No przecież masz namiary dwa posty wyżej :)
Wersja do druku
Też udało mi się nabyć właśnie to szkiełko i muszę się zgodzić z tym co pisze poprzednik...
Tamron faktycznie wydaje dźwięk maszyny do podróży w czasie przy włączonej stabilizacji :-D a przy ostrzeniu daje odgłos wkrętarki :lol:
Ale trzeba przyznać że da się do tego przyzwyczaić...
Obudowa nie jest taka zła... pierścień ogniskowej pracuje z oporem ale nie ma mowy o samowolnym wydłużaniu ogniskowej. MF chodzi płynnie :)
Średnica 72 daje o sobie zauważyć :razz:
Jako że mi udało się nabyć ten egzemplarz używany na gwarancji to mimo użytkowania tego aparatu przez 9 miesięcy [głównie w studio] ma już paproszek na wewnętrznej stronie szkła :-| Fakt w niczym to nie przeszkadza ale potwierdza że kiepsko u TAMRONA ze szczelnością...
PS.
jakich filtrów UV używacie do tego obiektywu :?:
Hmm.. może skrzynka zapchana. Widziałem, że logował się już z dwa razy na CB od momentu wysłania PM.
kupiłem u Cichego. trochę drożej niż na allegro. niewiele bo około 100 zł ale mam "wybrany" egzemplarz. trafia jak ta lala. zero problemów. Wymieniłem z Cichym kilka maili. Odpisywał zawsze w ciągu kliku godzin. Jeżeli nie odpisuje to najprawdopodobniej nie może w danym momencie. Jak mówiłem wyżej, troszkę drożej ale warto bo szkło zostanie dobrane. W razie czego można wysłać body i szkło zostanie dobrane do body.
Co do samego szkła. Użytkuję od kilku m-cy praktycznie codziennie. Paprochów w środku zero póki co ale liczę się z tym że z czasem się pojawią bo nie jest to szkło super hiper hermetyczne i zasysać musi. ostre jak trzeba, stabilizacja wbrew pozorom przy tej ogniskowej się przydaje i co najważniejsze działa.
Jedynie co mnie denerwuje to pierścień ogniskowej. Chodzi z należytym oporem, gdzie należytym oporem trzeba napisać przez duże "N". na początku użytkowania sprawdzałem czy faktycznie kręcę pierścieniem, a nie samym szkłem próbując obrócić szkło w bagnecie ;). Teraz już wiem intuicyjnie gdzie jest pierscień i nie muszę sprawdzać. Opór nie zmalał z czasem co jest jednocześnie wadą i zaletą. Może za rok będzie luźniej, oby nie za luźno. To chyba jedyna wada. Do dźwięków idzie się przyzwyczaić. Na początku się obawiałem by dźwięk niczym bolidu F1 czyli tamrona nie płoszył ludzi ale jak wspomniałem nie jest źle.
O reszczcie można pisać w superlatywach wg mnie jeżeli chodzi o to szkło.
Ja miałem podobne odczucia z pierścieniem tyle, że ogniskowej wydawało mi się, że chodzi za ciężko natomiast pierścień ostrzenia, że za luźno :)
by rozwiać ewentualne przyszłe wątpliwości ewentualnego kupującego to u mnie tamrom w 50D i 350D siedzi jak przyklejony poxipolem, żadnego wyczuwalnego luzu.
Od tego obiektywu zacząłem i nie narzekam , co prawda kupiłem nówkę sztukę i wszystko jest tak jak ma byc. AF trafia ładnie, z body stanowi stabilną całość, VC czasami nawet wyłączam bo nie zawsze jest potrzebny a dźwięk potrafi być denerwujący, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony . Minusem może być właśnie słaba szczelnośc.
Od dłuższego czasu czytam to forum lecz to mój pierwszy post ;-)
Planuje zakup 17-50 i nie wiem czy z VC czy bez bo znalazłem:
http://www.photozone.de/nikon--nikko...review?start=2
kontra
http://www.photozone.de/nikon--nikko...28vcdx?start=2
I nie wiem czy po prostu felerne sztuki trafili czy się dziury w całym dopatrzyli:/ W tym wątku ktoś stwierdził że wersja stabilizowana ma nawet lepszą jakość obrazu na brzegach kadru - i bądź tu mądry ;-)
Na pewno z VC jest lepszy bo ma VC xD możesz sobie pozwolić na zdjęcia z ,, ręki " z VC masz większy obiektyw o 5 mm . A jeśli chodzi o wadliwe sztuki to się tak samo zdarza jak byś miał kupić mercedesa za 500 tyś ... też się w końcu trafi jakiś felerny . Na szczęście w przypadku jakiś zastrzeżeń w dobrych sklepach wymieniają.
