Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Czołem. Od niemal roku używam Samsung Galaxy Tab 10.1. Jestem mega zadowolony. Ekran nie wiem czy nie identyczny jakościowo z IPad (któremu też Samsung robił), stylistyka jak wiadomo łudząco podobna. Eye-Fi działa super a pulpit zdalny za sprawą aplikacji Jump Desktop równie świetnie. Do tego moduł 3G i mam doskonale narzędzie do pracy i nie tylko. No i nie muszę wszystkiego przez iTunes ładować, tylko bezpośrednio przez USB.
Minusy to brak bezpośrednich portów hdmi i usb - producent dał kabelek ze "swoją" końcówką.
Wysłane via Tapatalk z Galaxy S+
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
tez mam asusa transformera z dockiem i dlugo szukalem - uwazam ze nie ma co innego kupowac, chyba ze dla jablka na obudowie.
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Ja się wstępnie napaliłem na jabłko, ale zniechęcił mnie iTunes i sztywność iOsa. W andku nam skonfigurowane pod siebie pulpity z przydatnymi widgetami i generalnie taką samą funkcjonalnością.
Wkurza mnie tylko to, że systemowa galeria zdjęć olewa mój układ katalogowy i wrzuca każdy katalog że zdjęciami do katalogu głównego galerii. Oczywiście rozwiązaniem jest instalacja innej aplikacji galerii.
Wysłane via Tapatalk z Galaxy S+
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Budżetowym rozwiązaniem mogą być nowe modele Goclever. Bodajże 9.7 cala, procek 1 GB i tyle samo RAMu. Ciekawostką jest matryca IPS. Znajomy ms też Yarvika o podobnych parametrach i nie narzeka. Model Goclevera, o którym wspominałem to koszt rzędu ok 600 zł.
Wysłane z mojego GT-I9000
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Cytat:
Zamieszczone przez
Mad_Mac
Od 1.5 miesiaca uzywam do prezentacji IPada 3g. Taki sposob prezentacji jest naprawde swietny i niejednokrotnie robil ogromne wrazenie na klientach.
Do internetu tez jest nieoceniony. Mam netbooka 10 cali i odkad mam IPada to prawie o nim zapomnialem. Sam czas uruchomienia systemu mnie odstrasza.
Probowalem galaxy i inne tanie taby i jesli chcesz cos do zdjec to polecam tylko IPada.
Od miesiąca używam Galaxy Tab II, wybierałem między nim a Ipadem, którego testowałem wcześniej. Moje priorytety to zdjęcia i książki - PDFy z dużą ilością wykresów. Póki co 100% satysfakcji. Zadecydowały zupełnie idiotyczne ceny akcesoriów appla i mało elastyczny system. Android sprawdza się znakomicie i nie wiem co takiego musiałby mieć ipad żeby był lepszy "do zdjęć"... Przegląda się bardzo wygodnie nawet w bardzo dużej rozdziałce i trzeba przyznać, że to po prostu robi dobre wrażenie na odbiorcach. Co do edycji zdjęć to kwestia zupełnie inna. Bez klawiatury i myszy to nie to samo. Choć jak się ktoś uprze to jest funkcjonalna wersja PS Touch na androida.
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Mam nadzieję że się potwierdzi link więc na tę chwilę się wstrzymam jeszcze z zakupem :)
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Cytat:
Zamieszczone przez
tomik23
Mam nadzieję że się potwierdzi
link więc na tę chwilę się wstrzymam jeszcze z zakupem :)
O, to ja też poczekam :)
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Przez ostatni rok testowalem wiele tabletów na Androidzie m.in. Samsung Galaxy Tab P7500, jego drugą wersję P5100, Asusa Transformera i jego następcę, ale po tym jak wpadł mi w ręce sprzęt spod znaku nadgryzionego jabłka Nowy iPad w 3 odsłonie, to pomimo ograniczeń platformowych już zostanie ze mną. Przekonał mnie ekran na którym prezentowane zdjęcia wreszcie wyglądają tak, jak tego oczekiwałem, masa programów do obróbki, choć te lepsze płatne i mega płynność systemu w czasie pracy. Poza tym w miesiąc po zakupie dostępna aktualizacja systemu na IOS 6.0. W Samsungu do dziś oficjalnych aktualizacji nie ma ...
Odp: TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
a co masz do obróbki na iPada (nawet płatne)? widziałem właśnie dzisiaj iPada3 i faktycznie sprzęcik bardzo fajny..
TABLET do prezentacji zdjęć i nie tylko.
Jest i Asus i Samsung, jeden ze starszym i5 a drugi z nowszym, Asus niecałe 12", Samsung mniejszy ciut i chyba z 7000 kosztuje. Oba z Windowsem 7.
Co do iPadów, mam retine i zdjęcia prezentują się bajecznie ale na jednej krawędzi, wieczorem widać minimalny różowy zafarb. Jedynka pod tym względem była idealna.
Jeszcze jedno, zdjęcia ze skalibrowanego monitora, poprawnie wydrukowane i z iPada3 są zadziwiająco blisko siebie kolorystycznie.
Co do płynności to nic koło iPada jak do tej pory nie leżało.