Tylko fiszaja wziąłeś ze sobą? :?
Wersja do druku
Bo z nim wszystko wygląda ahrtystycznie :)
Ale swoją drogą ciekawie to się ogląda :)
Taki miałem kaprys :) A proporcji się trzymam, jak robię zlecenie.
Świetna miejscówka. Te sześcionogie, ślepe, betonowe "cosie" nieco upiorne.
Cichy nie napotkałeś czasem na parkingu opuszczonej BMWicy ? :D
no i co z tą kupą? :D
kurczaki ja za takiego fisza to bym ..ach....kocham fiszaja :)
znieksztalcenia - cud, miod, malina :)