ten błąd. do tego dochodzi to, że w piątce nieraz mnie irytowało to, że w ciężkich warunkach mi wyostrzył, a w łatwych potrafił nie trafiać. nieraz nawet nie w granicach rozsądku. i tak się to wszystko sumuje. życie :D
Nie no, to jasne o czym piszesz. Chodziło mi raczej o to, co napisał np. Koraf:
Czyli rozumiem, że teraz jest celnie i powtarzalnie. U mnie - na centralnym - nie jest. W realnych sytuacjach musiałbym każde ujęcie robić po 2-3 razy, żeby mieć pewność, że trafi. Czyli tak jak piszą o Sigmach :) Mam też 35L i on tak nie robi. Jasne, że czasem ostrość trochę zejdzie, ale to zupełnie inna skala zjawiska.Cytat:
Wspominałem również (za pikczerem) o nietrafiającym niekiedy AF, głównie obserwowałem to na bocznych punktach AF i to sporadycznie, a po niedzielnym plenerze to już historia , okazało się, że to moje, małe niedoptrzenie obiektyw miał źle ustawiony mikroadjustemnt (z mojej winy ) po poprawnym ustawieniu jest git
Widzę, że chyba trochę źle zadałem pytanie, więc spróbuję inaczej. Chciałbym się dowiedzieć czego oczekiwać od dobrej sztuki 24L. (Także dla spokoju sprzedawcy ;)) Czy AF powinien być tak celny jak w 35L czy jednak w 24L muszę zaakceptować znacznie zwiększoną loteryjność?
nie mialem 24L wiec moj wywod jest czysto akademicki, ale..
.. jezeli zrobisz 10 zdjec pod rzad kontrastowego elemetu, korzystajac ze srodkowego punktu AF i na tych 10 zdjec powiedzmy 9 bedzie mialo ustawiona ostrosc prawidlowo, znaczy to ze masz dobrze dzialajacy obiektyw.
robiac testy na zasadzie ustawienia ostrosci i przekadrowywania nigdy nie osiagniesz prawdziwego wyniku.
- czy brales pod uwage minimetrowe ruchy swojego ciala podczas przekadrowywania? znaczy prawdopodobnie brales, ale ze jestes czlowiekiem a nie robotem /wiec nigdy nie ustawisz sie identycznie 2x pod rzad, nie mowiac juz o wiekszej ilosci powtorzen/ takze te minimetrowe ruchy mogly wlasnie przesunac plaszczyzne GO ze wypadla poza obiekt, na ktory ostrzyles :)
Nie przesadzajmy. Przy 24mm na f1.4 i odległości 2m głębia ostrości papierowa jednak nie jest...