A co niezwyklego w tej aukcji??
Wersja do druku
ten sam sprzedawca ergo tez może być kradziony( w co wątpię bo tu jest pudełko)
Daj znać jak potoczy się ta sprawa bo już nie jedno w tych sprawach widziałem i jestem ciekaw czy tobie się poszczęści.
co nie zmienia faktu iż przedmiot powinien wrócić do osoby której go skradziono
osoba która zakupiła go w dobrej wierze i która jak sądzę utraci go może skarżyć na drodze cywilnej tego od kogo kupiła
Witam wszystkich,
Tak to Ja zakupiłem ten obiektyw Canon EF 24-70mm f/2.8L USM (4534436260) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
i odsprzedałem Okazja Canon EF 24-70 f2.8 L USM Gratis UV i wys. (4537589466) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Sprawę niezwłocznie zgłosiłem na Policję!
Rozmawiałem z poszkodowanymi których okradziono 2 lata temu i innymi sympatycznymi, uczciwymi ludźmi którzy chcą pomóc.
Widzę że niektórzy rozumieją przykrą sytuację
a niektórzy wręcz cieszą się z czyjegoś nieszczęścia.
.... nie wiem czy masz taki charakter czy też inne powody Tobą kierują,
dodam tylko żeby Cię bardziej pocieszyć że zostanę bez towaru i pieniędzy, więc tylko się cieszyć, prawda?
Dzięki użytkownikowi Amok obiektyw wróci do właścicieli.
Pozdrawiam
Kupiłeś okazyjnie?
Nic mną nie kieruje, może następnym razem sprawdzisz chociaż numer seryjny, wszak Google nie ukrywa pewnych rzeczy, ba raz wrzucone do netu nigdy nie ginie.
Na gorąco było, każdy w pierwszym odruchu pomyślał, iż to Ty zajumałeś. Jest inaczej to bardzo dobrze, oczywiście nie dobrze, że nie masz ani kasy ani towaru. Będąc uczciwą osoba w takim razie sorry ze poczułemś się urażony, ale osobiście nie nawidzę złodziejstwa jak każdy z nas.
A o co chodzi z tym dziennikarzem i jego rodziną? Bo chyba nie jestem w temacie, mój wpis miał odniesienie do obcinania rąk złodziejom, ma szansę tylko dwa razy ukraść potem nie ma czym.
Jak się poczułeś urażony mogę przytoczyć świadków Jechowy, oni nie dość, że nie kradną, to jeszcze nie piją ani nie palą. Wiem zły przykład nie godzą się na przeszczepy oraz transfuzję.
Co do Islamu i noża to popieram, ba, nóż na kałacha bym zamienił. Dziennikarzyna to tragedia, taka sama jak górnik w kopalni. Każdy kowalem własnego losu, taki zawód wybrał. Jak żołnierz na misję do Iraku leci na 2 lata, dostaje 200.000pln za każdy rok. Jedni napiszą, że to dużo, inni że mało. Ani żołnierz, ani górnik ani tym bardziej 'pismak' mało nie zarabia...
nie ma co się spierać... kradzież jest zła i tyle, sprzedaż potem świadoma czy nie świadoma też nie lepsza bo nakręca złodziejstwo (numery seryjne było widać jak na dłoni) a jeśli zysk jest jedynym celem to nie ma co się dziwić że wyszło jak wyszło... dobre w tym że poszkodowany otrzyma z powrotem obiektyw
Sprzęt fotograficzny, to drogie zabawki.Chyba każdy trzyma pudełko, dowód zakupu , nawet nieważną gwarancję , po to , by podczas sprzedaży uwiarygodnić swoją ofertę.
Szkoda, że biedny marekvulkan nie zwrócił na takie drobiazgi uwagi ( wniosek na podstawie jego oferty z allegro)
Tak przy okazji, gdzie w sieci , poza tym wątkiem, mozna było dowiedzieć się , że obiektyw nr 3240263 był kradziony?
wpisujesz w google.pl canon 24-70 3240263 i masz na pierwszym miejscu chyba nie było trudno sprawdzić i znaleźć
Taak, a z siedzeń w Polonezie Caro nikt nie ściąga folii ochronnej (znam taki jeden przypadek) :mrgreen:
To, co dla ciebie będzie dorobkiem życia i będziesz na to chuchał i dmuchał dla innej osoby może być zwykłym narzędziem pracy i może sobie głowy nie zawracać takimi pierdołami jak pudełko czy nieważna gwarancja...