To jak to w końcu jest z tą ostrością? Wersja non-VC jest ostrzejsza od VC czy nie?
I co mnie bardziej interesuje w kwestii posiadanego body 60D - czytałem na canonrumors oraz niektórych zagranicznych forach, że są problemy z af w wersji VC. Chciałbym mieć jakiegoś tańszego, szerszego "spacerniaka" ze światłem 2.8, także do filmów. Ktoś ma jakieś doświadczenia jak 17-50 VC sprawuje się pod 60D? Jeżeli są problemy i dodatkowo non-VC jest ostrzejsza to nie warto chyba w takim wypadku brać droższej wersji.
Od jakiegoś czasu sprawdzam szkła na 60d i chodzą bezproblemowo.
Ja też mam z VC i nie mam problemów... raczej jest to szukanie dziury w całym.. ;)
Ja także zakupiłem Tamronka 2.8 17-50 z VC do mojej puszki 350D. Odczucia?
1. Solidny obiektyw z punktu widzenia gołym okiem.
2. Ciężki,ale taki wolę.
3. Co do współpracy z puszką - czasami brak komunikacji, raz na jakiś czas, szczególnie wyskakuje przy pełnej dziurze jak ostrze - ponowne założenie załatwia sprawę (wył/wł nie)
4. Zdjęcia miodzio, ale czasami troszkę nie wyraźne, tutaj skłaniam się do mojej umiejętności robienia zdjęć, celowania i AF puszki
5. Jeżeli już trafia to elegancko, ostry jak brzytwa.
6. VC mam włączony cały czas, jakoś muszę popróbować na wyłączonej, choć często gęsto ISO 100 i 200, więc może dlatego lekkie rozmycie...
7. Kupiłem nowy, pudełeczko itp...
8. Czasami przy ostrzeniu i włączonym VC obraz podskoczy
9. Wrażenia jak za KIT'a - nieporównywalne, naprawdę jest ostry, a człowiek chciał swoją poczciwą od nowości puszkę wyrzucić na "stary San" bo zdjęcia co bądź...
Choć jakby ktoś chciał kupić... :)
Ja zazwyczaj porównuję tutaj obiektywy i za każdym razem zgadzało się to z prawdą:
http://www.the-digital-picture.com/R...mp=0&APIComp=0
Zrobiłem też szybki test w sklepie i VC troszkę bardziej jest mydlący, ale żeby to zauważyć to trzeba z lupą. A jeżeli, ktoś twierdzi, że wersja VC to porażka z takim mydełkiem to niech zobaczy Canona o co najmniej 1tyś droższego tyle, że canona można brać w ciemno i FF/BF się nie uświadczy nie mówiąc już o wspaniałej pracy cichego AF, co w tamronie może irytować.
Dlatego do kościoła Tamron raczej się nie nadaje, chyba, że ktoś lubi wkurzać księdza, ewentualnie będzie focił przy śpiewach ;) Ja ostatnio chrzest fociłem raz spróbowałem i podziękowałem i w końcu ręcznie ostrzyłem. Oczywiście ktoś powie, a co z lustrem. No tak, tylko, że lustro to 1 klapnięcie dobrego momentu, a ostrzy się wielokrotnie nie koniecznie w danym momencie strzelając fotę.
Polecam obie wersje Tamrona i chwila zastanowienia powinna iść w kierunku czy chcę dopłacić i mieć stabilizację czy nie. Bo jakość to w zasadzie to samo, tak samo z głośnością gdy ktoś potrzebuje ciszy to tylko Canon lub manualne ostrzenie ;)
Kolejne porównanie obu szkiełek, jakich wiele w sieci:
http://www.thaidphoto.com/forums/sho...d.php?t=160617
Nawet jeśli nie odczytasz tych tajskich mróweczek, to może Ci chociaż fotki pomogą w wyborze :wink:
IHMO stabilizacja w takim szkle średnio sie przydaje. Samo szkło droższe, filtry do niego droższe i w dodatku wydaje się być mniej ostry, choć to zależy jak się trafi.
