Kolego może trochę wyhamuj, ja rozumiem że to hydepark ale są granice takiego trollowania :roll:.
Wersja do druku
Ja w tym filmiku widzę dwie rzeczy:
radochę dzieciaka i dumę rodzica.
Ot i tyle
Wiadomo przecież, że dzieci dzielą się na dwie grupy: genialne i cudze.
A skoro dziecko podziela pasję rodzica to gdzie problem?
Skoro rodzic nie widzi problemu żeby dać małemu eLkę do "zabawy" pod nadzorem oczywiście, to czemu "nieposiadacze" ww eLki widzą problem?
Ja mam to samo. Dałem mojej córeczce 400D z kitem. No i się zaczęło. Aparat zaliczył glebę, kit umarł ale aparat dalej działa ze szkłem na s. 5D z eLką jak na razie jej nie dam z prostej przyczyny.
Bo za ciężki i tyle.
I nie potrafię zrozumieć nagonki co niektórych na kolegę.
Czy to wasz sprzęt czy jak?
Co do auta to mój łobuz też już kieruje, wystarczy że wezmę ją na kolana i dbam o hamulec i sprzęgło. Radochy ma co nie miara. Prawie tak jak z bycia fotografistą.
I myślę że o to chodzi w byciu rodzicem. Uczyć dziecko przez dawanie mu radochy.
Ale to chyba może tylko zmiarkować rozsądny człowiek który jest rodzicem.
rzeknę tylko tyle; filmik głęboko rozczarowuje. Co prawda nie spodziewałem się akcji rodek z LiveLeak ale jakaś mała rozwałka byłby wisienką na torcie ....8-)
A co tam, ważne żeby dziecko dobrze się bawiło. Po kilku takich akcjach będzie przekonane, że wszystko mu wolno. A jak nie dostanie tego czego chce, to rozpłacze się na 110dB i wtedy może już nie będzie tak śmiesznie.
Skoro autor mówi, że wszystko pod kontrolą, to pewnie tak jest. Nie widziałem jego tematu typu: "tani serwis i uszkodzenia mechaniczne" :).
Pamiętam jak w Rosji pilotował samolot 12-letni syn kapitana statku powietrznego. I jakimś dziwnym trafem już nie wylądował.
Tu nie ma większego zagrożenia i wszystko jest OK. To co jednych cieszy innym wydaje się takie sobie. Gust ludzki rzecz święta :).
A skąd taka pewność, że akurat dzieciak chciał się bawić sprzętem. Nie rozumiem porównywania dania dziecku do podotykania sprzętu foto z pilotowaniem przez 12 latków myśliwców i robienia z takich akcji sensacji, że ktoś wychowa potwora...
Sam filmik dla mnie osobiście nie ma żadnego waloru i bym takiego nie umieścił, ale wg mnie przesadą jest robienie z jego autora kuźni psychopaty...
No to zostało nauczyć młodego by pierwsze kadrował, później naciskał spust ;)
Wystarczyło chwycić pasek od aparatu (co by się nie uszkodził lub nie spadł dziecku na stopę, trochę waży klocek).
Panowie, proszę żeby zaprzestać kierować wątek w stronę ewentualnej (nie)odpowiedzialności rodziców.
Nie zrozumie tego filmu ten kto nie jest rodzicem a w tym przypadku TATA.
Wszystkim osobom wypowiadających się negatywnie współczuję , że nie mogą doświadczyć tego na swojej skórze.
Ile to radości rodzicom przynoszą pierwsze słowa dziecka, pierwsze kroczki i ile dumy w tym.
Dziecko rośnie chce poznawać świat i poznawać nowe rzeczy.
Przykład Bangi pokazuje swoje zdjęcia z modelem Syna Jaśka.
Przecież to są zdjęcia super wykonane, super dziecka a Tata na pewno cieszy się , że ma takiego potomka.
Przepraszam Bangi , że użyłem twojego przykładu ale powiedz czy tak nie jest.
Wszystko jest dla ludzi a snoby, którzy myślą tylko o sobie i nie znają tego uczucia, proszę niech się nie wypowiadają.
Nic tylko im współczuć. A może boją się konkurencji za kilka kat. Nie tylko kasa się liczy.
Gratuluję autorowi wątku syna i niech rozwija się dalej.
Nie rozumiem, że ktoś by zrozumieć ten filmik musi być rodzicem... By zrozumieć ten filmik wystarczy zdrowo myśleć (nie chcę użyć innego określenia). Naprawdę niektórzy są mocno przewrażliwieni :) Nawet jak dzieciak zepsuje, to tata kupi sobie nowe i w czym problem? Bo dał "elkę" dziecku do zabawy? :D Szczerze to bardziej się uśmiałem z niektórych komentarzy, niż z dzieciaka, chociaż całkiem sympatyczny z niego fotograf ;-)