tu akurat wyskoczyło ale w 90% znalezienie informacji ze obiektyw jest "gdzieś"zastrzeżony jako kradziony jest niemożliwe
akurat na allegro w przypadku b. dobrej ceny masz chwile na zastanowienie-kupujesz albo się zastanawiasz ale wtedy juz widzisz na monitorze ze "aukcja zakończona"
znam to z autopsji
co do trzymania pudelek, to już kiedyś pisałem-to tylko śmiecie
żyjemy już w kraju , w którym przeciętnego kowalskiego stać wydać raz na jakiś czas parę tysi za używany sprzęt foto
i nie trzeba mieć do tego pudelka,paragonu,oświadczania notarialnego ani trzech świadków
ale ze amatorów na "pudelka nie brakuje" to wystawiane sa tez same pudelka
w końcu są rożne zboczenia,kiedyś sie pokoje dekorowało opakowaniami po fajach czy puszkami piwa dis mozna pudelkami po obiektywach
hehehehe ja mam pół szafy pudełek od body i obiektywów możne wystawie na allegro jak są chętni
Trochę upraszczasz sprawe zakupu.Kupujacy dla siebie chce mieć pewność ,ze sprzet jest legalny,ew z gwarancją.
Szczegolnie dla tych ,którzy maja napięty budżet.
Dzięki temu ,ze amatorów na pudełka nie brakuje cały poprzedni system sprzedałem bardzo dobrze i szybko.
Był bardzo dobry stan i body i obiektywów,były pudełka,papiery,paragony.
to dla pokrowca warto było kupić Pudełko CANON EF 300 /4L IS USM , Wa-wa (4444818910) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
jak kupuje używkę to na gwarancje nie liczę
kupując dla siebie jestem zainteresowany tylko i wyłącznie sprawnością obiektywu
pudełkiem zdjęcia nie zrobię(no chyba ze jestem fanem obscura;D)
btw
elki serwisowałem dopiero dwa razy
70-200 2.8 kupione okazyjnie musiało być dokręcone(80 zeta) i 24-105 po powrocie z sahary wymagało wymiany smaru
tego chyba gwarancja i tak nie obejmuje
To czy ktoś trzyma pudełka raczej nie zależy od jejgo zamożności :lol: tylko od tego czy zamierza kiedyś dany fant sprzedać na jakimś ebay czy allegro. Pudła chce kupiec, a nie sprzedawca. Jeżeli ktoś jest bogaty to kupuje też odpowiednio drogi sprzęt i zwykle liczy się ze sprzedaża w przyszłości. Ciekawe ilu posiadaczy Leicy wyrzuciło pudełka i papiery..... :mrgreen::roll: Chyba, że osoba jest bardzo bogata, wtedy oddaje sprzęt biednym lub służacym jak się znudzi, albo wyrzuca, zamiast ślęczeć na ebay. 8-) Zwykle z lenistwa po prostu gdzieś tam trzyma w szafie. I wtedy pudło jest rzeczywiście zbędne.
Jeżeli już, to właśnie biednych nie stać na trzymanie pudeł, bo mieszkaja w klitkach i w dodatku często się przeprowadzaja i rury im pękaja, albo wylewaja zupę na skład pudeł. A poza tym młodzeż (czyli biedni) ma zwyczaj po prostu z natury olewać co potem. Biedny dwa razy traci jak wiadomo. A jak ktoś ma już naprawdę bardzo ale to bardzo małe mieszkanie, to nie może w nim zmieścić żadnych zbędnych papierów, nawet tytułu własności tego mieszkania:lol:
Ale jak już ktoś zamożny czy nie planuje sprzedawać na ogólnym rynku, to nie ma nawet żadnej dyskusji, że brak pudła, papierów i akcesoriów to strata czasu i niższa cena, czyli fail. Ja nie jestem amatorem pudeł, ale oferujacych droższy sprzęt foto bez pudła i akcesoriów podejrzewam nie tyle o złodziejstwo, co o flejtuchostwo i spodziewam się dostać towar brudny, zaśmiardły i potłuczony.:mad:
na 3 używki leica na alledrogo 2 z pudelkiem jedna bez
mało reprezentatywna próbka
mnie tez ich nie zal, ale trafiłem parę takich okazji ,ze cholernie mi zal tych którzy płacą 2 x więcej za to samo w sklepie;)
Mam dwa korpusy i cztery obiektywy - pudełko mam tylko do jednego obiektywu, reszta poszła do śmieci przy przeprowadzce.
Ja to sobie zapewniam w trochę inny sposób: kupuję od osób które znam (choćby z tego forum) trochę dłużej niż 10 minut i cieszą się one dobrą reputacją.
Od byle kogo nie kupuję i nie szukam okazji na siłę.
Żebyś wiedział. 54 m.kw. to zdecydowanie za mało miejsca żeby jeszcze śmieci trzymać... Niby mam tzw. komórkę lokatorską, ale znaczną jej część zajmują opony zimowe, sanki i resztki materiałów po remoncie :)
Poza tym po prostu liczę się z tym, że sprzedając sprzęt po jakimś czasie trochę na nim stracę. Mam to gdzieś, przecież nie musiałem w celu nabycia nowych zabawek zastawiać mieszkania...
