Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
Bolek02
Powtórzę tutaj za portalem Optyczne.pl odnośnie wad C 16-35 :
nieakceptowalna jakość obrazu na brzegu kadru dla przysłon f/2.8-4.0,
przeciętna praca pod ostre światło.
słaby stosunek jakości do ceny.
Zatem to nie żadna ideologia na siłę tylko fakty i ekonomia :)
Odnośnie optycznych, to już swoje opinie o ich testach wiele osób wystawiło. Ale do rzeczy.
Rzeczywiście jakość na brzegach kadru w 16-35 do przysłony f4 nie jest rewelacyjna, ale tu 17-40 nie daje nic. Wolę mieć słaby rower, niż chodzić na pieszo ;). Jeżeli porównywać, to rzeczy, które można porównać, a nie coś do niczego.
W centrum kadru za to 16-35 jest wyraźnie ostrzejszy.
Miałem obydwa i nawet w jednym wątku toczyliśmy ciekawą dyskusję nt. pracy pod światło obydwu szkieł. Często zabierałem je w góry i robiłem różne zdjęcia pod słońce. Absolutnie żaden nie jest liderem ani żaden nie odstaje. Obydwa łapią bliki i to bardzo podobnie.
A co do stosunku jakości do ceny, to też jest kwestia subiektywna, więc też nie powinno się tego uogólniać. Dla jednego będzie drogo, dla drugiego nie.
Gdybym nie był zdecydowany jak autorka wątku, kupiłbym 17-40. W tej cenie ciężko o coś lepszego. Trzeba sobie zdawać sprawę, że żaden z obiektywów nie jest idealny, obydwa mają swoje zalety i wady. W zależności od potrzeb świadomie kupić ten jedyny.
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
Bolek02
Nie bez znaczenia jest też cena w/w i w kat. cena/jakośc IMHO wygrywa C 17-40. Skoro na dłuższych ogniskowych jest porównywalnie, to po co przepłacać. Za zaoszczędzone pieniądze lepiej kupić fajną stałkę :)
Po zakupie C17-40L i pierwszym teście postanowiłem go zwrócić i kupić C16-35L.
Tak się złożyło, ze ustawowe 10 dni przeciekło mi przez palce i został.
Dziś praktycznie nie mam zastrzeżeń bo znam mankament tego szkła i go omijam. Dokupiłem za to C35/2IS i mam ostre rogi, IS, małą GO na wybranej, bardzo użytecznej ogniskowej - tak jak zaleca kolega ;).
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Po zakupie C17-40L i pierwszym teście postanowiłem go zwrócić i kupić C16-35L.
Tak się złożyło, ze ustawowe 10 dni przeciekło mi przez palce i został.
Dziś praktycznie nie mam zastrzeżeń bo znam mankament tego szkła i go omijam. Dokupiłem za to C35/2IS i mam ostre rogi, IS, małą GO na wybranej, bardzo użytecznej ogniskowej - tak jak zaleca kolega ;).
No dokładnie tak właśnie zrobiłem swego czasu. C 17-40 i C 24-105 to moje podstawowe zoomy. Nie żałuję decyzji, bo nauczyłem się używać te szkła w taki sposób, że ich wady mi nie przeszkadzają.
C 16-35 pożyczam czasem od Kolegi, ale to szkło mnie nie zachwyca i uznałem, że nie jest warte tych pieniędzy. Za pieniądze, które trzeba by na niego wydać można kupić obydwa wcześniej wspomniane szkła. Inna sprawa, że fotografuję głównie krajobrazy i architekturę i jasny zoom nie jest mi do tego celu potrzebny. To tylko moja subiektywna opinia zdroworozsądkowa. Jak mam nadmiar pieniędzy, to wolę wybrać się na fajną wycieczkę i wtedy jest co fotografować. Poza tym Matsil z całym szacunkiem ale starasz się porównać dwa szkła z różnych przedziałów cenowych i to nie bardzo ma sens. Każdy wybiera co mu pasuje i czego mu trzeba, kwestia pieniędzy jest dość ważna choć nie zawsze najważniejsza - mnie w sumie chyba stać, ale potrzeby nie ma :)
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
Bolek02
Poza tym Matsil z całym szacunkiem ale starasz się porównać dwa szkła z różnych przedziałów cenowych i to nie bardzo ma sens.
Czyli chcesz powiedzieć że też nie ma sensu porównywanie np. canonów 50/1.8, 50/1.4, 50L, sigmy 50/1.4? To samo 85/1.8, 85L i sigmy 85/1.4? Dlatego, że jeden jest często kilka razy droższy od drugiego? Sorry, ale dla mnie pisanie takich rzeczy jest bez sensu.
Porównywać trzeba, żeby wybrać optymalnie. Kwestia tylko co obierasz za kryterium wyboru. Jakość, cenę czy stosunek jednego do drugiego. I zawsze jest tak, że 2-krotnie większa cena nie oznacza 2-krotnie lepszej jakości, więc nie ma co oczekiwać Bóg wie czego.
