mam takie pytanie jak usuwacie wszystkie zdjęcia z programu Ulead-VideoStudio 11 bo mi udaje się tylko pojedynczo
Wersja do druku
mam takie pytanie jak usuwacie wszystkie zdjęcia z programu Ulead-VideoStudio 11 bo mi udaje się tylko pojedynczo
masz menadżera biblioteki i wybierasz sobie np. obraz i wtedy możesz usunąć cały folder
jaki wcześniej utworzyłeś z fotkami potrzebnymi do projektu
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
dlatego najwygodniej jest jak fotki potrzebne do projektu wrzucasz we wcześniej utworzony folder w np. obraz i za pośrednictwem menadżera biblioteki dodajesz nowy o dowolnej nazwie i tam wrzucasz fotki potrzebne do projektu. Później usuwasz tylko ten folder i po sprawie :)
Pozdr
dzięki wielkie
Witam szanowne grono, mam pytanko, potrzebuje programu który pozwoli mi na:
-Wybraniu efektu przejścia.
-dodać muzykę
-wybraniu odstępu między zdjęciami.
-Pozwoli stworzyć menu aby na DVD klient mógł wybrać interesujący go pokaz np: (plener, ceremonia, wesele) i aby tworzenie tego menu było dość elastyczne to znaczy aby można było zmieniać jego wygląda dodawać swoją grafikę, muzykę i np: zdjęcie na podkład.
-Aby program nagrał to na DVD
-Aby jakość prezentowanych zdjęć była wysoka.
Przejrzałem wątek i znalazłem następujące programy:
ProShow Gold
Photo Story
Pinacle Studio
Picassa
Photo to Movie
Fotooffice PL
PictureToExe
MemoriesOnTv
Ulead Video Studio
Jeśli coś dobrego pominąłem to proszę mnie naprostować ;)
Powiedzcie które z nich posiadają takie możliwości ? - Nie chciałbym tracić czasu i instalować czegoś co nie posiada wymienionych opcji, szczególnie zależy mi na rozbudowanej opcji tworzenia menu do DVD.
P.S. A co myślicie o Adobe Premiere Elements 8 ? - pytam o niego gdyż zamierzam kupić Elements-a 8 więc Premiere by mi się z tym ładnie integrował.
Czy w Premiere Elements można dodać Menu do DVD i wygląd tego menu zmieniać?
Z góry dzięki za wszelkie info na ten temat.
Pozdrawiam
Kiedyś używałem Pinnacle 9 do montowania filmów dla szkoły,
Co do wymagań
1. Jest możliwość wyboru pomiędzy wieloma efektami przejścia + można dokupić dodatkowy pakiet efektów
2. Można dodawać muzykę i dźwięki z gotowych ścieżek lub własnych plików
3. Odstępy trwania poszczególnych klatek i odstępów a także czasu trwania przejścia są
4. Menu można tworzyć własne
5. Wbudowana funkcja tworzenia filmów DVD i zapisu
6. Jakość zależna od jakości materiału wejściowego i ustawień pliku wyjściowego
Nie wiem jak ten pakiet cenowo wygląda, ja używałem triala + pakiet Hollywood FX (przejścia i inne efekty)
wszystkie wymagania o których napisałeś spełnia Ulead Video Studio i w sumie jest niedrogi. Jak dla mnie łatwy w obsłudze i efekt końcowy bardzo dobry.
Pozdr
Witam serdecznie mam pytanie jeśli chodzi o ProShow Gold Nie bardzo wiem jak zamienić miejscami zdjęcia i warstwy. Otóż najpierw wklejam zdjęcia następnie do pierwszego slajdu wklejam tło następnie to tło chcę skopiować do wszystkich lub wybranych slajdów jeśli nawet mi się uda skopiować to tło jest nad zdjęciem a nie pod nim Jak zamienić wszystkie slajdy miejscami?
gadget_zary, dzideku dzięki wielkie zapomoc.