Akurat stabilizacja przydaje się gdy jest mało światła, wpływając pozytywnie na trafienia AF. Poprzedniemu modelowi zdarzają się problemy w takich warunkach. A co do ceny, wersja VC jest obecnie nawet tańsza niż jego poprzednika kilka lat temu. Wiem, bo sam kupowałem. Filtry faktycznie droższe, ale od czego redukcja?
stabilizacja może być bardzo potrzebna przy fotografowaniu krajobrazów przy słabszym świetle
Lub jak ktoś wspomniał - filmów (wiem,powtarzam się)
Filmowałem ostatnią wersją bez stabilizacji- nie polecam. Przy ujęciach "z ręki" obraz strasznie się trząsł, przynajmniej mi. Zreszta, przy ujęciach ze statywu też, przy zmianie ostrości :( Ale to raczej kwestia mojej niedelikatności ;)
Jeżeli ma się grubszy portfel to nie ma problemu, jakieś L i po problemie. Kłopot jest przy zakupach budżetowych, tu moim zdaniem Tamron z VC oferuje dużo za swoją cenę. Kupiłem go na jesieni i prawdę mówiąc nie miałem jeszcze okazji dać mu porządnie w kość, przynajmniej jeżeli chodzi o VC. Może brzęczy i buczy, ale jest w miarę tani i zdjęcia potrafi robić całkiem znośne. Warto wypróbować kilka modeli, kupowałem z netu i AF łagodnie mówiąc, czasem się rozmija z moimi oczekiwaniami.
Najrozsądniej poszukać używanego w dobrym stanie, nie będzie pasował to można puścić dalej i nie ponieść zbyt dotkliwej straty.
Koszt filtrów to również spory problem, teraz dodatkowo poszukuję c 10-22, a tam jeszcze większe potrzebne. Rozwiązaniem może być system cokina, zwłaszcza jeżeli chodzi o połówki.
Super szkło w tej cenie, oczywiście są lepsze, ale wtedy są też droższe. Dobre rozwiązanie na ograniczony portfel.
Mam pytanie jeszcze. Jak ten obiektyw sobie radzi w sporcie ? Chodzi o skuteczność ostrzenia obiektów w ruchu (samochody, motocykle).
Mam okazje kupić właśnie takie nowe szkiełko z VC po cenie niższej niż normalnie w sklepach. A że nie raz brakuje mi światła, zwłaszcza przy dłuższych ogniskowych w moim kicie dlatego dość poważnie rozważam wymianę go...
No i właśnie z tego powodu raczej nie zakupie tego obiektywu.. Pięknie ostrzy, ale ta porażająca prędkość afu... :/
Przez 3 lata używałem Tamiego (bez vc) na 450d oraz 40d. Plusy: światło, odwzorowanie detali (ostrość), dla apsc w miarę szeroki kąt widzenia (odpowiednik zakresu ogniskowych 28-80). Szkiełko tylko do apsc gdzie w moim przypadku obrazek był lepszy od C17-40/f4; minusy Tamiego to: głośny (jak wiertarka) i dość wolny. Większość z nas posiada kilka szkieł, "na rożne okazje", generalnie - szkiełko jest warte uwagi... Jednak po zakupie 5-ki zastąpił go wspomniany C17-40.
Co do szybkości działania, to w pewnych sytuacjach można próbować walczyć z tą przypadłością, poprzez np. ustawienie ostrości w "oczekiwanym punkcie" pojawienia się obiektu i przełączenie obiektywu na tryb MF, co oszczędzi cenny czas stracony na "szukanie ostrości". Podobnie można zadziałać w przypadku wolnego AF, np. w 5-kach.
No właśnie kolega polecił mi zakup tego Tarmona. Twierdzi, że w tej cenie nie kupię nic lepszego. W międzyczasie czytając forum podpatrzyłam eos 70-210. Czy zakup takiego Tamrona obok tego 70-210 zapewni mi możliwość pstrykania zdjęć jako amatorowi? A może inaczej. Czego nie pstryknę dobrze przy takim połączeniu obiektywów. Zaznaczam, że nie planuję kupować na razie nic innego.
I pytanie czy do mojej 30d szukać Tamrona ze stabilizacją czy nie koniecznie.
Tamron ze stabilizacją bardzo fajny do filmów, jeżeli do samego fotografowania to śmiało wystarczy bez vc bo przy tym zakresie to stabilizacja nie jest tak bardzo potrzebna.