Znam wiele osób, które podobnie jak ja zmieniły 17-40 na 16-35 i nigdy tego nie żałowały. Ale oczywiście masz rację, że każdy wybiera pod siebie, bo jak nie potrzebuje f2.8, to chociażby miał worek pieniędzy wybór jest prosty ;). Podobna dyskusja była kiedyś w temacie 24-105 czy 24-70. I też kończy się podobnie. Sam miałem bardzo długo obydwa, bo to wbrew pozorom 2 różne szkiełka. I jak to ktoś napisał jeden jest lepszy na f2.8 a drugi na 105mm ;).
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
#44 Matsil
W pełni się z Tobą zgadzam.
Sprawa byłaby znacznie prostsza gdyby było tylko jedno, jasno zdefiniowane kryterium wyboru.
I trzeba także uwzględnić dla jakiego body wybieramy.
Targałem przez 16 dni w plecaku zarówno 24-70 jak i 24-105 zakładając, że zdjęcia nocne, bez statywu, będę robił na 24-105 korzystając z IS
Ale "noktowizor" 5D3 zweryfikował ten pogląd, 24-105 IS był zbędny.
jp
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
Matsil
Czyli chcesz powiedzieć że też nie ma sensu porównywanie np. canonów 50/1.8, 50/1.4, 50L, sigmy 50/1.4? To samo 85/1.8, 85L i sigmy 85/1.4? Dlatego, że jeden jest często kilka razy droższy od drugiego? Sorry, ale dla mnie pisanie takich rzeczy jest bez sensu.
Porównywać trzeba, żeby wybrać optymalnie. Kwestia tylko co obierasz za kryterium wyboru. Jakość, cenę czy stosunek jednego do drugiego. I zawsze jest tak, że 2-krotnie większa cena nie oznacza 2-krotnie lepszej jakości, więc nie ma co oczekiwać Bóg wie czego.
Znam wiele osób, które podobnie jak ja zmieniły 17-40 na 16-35 i nigdy tego nie żałowały. Ale oczywiście masz rację, że każdy wybiera pod siebie, bo jak nie potrzebuje f2.8, to chociażby miał worek pieniędzy wybór jest prosty ;). Podobna dyskusja była kiedyś w temacie 24-105 czy 24-70. I też kończy się podobnie. Sam miałem bardzo długo obydwa, bo to wbrew pozorom 2 różne szkiełka. I jak to ktoś napisał jeden jest lepszy na f2.8 a drugi na 105mm ;).
Reasumując każdy z nas ma swoje priorytety i w sumie wyciągamy te same wnioski a mimo to się ze mną nie zgadzasz :) Najważniejsze jest to, że obydwa szkła są ciekawe na swój sposób i każdy musi wybrać sam stosując własne kryterium oceny potrzeb.
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
Bolek02
Reasumując każdy z nas ma swoje priorytety i w sumie wyciągamy te same wnioski a mimo to się ze mną nie zgadzasz :)
Zgadzam się z Tobą, tylko się trochę zakręciłeś ;).
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Strasznie ciężko czyta się te płacze i lamenty na jakością sprzętu.
Mnie nie przeraża ani dystorsja ,ani aberracja ani winietowanie,a te sprawy są najważniejsze na świecie dla słabych amatorów.
Używam Tokina 16-28/2,8 oraz C 24-105 IS i dla amatorszyzny jest to więcej niż potrafimy wykorzystać.
Teoretycznym płaczkom:zdecydowane:NIE.
ze strony:
porównanie
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Strasznie ciężko czyta się te płacze i lamenty na jakością sprzętu.
Mnie nie przeraża ani dystorsja ,ani aberracja ani winietowanie,a te sprawy są najważniejsze na świecie dla słabych amatorów.
Używam Tokina 16-28/2,8 oraz C 24-105 IS i dla amatorszyzny jest to więcej niż potrafimy wykorzystać.
Teoretycznym płaczkom:zdecydowane:NIE.
ze strony:
porównanie
http://simen.nazwa.pl/chwale/canon/tok.jpg
Dystorsja oznacza najczesciej, zamiast 16mm 17-18 (po korekcji) a co powiesz o mydlanych rogach? Jestem na tyle slabym amatorem, ze nie moge sobie poradzic z tymi przypadlosciami (dodam, ze nie po to wydaje kupe kasy na jasne szklo aby je miec caly czas przymkniete). No i jeszcze zapytam jak dorobic amatorsko przedzial miedzy 28 a 35mm w tej Tokinie, bo w szkle reporterskim by sie takowy przydal?
Odp: Obiektyw szerokokątny do pełnej klatki
#32 Jakbym miała kupić samochód i w trakcie oglądania aut zrozumiała, że bardziej odpowiada mi zakup motoru, to wolałabym urzeczywistnić tą zmianę, a nie stać przy starym założeniu, bo.. nie wiem co ;)
A swoją drogą 50 nie zaliczają się już do szerokokątnych obiektywów?
Bo może rzeczywiście w teorii najlepsza nie jestem, jednak nie uważam, żeby od razu oznaczało to, że nie potrafię wykorzystać sprzętu w praktyce. A nawet jeśli, to zawsze mogę chcieć się nauczyć, a według mnie lepiej kupić raz a porządne szkoło, niż zaraz potrzebować kolejnej wymiany.
Tak więc dalej śledzę wątek i póki co tak jak mówiłam - czekam na przypływ gotówki.