Na razie zacząłem od Adobe Premiere Elements 8 i próbuje ogaranąć o co tam chodzi, dla osoby całkowicie zielonej w programach do filmów jest to prawdziwe wyzwanie, udało mi się już coś skumać na tyle że potrafię jaką taka prezentacje na DVD wypalić (na razie bez jakichś fajnych przejść i bez muzyki) ale z dość fajnym menu co mnie cieszy :)
Z tego co udało mi się rozkminić w tym sofcie to chyba program spełnia moje wymagania wiec jestem zadowolony ale może o czymś nie wiem, może są programy z tej samej półki o wiele lepsze np: dające lepsze efekty, lepsza jakość, fajniejsze możliwości manipulowania menu czy inne dogodności ?
Pytam bo chciałbym uniknąć jeśli nie jest to konieczne, instalowania innych programów, nauka obsługi nowego softu trwa jednak sporo, nie mówiąc juz jeśli chciałbym przetestować ich kilka.
Powiedzcie czy ktoś próbował tego programu ? (Premiere Elements-a) i ma porównanie do innych opisywanych i polecanych w tym wątku, Jestem prawie zdecydowany na zakup Premiere Elements 8 ale zmienię decyzję jeśli się okaże jest coś o wiele lepszego w tej cenie.
A może śmiało brać Premiere Elements bo nie odbiega na - od konkurencji ?
Pozdrawiam
Ze swojej strony polecam ProShow Gold. Łatwy w obsłudze, szybki i nagrywa jako DVD i jako exe dla kompa. Mnogo przejśc, aaaaa i jeszcze nie jest strasznie drogi :)
Witam serdecznie mam pytanie czy do prezentacji używacie gotowych styli czy raczej tylko poprzez ruch slajdu tworzycie prezentację.
Witam serdecznie mam pytanie czy jest możliwość wykonania takiej prezentacji w proshow. Mam teledysk w avi z podkładem muzycznym. Potrzebuje kilkanaście sekund puścić teledysk jako pierwszy slajd następnie aby płynnie ten teledysk przeszedł w statyczne fotografie jako slajd 2, 3 itd. Natomiast muzyka niech płynie dla całej prezentacji. Bardzo proszę o wskazówki do wykonania takiego projektu za co serdecznie dziękuję.
Panowie, a co powiecie na program PhotoDVD 4.0.0.35
Można sobie coś zaprezentować korzystając z programu testowego dostępnego w necie.
Niestety kupić się tego nie da w normalnym sklepie, a szkoda, gdyż przypadł mi do gustu. Gdyby ktoś wiedział jak i gdzie nabyć oryginał to proszę o kontakt oraz ewentualnie pomoc w zakupie na stonie:http://www.vso-software.fr/shop.php
Czy ktoś z Was używa programu do pokazu slajdów MAGIX Fotostory na CD & DVD? Będę wdzięczna za opinie. Pozdrawiam
Witam! Ja do jakiegoś czasu używam Sony Vegas pro 10 zarówno do filmów jak i prezentacji zdjęć - to prawdziwy kombajn jak Adobe Premiere tylko dużo bardziej intuicyjny (jak dla mnie). Nie jest niestety darmowy ale trial jest w pełni funkcjonalny przez 30 dni więc można go dokładnie sprawdzić przed zakupem. Pozdrawiam
Witam serdecznie czy jest możliwość wklejenia filmu z 5DMKII do pokazu zdjęć w PSP. Jesli tak na co zwrócić uwagę?
Nie będę zakładał nowego tematu więc zapytam tutaj.
Mam Premiere elements 9 i pokazy zrobione w LR w każdej rozdzielczości jaką oferuje. Po dodaniu plików do programu i stworzeniu "filmu" całość wygląda jakby coś poszło nie tak z rozdzielczością, można praktycznie zobaczyć piksele. Jest w ogóle możliwe żeby to wyglądało poprawnie ??
Takie pytanie – robię prezentacje w Windows Movie Maker 2.6 (zdjęcia w oryginalnej wielkości + mp3) zapisuję, otwieram w Windows DVD Maker dodaje menu i wypalam. I teraz tak jak oglądam powstały plik z WMM na lapku to jest super, jak oglądam podgląd z WDVDM jest super a na płytce mydło straszne praktycznie na wszystkich zdjęciach. Wszystko robione pod Windows 7.