Każdy sprzedawca ma inną strategię(aby sprzedać).I ten prywatny i ten na alehandro.
Zgodzę się z Merde, że zakup od osoby będącej wieloletnim członkiem forum ,to małe/mniejsze ryzyko niż zakup na giełdzie..
Tak sprzedalem bez problemu mój poprzedni system(Pentax).
Co przechowywania pudełek:
przecież można złożyć i nawt kilkanaście pudełek nie zajmie więcej miesca niż karton papieru formatu A4 .
Ta bez pudełka sprzedaje pewnie taki Roy co mu żona pudełko od Leicy wyrzuciła a potem na gewałt szukał pudełka, bo obiecał w ofercie. Tylko, że pudełko ma numer seryjny...
Roy uważa, że jest taki cool i wysoko ponad pudełka, ale pieniędzy raz wydartych na ebay nie odda. O pudełkach nie zapomniał napisać w ofercie, chociaż ich nie miał, ale o tym, że jego Leica miała wizjer sklejony duct tape to zapomniał napomknać...typowe dla osoby co zgubiła pudełko od Leicy....:shock::shock::lol:
Warto przeczytać ten pouczajacy choć stary watek. Pudełko i papiery dźwignia handlu czy się to komu podoba czy nie, to fakt.:D
camera boxes(I can't believe I am asking this!) - Photo.net Leica and Rangefinders Forum
Mam.5dmk2 i 5dmk3. Mk2 nie ma juz pudla i papierow bo wywalilem dawno temu, ladowarki tez nie ma bo zajumal kamerun na weselu (info od orkiestry). I teraz jesli bede sprzedawal to sam aparat z bateria. Znaczy ze kradziony :-) i znajde sie na liscie podejrzane aukcje na allegro
Teraz juz nie wiem, czy lepiej kupować bez pudełka, czy w pudełku ze zdartymi numerami jak w linku
podanym przez becekpl ;-))
Pudełko CANON EF 16-35 /2,8 L USM , Wa-wa (4419827131) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Tak na marginesie , to te pudełka po eLkach na allegro, kojarzą mi się z "biznesmenami" skupujacymi puste butelki po wódce, które zostały po weselu.
Dziwię się, że mod jeszcze nie przeniósł tej górnolotnej dyskusji o wartości pudełka w stosowne miejsce dla tego typu pogawędek. To nie miejsce na takie pierdoły.
Dlatego wlasnie sie dziwie po co to komu. Pudelko nie jest zadnym wyznacznikiem legalnosci sprzetu.
Faktycznie ,nie jest :lol: .24-105 L kupiłem w białym,nędznym (każdy moze takie sobie w domu zrobić) pudełku,
z solidnego dobrze ocenianego internetowego sklepu ze sprzętem fotograficznym.
IMHO
moze w dyskusji chodziło bardziej o pokazanie legalności(paragony,faktury,instrukcje) niż pudełko,
o które idzie spór :D .
Może chodziło także o to ,że nie mając absolutnie nic, tylko goły obiektyw i zostanie on skradziony, a potem odnaleziony np. w lombardzie , to stwierdzenie ,że to jest mój
nie zawsze wystarczy , żeby go odzyskać.
Chyba , że w EXIF jest nr obiektywu, ale ja nie potrafię znaleźć.
--- Kolejny post ---
obowiązku nie ma,dlatego stracił towar i może będzie oskarżony o paserstwo , ale jak krótko i zwięźle FOTO-PAN napisał w poście 213:
"nie ma co się spierać... kradzież jest zła i tyle, sprzedaż potem świadoma czy nie świadoma też nie lepsza bo nakręca złodziejstwo (numery seryjne było widać jak na dłoni) a jeśli zysk jest jedynym celem to nie ma co się dziwić że wyszło jak wyszło... dobre w tym że poszkodowany otrzyma z powrotem obiektyw "
Tutaj może i nie, ale akt oskarżenia i tak często jest kierowany do sądu.
Jeżeli nie ma podstaw do stwierdzenia, że w chwili zakupu kupujący wiedział o tym, że towar jest kradziony to nie ma podstaw do stawiania komukolwiek zarzutu paserstwa, nie mówiąc o potrzebie posiadania jakichkolwiek dowodów na to, że przedmiot nie był kradziony. O ile mi dobrze wiadomo to w dalszym ciągu obowiązuje w naszym kraju domniemanie niewinności. Osoba sprzedająca kradziony obiektyw jest niewinna do momentu kiedy jego wina nie zostanie mu udowodniona.
--- Kolejny post ---
Jaki akt oskarżenia ? Sad ma wydać wyrok skazujący na podstawie aktu oskarżenia osoby która sprzedała nieświadomie kradziony przedmiot ?