Czego nie pstrykniesz dobrze - to w sumie zależy od Ciebie i Twoich umiejętności.
Zestaw na początek super, no może jakby dorzucić do tego jeszcze 50 1.8.
Dobrze nie pstrykniesz sportu, nagłych akcji, co nie znaczy, że nie pstrykniesz wgl :)
Witam. Moja wczorajsza sesja z dyskoteki wykonana Tamronem 17-50 bez stabilizacji + dodatkowo lampa yn 565ex. Jestem zadowolony łapał ostrośc praktycznie w 98%
http://2.bp.blogspot.com/-peWTU2SZTs...0/IMG_6702.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-FlqLvQOBKm...0/IMG_6689.jpg
Regulamin pkt9.
Używam tego T ze stabilizacja od około półtora roku - jestem bardzo zadowolony - niezłe szkło za tę kasę, niezła plastyka itd. Ale do zdjęć sportowych, czy obiektów poruszajacych się nie bardzo - bardzo wolny, jedyne sposoby to prowadzenie obiektu ale tylko z prawej w lewo lub odrotnie, nigdy w przód lub wcześniejsze zasymulowanie punktu ostrości i wciśnięcie np. serią w dany punkt. Któras fota jest ostra....
Tak czy inaczej nie jest to C 17-55 2.8 ale też 2x tańszy. Stabilizacja sie przydaje a różnica w cenach niewielka, więc polecam
To jak to jest w porównaniu ze starszą wersją bez VC, lepiej, tak samo czy gorzej optycznie ? Jak z aberracją na szerokom końcu ?
Na to pytanie odpowiedzi nie udzielą - nigdy nie miałem bez stabilizacji - może pomoze ktoś kto miał lub ma obydwa, może kolega Cichy ? :?:
Co do opinii o Tamronie 17-50mm f2.8 VC oraz starszej wersji bez VC = POLECAM wersje ze stabilizacją, nie jest duzo drozsza a jakosc fotek przy 2.8 jest lepsza (wg mnie). Moze nie porażająco, ale jednak jest!
Oczywiście z doświadczenia moge powiedziec, ze jednak bezkonkurencyjnym szkłem z tym światłem do cropa jest Canon 17-55 f2.8 IS USM. (niestety waga i gabaryty o wiele wieksze niz w Tamronie VC)
Co prawda Tamrona i tego starszego i nowszego z VC podpinalem do Eosa 50D
natomiast Canona 17-55 przez krotki okres mialem w użytku z Eosem 7D.
Moze dlatego Canon wydal mi sie lepszy (mam na mysli fotki przy 2.8 - zdecydowanie lepsze niz z Tamrona w 50D). Wiecej MPix, lepsze wysokie ISO itd.
Tak czy siak za Tamronem ze stabilizacją przemawia również o wiele ciszej chodzacy silniczek AF. W tej starszej wersji bylo tylko bzzzz bzzz bzzzzz....:).
Polecam Tamrona VC, o ile nie masz kaski na Canona :).
P.S.
Acha, tylko jezeli masz mozliwosc, to sprawdz przy kupnie czy jest wszystko ok z AF. Mi wyskakiwalo dzien po kupnie ERROR w komunikacji z body 50D.
Wiec wymienilem za ok tydzień na nowa sztuke, bo problem caly czas sie powtarzał :/.
Trochę odświeżę...
Szukam, szukam i znaleźć nie mogę :-(
Czy ktoś z Szanownych Kolegów mógłbym mi wskazać gdzie znalazłbym jakieś sample z tego szkła podpiętego do APS-H? Interesuje mnie oczywiście winietowanie ;-)
Tak, tak... wiem, że się nie nadaje do APS-H ale chciałbym jednak zerknąć ;-)
Wtrącę swoje 3 grosze. Używam tamiego vc od 2 miesięcy jestem zadowolony z jakości zdjęć świetnie sprawuję się zwłaszcza na zewnątrz. ale żeby przy pełnej dziurze jakość była naprawdę super to trzeba jeszcze wyostrzyć w PS.Przy 4.0 jakość jest po prostu wyśmienita. polecam dobry start
No ale czy z lampą czy bez to nadal 1/10s prawda :) także jakoś mi cieżko sobie wyobrazić żeby się nikt nie poruszył, już nie mówiąc że ja na pewno nie mam takiej ręki stabilnej. chyba że statyw? :)
flash "zamraża" ruch