Gdzie jest problem? Dodam tylko, że na starszym lapku z Vistą po wypaleniu i na podglądach wszystko wyglądało OK tylko inaczej wyglądał proces, tzn. WMM sam zamykał prezentację i otwierał w DVDM, a na 7ce nie było WMM więc go sobie ściągnąłem pod 7ke oczywiście.
Czy to chodzi o skalowanie zdjęć przed robieniem wszystkigo - tylko dlaczego podglądy i zapisane prezentacje są ostre?
Poproszę o pomoc.
Mam pytanie gdzie leży błąd. Na dysku mam folder w którym są zdjęcia do prezentacji tam też wklejam muzykę oraz projekt i menu. Na lapie i na komputerze mam ten sam program ProShow Producer z 2009 r. Na obu mam te same stylepack. Mam wrażenie że są identyczne. To dlaczego projekt zrobiony na lapie po otwarciu na komputerze wykazuje braki zdjęć, warstw nawet menu czasami jest bez przewodniego motywu zdjęciowego. Za pomoc dzieki
Może ktoś mi pomoże:)
Tworzę prezentację zdjęć w programie Proshow Gold. Jest tam możliwość ustawiania przejść pomiędzy zdjęciami. Chodzi mi czy jest taka opcja żeby te przejścia zapamiętać albo skorzystać z szablonu. Za każdym razem musze od nowa ustawiać przejście i ewentualnie zoom itp. ( w zakładce efekty). ogólnie chciałem zrobić tak żeby wybrać 4 różne efekty i aplikować je co 2, lub 3 lub 4 zdjęcie. Jeżeli chcę zrobić nową prezentację to znowu od nowa wszystko trzeba ustawiać.
Z góry dzięki za pomoc.
Mam 2 problemy z Proshow Gold. Może ktoś pomoże?!
Miałem wersję 4.5 i tam tworząc prezentację w pliku exe, zaznaczałem max rozmiar renderowania zdjęć. Wtedy przy oglądaniu prezentacji na pełnym ekranie komputer wyostrzał zdjęcia. Były jak żyleta.
Zainstalowałem wersję 5.0 i tu nie wiem gdzie to ustawić. Przy tworzeniu pliku exe nie ma takiego czegoś. Efekt -> na pełnym ekranie fotki nie wyostrzają się. Są mdłe. Co z tym zrobić?
2 sprawa, to jak wyłączyć mini intro pojawiające się podczas odpalenia pliku exe? Taki reklamowy napis na żółtym tle
ad1. Powiem jak wróce do domu :)
ad2. Przy tworzeniu prezentacji ProShow przy publikowaniu pyta się jakie wstawić intro lub plik About odchacz całkowicie
Przeczytałem całą dyskusję, wszystkie wątki w temacie Program do prezentacji, i ......ostatni post pochodzi z roku 2013, wniosek - nie ma tutaj zainteresowania taką dziedziną popularyzacji fotografii.
Nie wiem co to jest LR, a zajmuję się tworzeniem prezentacji od 1974 roku, więc wątek czytałem z ciekawością. Ale skoro temat zamknięty, to sory, nie zauważyłem.
To mógłbyś opisać w jaki sposób tworzyłeś prezentację zdjęć w 1974 roku. Fajnie byłoby skonfrontować Twoje sposoby z prostymi ale efektywnymi narzędziami prezentacji na przykład w Lr.
Dziękuję za odpowiedź, nigdy nie używałem Lightroom więc nie wiem, co on może, a czego nie.
Dla mnie nie jest ważne ile efektów przejść oferuje program, wręcz uważam, że czym mniej, tym lepiej.
Co dla mnie jest ważne, jednoczesne pokazanie na ekranie:
- fotografii (filmów) wraz z
- graficznym obrazem ścieżki dźwiękowej,
w celu idealnej synchronizacji obrazu z dźwiękiem
oraz
zapisanie tego w formatach exe, dvd, mpg na pecety jak i na maca
Idealna synchronizacja obrazu z dźwiękiem jest możliwa w każdym edytorze video.
