Ja się nie wypowiem, bo SC-17 nie mam. PW są spoko, ale fakt, 4K mało gdy robi się foty na zawodach. Ale do sesji gdy jesteś sam są spoko.
ps.
nadal kupie 4K wyzwalacz Boling'a.
Wersja do druku
Ja się nie wypowiem, bo SC-17 nie mam. PW są spoko, ale fakt, 4K mało gdy robi się foty na zawodach. Ale do sesji gdy jesteś sam są spoko.
ps.
nadal kupie 4K wyzwalacz Boling'a.
cos takiego mi wyszlo z radiowka
http://img169.imageshack.us/my.php?image=rafalxd6.jpg
Zakupiłem sobie wreszcie takie chińskie badziewie, 4-kanałowe, z odbiornikiem na gorącą stopke lampy. Opiszę wrażenia, może komuś się to przyda.
Wyzwalacz zaczął błyskać jak wściekły z 430EX. Badanie układziku w czasie pracy wykazało, że to sam odbiornik zbiera śmieci, które dekoder traktuje jako impulsy z nadajnika. Wrażliwość na to jest różna w zależności od wybranego kanału.
Sam odbiorniczek 433MHz jest prymitywny a selektywność jest zapewniana przez dostrojenie obwodu LC, w którym L stanowi ten gruby drucik na brzegu płytki drukowanej odbiornika. Wystarczy przy lutowaniu wsadzić go o ćwierć mm głębiej lub płycej i już odbiornik jest w znacznym stopniu przestrojony. Efekt mam taki, że odbiorniczek (mam dwa) w którym majstrowałem, reaguje na pilota na większą odległość i praktycznie nie wyzwala samoczynnie 430EX.
Trochę te moje eksperymenty trwały i w międzyczasie zauważyłem, że drugi wyzwalcz też znacznie poprawił swoje działanie w tym względzie. To zrobiłem kolejny eksperyment. Znowu z oscyloskopem na wyjsciu odbiornika zbliżałem i oddalałem lampę. Co ciekawe, śmieci na wyjściu odbiornika pojawiają się również gdy lampa jest naładowana ale wyłączona, a nawet z wyciągniętymi bateriami! Czyżby to upływy w kondensatorze miały charakter jakichś mikrowyładowań i tak siały?
Lampy nie używałem wcześniej przez jakiś czas i może w trakcie trwania tych eksperymentów kondensator uformował się na nowo i już tak nie siał? Nie wiem, zdziwiłem się tym i tylko gdybam.
Druga sprawa to współpraca ze starą lampą 420EZ. Tu nie ma samoczynnego błyskania natomiast był kłopot z wyzwalaniem. Lampa była prawidłowo wyzwalana tylko gdy kondensator był średnio naładowany. Przyczyna leży po stronie wyzwalacza - aby zabezpieczyć się przed lampami z odwrotną polaryzacją sygnałów na stopce wyzwalacz ma na wyjściu mostek. W przypadku 420EZ zwarcie stopki przez 2 diody mostka nie wyzwala lampy. Usunąłem ten mostek i podłączyłem stopkę bezpośrednio do tranzystora wyjściowego i wszystko działa. W przyszłości, aby się zabezpieczyć przed ujaraniem wyzwalacza przez wysokonapięciową lampę, wstawię tam jakiegoś optotriaka.
tragedia te tanie chinskie - nimi mozna jedynie nerwy wyzwolić...
jak chcesz, to chetnie pozbede sie dwoch odbiornikow chinskich. wypralem nadajnik w pralce i przestal dzialac (dziala, ale bardzo rzadko ;)), a ze kupilem pocket wizardy, to juz chinszczyzna raczej mi nie bedzie potrzebna. wiec jak cos to mam takie dwa (czterokanalowe) na sprzedaz. gratis dam wyprany nadajnik ;)
Pytanie do max'a:
pocketa montuje na sanki, a do lampy drugiego pocketa? jak to dziala, pytam z ciekawosci.