a dostałaś paragon? bo powinnaś
a jeśli nie dostałaś to....reklamacja/zwrot pieniędzy powinna się udać
Wersja do druku
a dostałaś paragon? bo powinnaś
a jeśli nie dostałaś to....reklamacja/zwrot pieniędzy powinna się udać
No właśnie. To mi daje trochę do myślenia.
Mam wrażenie, że te zdjęcia są trochę na siłę stylizowane na domorosłe produkty, jakie powstają w milionach mieszkań.
Sztuczna tapeta, sztuczna podłoga, sztuczna listwa przypodłogowa, sztuczna poza, nachalny ślad lampy na ścianie. Nikt nie ma w "profi" studio takich gadżetów.
Chciałbym wierzyć w to, że przyjęta formuła jest częścią pewnego zamysłu artystycznego (sic!).
Uważam, że ta Pani Fotograf bez problemu zrobi "porządne fotki", bo ma z czego nalać (sprzęt, oświetlenie) ale czemuś tego nie robi.
Reklamacja dotyczyła bardziej pomarszczonej podłogi niż zamysłu artystycznego. Może to nie przypadek.
Popatrzcie jak wygląda "studio" w takiej ciasnocie przecież nie ma jak ustawić światła :shock:
Wygląda na to, że softboxy są światłem ciągłym (tak dla ozdoby, no może nie na każdym zdjęciu), a kukułka (z jakimś mistrzowskim plastikowym rozpraszaczem) światło główne mocniejsze od softów :mrgreen:
A może softy błyskają na błysk pomiarowy z kukułki? :lol:
A co tak się tej podłogi i tła uczepiliście. Myślałby kto, że wszyscy na cykloramach pracują. Tło jak tło, należy je tylko odpowiednio wykorzystać, podłogę zresztą też. Tam najwidoczniej nie ma miejsca, nie ma po prostu odejścia od tła. Inna sprawa światło, ale jeśli Pani takie lubi, i nikt nie narzeka to się nie wysila. A IMHO fotografowanie ludzi to nie fotografia produktowa na allegro.
Podstaw do reklamacji IMHO nie ma - zdjecia, ktore dostala autorka watku sa na tym samym poziomie, co reszta studyjnych. Znecanie sie nad cudzym portfolio mozna juz zakonczyc (mnie tez, delikatnie mowiac, nie powala, ale skoro sa klienci, to znaczy ze komus sie podoba). Robmy swoje po prostu.
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi.
Prosze doinformujcie mnie- czy Pani Fotogaf powinna zapytac mnie o zgode umieszczenia zdjec na swoim fb? Nie zostalam o to ani zapytana, ani poinformowana, a srednio mi sie to podoba.
Z Rawow nic nie bedzie- Pani ignoruje moje maile.
Nie wiem jak jest w fotografiami na FB z takich zleceń, ale...gdy zapisywałem dzieci do przedszkola musiałem podpisać zgodę, aby ich zdjęcia były umieszczane na profilu przedszkola na FB (nawet w odniesieniu do zabawy w grupie).
Uważam, że Twoja pisemna zgoda w tym wypadku jest wymagana. Tu dochodzi bowiem reklama fotografa z Tobą w roli głównej.
W umowie powinien byc paragraf dotyczacy zgody na wykorzystanie wizerunku. A byla w ogole umowa pisemna?
Zadnej umowy nie bylo, paragonu tez nie dostalam...
W takim razie mozesz spokojnie zazadac usuniecia swoich zdjec ze strony fotografa i ona nie ma prawa tego odmowic. Chyba, ze podczas sesji wyrazilas ustna zgode na umieszczenie zdjec w internecie, wtedy moze troche marudzic. Ale generalnie jesli nie ma Twojej pisemnej zgody na rozpowszechnianie wizerunku to nie ma nic do gadania.