Wieslaw18 - zapewne tak jest, skoro tak piszesz, nie używałem edytora video więc nie wiem. Zazwyczaj w 90% używałem do tego fotografii nie plików video, więc takiego edytora nie potrzebowałem.
Ale przecież w tym wątku chodzi o pokaz slajdów w postaci pliku filmowego. Są specjalne programy do tworzenia takich plików, na przykład Lightroom, ale i JAlbum (czy jakoś tak), oraz kilka płatnych. Te pliki video tworzy się ze zdjęć. Ale jeśli piszesz o idealnej synchronizacji obrazu (obojętnie jakiego) i dźwięku no to moim zdaniem tylko NLE. Ponawiam prośbę żebyś w paru zdaniach napisał jak przygotowywałeś prezentację w 1974 roku.
Zabawę w tworzenie prezentacji multimedialnych rozpocząłem w 1974 roku i do momentu wejścia na rynek Windowsa 95 tworzyłem je tylko i wyłącznie ze slajdów (ORWOCHROM UT-18). Ze względu na sprzęt jakim dysponowałem, dzisiaj uważam to za horror. Używanie jednoczesne dwóch rzutników DIAPOL z opcją ściemniania obrazu było wyczynem heroicznym. Nie stać mnie było na sprowadzenie z "dzikiego zachodu" innych rzutników. W momencie wejścia, upowszechnienia się Win95 przeszedłem na cyfrową projekcję obrazu, slajdy pokazywałem sporadycznie. Początkowo robiłem to w HTML, POWER POINCIE, by po wejściu na rynek programów do tworzenia prezentacji wykorzystać je do swoich prac. Próbowałem kilku programów ale ostatecznie pozostałem przy PicturesToExe, wychodząc z założenia, że można poznać po łebkach wiele programów, albo jeden ale dobrze.
Napisałeś: Ale przecież w tym wątku chodzi o pokaz slajdów w postaci pliku filmowego.
Ja dokładnie o tym samym piszę, tworzę pliki mp4 z pojedynczych fotografii.
Zazwyczaj wykorzystuję pliki exe, ale mam to samo zapisane jako mp4, bowiem jest wiele miejsc na świecie gdzie chcą tylko mp4, nie przyjmują exe.
No właśnie, bo moje prezentacje zdjęć w 1974 roku polegały na pokazaniu albumu z odbitkami :) Teraz z pojedynczych fotografii możemy stworzyć materiał video, z dźwiękiem, przejściami, opisami lub własną narracją itd. W latach 70-tych to ja sobie mogłem o tym jedynie pomarzyć.
Wieslaw18 i tak powraca się do korzeni, do tego co było. Po stworzeniu ponad 200 prezentacji multimedialnych: fotografie + muzyka jako podkład + często (45 x) narracja specjalnie napisana do zdjęć, zaczyna mi się to nudzić i wracam do albumów o których pisałeś. Teraz swoje fotografie wydaję w albumach, bo doszedłem do wniosku, że dyski szlag kiedyś trafi, a papier pozostanie. Albumy są wydawane w nakładzie . . . 1 max 2 sztuki, bo nie chodzi mi o reklamę, tylko żeby dla wnuków coś po dziadku pozostało.
Ja zawsze mówię, że warto wykorzystać każdy dostępny aktualnie nośnik zapisu informacji. We wczesnych latach 70-tych nie miałem pojęcia jak potoczy się przyszłość "zapisu danych" :D Z tamtych lat mam wiele negatywów bardzo ważnych dla mnie i moich najbliższych, które obecnie zabezpieczyłem cyfrowo, ale też wiem ile negatywów - z różnych powodów - szlag trafił. Ważne zdjęcia zawsze lądują u mnie w albumach jako wydruki, niemniej warto docenić materiały video stworzone ze zdjęć, pozwalające zaprezentować fotografię w innej formie.
