Oczywiscie ze bullshit. Jesli jestes w stanie wytrzymac prace na windzie to kupuj PC:)
BTW, Mac Mini to nie taki zly pomysl. Jest upgradowalny, ale skladak + winda wyjdzie cie taniej,.
Wersja do druku
Mnie windows nie męczy, mam Win7 od premiery i zero problemów.
Męczy mnie wiara w firmę - obojętnie czy to to Apple, czy AMD, czy Nikon, czy Canon, czy BMW, czy General Dynamics :mrgreen:
Dokładnie. Zabijanie się o logo, to jest dopiero głupota.
Właśnie kupiłem na Amazon pewien produkt, chiński zamiennik oryginału, za mniej niż połowę ceny. Niestety nie ma na nim żadnego logo ani nazwy producenta. W zwiazku z czym zwracam bez otwierania i już kupiłem oryginał z logo.:evil:
Dla mnie logo jest bardzo ważne. Nawet jakiekolwiek. (Zagadka za $9.99: co to za produkt:confused:).
Nie chodzi o logo. Zdecydowanie nie. Chodzi o jakosc, to co sie dostaje i jak to działa. Nic więcej. Wiadomo, że jak się już nadgryzie jabłko to ciężko potem jeść inne owoce, a tymbardziej patrzec przez "okna" :)
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Ja windowsa osobiscie tak nie cierpialem ze przez okolo 10 lat uzywalem do fotogafii tylko Lnuxa i Bibble Pro (jedyny linuxowy dobry raw converter) a dopiero potem przesiadka na maka to byl naturalny krok do przodu bona OSX dziala kazdy profesionalny program do foto czy video a na Linuxie bylo z tym gorzej. W poracy ciagle mecze windowsa (CAD) i nie moge tego systemu i jego ciaglych problemow ścierpić. Oczywiscie to moja osobista dygresja:)
Do prywatnych rzeczy tylko Linux. Swietny system, kiedys trzeba bylo go dobrze znac aby uzywac. Teraz odkad jest takie cos jak Ubuntu, chodzi to lepiej niz nie jeden Windows 7, zwlaszcza w kwestii sterownikow i rozpoznawania sprzetu (podobnie jak OSX).
Winde uzywalem w pracy. Jestem geodeta wiec soft godezyjny oraz CAD nie ma odpowiednikow na Linuxie. To sa dla mnie traumatyczne przezycia:)
System ma być transparentny dla użytkownika. Nieważne czy to Win, Lin, OsX. Jeśli system nie przeszkadza, to najważniejszym kryterium jest szybkość sprzętu, bo chyba każdy normalny fotograf, wolałby np. eksport z LR w pół godziny, niż w dwie godziny. I na tym polu PC wygrywa. Dodatkowo można go kręcić, by wykorzystać każdy promil wydajności :)