Wieslaw18 ja w takich warunkach wyrosłem, że na ścianach mam zdjęcia rodzinne sprzed 1900 roku, w albumach też. Gromadzę wszystko jak piszesz, ale wraz czasem okazuje się, że część rzeczy przepada. Na początku lat 2000 musiałem zarchiwizować ważne fotografie, poradzono mi nagrać je na specjalne "ZŁOTE" płyty, każdą kopiowałem podwójnie. Te złote płyty były podobno do przechowywania danych przez długie lata, drogie. Po kilkunastu latach z tych płyt 3/4 było nie do użytku. Próbowało wiele osób na najróżniejszym sprzęcie, płyta nie do odczytania, pomimo, że nie była używana ani razu, specjalnie zapakowana.
Złota reguła backupu 3-2-1 mówi, że trzeba:
-posiadać co najmniej trzy egzemplarze danych.
-przechowywać je na co najmniej dwóch różnych nośnikach.
-przechowywać jedną kopię zapasową poza miejscem zamieszkania
--- Kolejny post ---
Kopia na takim samym nośniku nie jest zabezpieczeniem tylko proszeniem się o kłopoty, to tak jakbyś robił kopie na 2 takich samych dyskach z jednej partii produkcyjnej, ryzyko awarii w podobnym okresie czasu jest bardzo duże
Tom77 - Teraz już to wiem, człowiek uczy się na błędach. Są sytuacje których nie da się przewidzieć. Kiedyś potrzebowałem zrobić wydruki 40x60 cm, długo szukałem firmy, niezawodnej, znalazłem taką, która dawała 100 lat gwarancji, najnowsze tusze firmy Ep....on, całość pokryta folią UV, co by była bardziej światłoodporna. Podklejone na piance, zafoliowane, passpartou, zawieszka, szkło antyrefleks, rama - zrobione, faktura zapłacona. Po 5 (pięciu) latach całość do wyrzucenia na śmietnik, z jednych kolorów nic nie zostało, z reszty jakieś ledwo wyłażące sraczkowate barwy. Co robić, sądzić się z firmą, która zapytana przysłała mi certyfikat materiałów z których korzystała.
Jakie stosujecie ustawienia czasowe dla pokazu slajdów i ile sztuk w jednym rzucie?
Wszystko zależy do celu w jakim tą prezentację się tworzy, nie ma sztywnych zasad. Mam prezentację trwającą 2 minuty gdzie jest jedno zdjęcie, i mam prezentację trwającą 2,5 minuty gdzie jest zdjęć 180. Ogólna zasada jest taka, że lepiej pokazać mniej niż więcej. Lepiej widzów pozostawić z niedosytem, niż żeby przed końcem seansu wyszli z sali przesyceni i zniechęceni.
--- Kolejny post ---
Jeżeli chodzi o czas trwania poszczególnego "slajdu" na ekranie to zależy od tego jak wiele szczegółów obraz zawiera, jak długo widz będzie go trawił, czy jest to "normalny" obraz czy panorama która trzeba animować. Ważne jest czy w trakcie wyświetlania danego slajdu jest podkład muzycznym, czy jest też narracja, czy to nagrana czy też na żywo, opowiadanie autora o tym co widzowie oglądają. Wówczas dobrze jest zastosować ręczną zmianę slajdu przez klikniecie z klawiatury, przy jednej fotografii gada się krócej przy drugiej dłużej, tutaj ustawienie wszystkich zmian na ten sam czas tylko przeszkodzi i namiesza.
Od 7-miu lat slideshow robi mi telewizor :) i jak dla mnie robi to dobrze, ale niekiedy coś tam ułożę w Vegas. To taki slideshow jak w Lightroom, tyle że Vegas pozwala na dużo więcej, szczególnie z muzyką i kompozycją na tracku timeline. Jeśli są to zdjęcia z podróży i ma je oglądać ktoś z rodziny lub przyjaciół, to staram się żeby całość nie trwała dłużej niż 5-7 minut, ale wtedy zdjęcia muszą być naprawdę udane żeby taki czas wypełnić. Wyświetlanie zdjęcia ustawiam na 6 lub 7 sekund, a przejście na 14 lub 16 klatek. Wybieram góra 50-70 fotografii. Od dłuższego czasu nie wybieram podkładu muzycznego związanego z fotografowanymi miejscami. Odniosłem wrażenie że niekiedy "rozprasza" oglądających :) Ale jak jest taka potrzeba, to renderuję 2 różne traki audio i wrzucam do mkv.
Przy robieniu prezentacji największym problemem jest samokrytyka, ostra ocena własnych zdjęć, które są zawsze jak nasze dzieci. Mogą być garbate i zezowate, ale są nasze, więc najpiękniejsze. Jedzie człowiek na wycieczkę gdzieś w zaświaty, więc nic dziwnego, że chce sfotografować jak najwięcej. Przywozi z wycieczki 2000 zdjęć, a z tego do prezentacji trzeba wybrać 50, tylko które, tu jest dylemat. Jak wybierze za dużo widzowie przysypiają, mówią tak, tak to ciekawe, a myślą jak dać nogę. Jest taki prestiżowy konkurs diaporam w którym można pokazywać co się chce nie ma ograniczeń, poza czasem, który nie może przekroczyć 3 min i 21 sekund. Jest dodatkowa nagroda za najkrótszą diaporamę.
Dawno temu napisałem własny skrypt używający mencodera, który bierze plik z muzyką, katalog ze zdjęciami i tworzy film, złożony ze zdjęć o długości równej klipowi muzycznemu. Produkuje on mjpega, to chyba optymalny format dla prezentacji zdjęć. Wrzucam zdjęcia do katalogu - układam w kolejności zmieniając nazwy jeśli trzeba, puszczam mojego skrypta i po kilku minutach mam gotowy film.
A czas wyświetlania poszczególnych plików (fotografii) jest różny, czy taki sam. Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić program, który dopasuje czas wyświetlania poszczególnych zdjęć do ścieżki dźwiękowej??? Dopasuje: czyli jedno zdjęcie będzie na ekranie 3 sek, a drugie 7 sek, każde z innym czasem zależnym od akcentów w muzyce. Takie prezentacje z automatu gdzie ustawia się czas jeden dla wszystkich zdjęć, wrzuca zdjęcia i muzykę robią przeglądarki graficzne.
Czas jeden. Przeglądarki robią, ale mój skrypt wymaga mniej klikania, a ja nie lubię klikania. Czasem chcę jakieś zdjęcie dłużej to wrzucam w dwóch kopiach - na razie tyle mi wystarczało, jak będę potrzebował to sobie rozbuduję skrypt o możliwość definiowania czasu dla każdego zdjęcia - np. z pliku tekstowego, albo z nazwy pliku (dopisując 1s, 6s, 7s na końcu nazwy na przykład).
Do akcentów w muzyce nie dopasowuję bo nie umiem ;-). Ale program, który to robi umiem sobie wyobrazić, tylko nie na 15min roboty jak mój skrypt.
--- Kolejny post ---
To prawda, ja robię "culling" w trzech etapach - pierwszy zaraz po zrobieniu zgrubny, drugi za jakiś czas jak już emocje po wyjeździe czy innym wydarzeniu opadną, ostatni też po jakimś czasie od drugiego jak już wiem ile zdjęć potrzebuję do prezentacji czy albumu.
Może być i tak z tym, że o wiele ciekawiej jest jak wymiana zdjęcia następuje w momencie akcentu w muzyce. Inną zupełnie bajką jest to czym się zajmowałem przez ostatnie lata. Narratorka czyta test specjalnie napisany do fotografii, więc fotografie muszą zmieniać się wraz z czytanym tekstem czyli w odpowiednim momencie. Nagranie tego jako film jest banalne, do ścieżki dźwiękowej dopasowuję zdjęcia przesuwając je. Horror i wyzwanie następowało w momencie kiedy spektakl szedł na żywo, narratorka czytała, a ja musiałem wyklikać zdjęcia do jej czytania. Kobiety mają to do siebie, szczególnie artystki, że raz mają dobry humor innym razem gorszy, raz czytała wolniej drugi raz szybciej ale to nic do sytuacji kiedy zdarzało się jej przełożyć dwie kartki z czytanego tekstu, wówczas ja musiałem przeskoczyć o 4 czy 6 zdjęć. Bywało i tak.