A teraz się domyśl, dlaczego wygląda to na żart...
Bo większość z nas jest amatorami i nie widzimy sensu wydawać takiej kasy na jedno szkło. W zasadzie mogę polecić leicę S2-jej też nie mam;)
Wersja do druku
Nie, nie ten wątek to nie miał być żart... po prostu nie mam dużego pojęcia o fotografowaniu i typach obiektywów, mam męża który się na tym zna i próbuję zweryfikować to co on mówi i porównać to z tym co mnie się wydaje. Fakt po przeczyataniu tego co tutaj napisałam mąż powiedział mi, że moje pytania nie mają sensu - być może tak ejst, ale przynajmniej ktoś wyprowadzi mnie z błędu, a ja zrozumiem kilka rzeczy.
Zacznijmy więc od początku :)
1. Macie 50d. Jakie macie do niego obiektywy? Co Was w nich ogranicza?
2. Robienie jakiego rodzaju zdjęć sprawia Wam największą frajdę?
3. Myślicie wciągnąć się w to drogie hobby, czy też chcecie raczej sprawdzić czy Was wciągnie?
Ano widzisz. Wspominasz, że niewiele wiesz, nawet to podkreślasz, a z rozmowy by wynikało że wiesz więcej niż chcesz pokazać. Wspominasz o nieograniczonym budżecie, a jednocześnie o chęci przesiadki na FF w przyszłości. Więc skoro ten budżet nieograniczony i macie ku temu ciągoty, to na co czekacie?
Co do odpowiedzi 50 na cropie da kąt widzenia jak 80. To wiadomo. Osobiście nie lubię tej ogniskowej. Ciasny portret na cropie-musisz podejść na tyle blisko, że wprowadzasz przerysowania, ale nie na tyle aby zrobić z nich atut. Szeroki portret-troszkę nudnawo (choć bywają wyjątki). Wolę okolice w granicach 70-200, albo 18-24. Szerszy kąt wciąga głębiej w kadr, stwarza wrażenie, że jesteś uczestnikiem sceny. Dłuższa ogniskowa izoluje, oglądasz to niejako z boku. Rzecz gustu, albo jak kto woli szumnie-stylu. Jeśli chodzi o 50 na FF, nigdy nie odczuwałem potrzeby posiadać, ale inni nie wyobrażają sobie życia bez standardu. Zaś rzecz gustu. 85-na cropie mi pasuje, w FF tak sobie. Przy czym to tylko ogniskowe. Jak macie to swoje 17-85 to se sprawdźcie co wam leży najbardziej. Nie wiem też na ile FF się sprawdzi w fotografii dzieci. 5d2 to bardzo fajny aparat, ale demonem szybkości nie jest, dzieci natomiast ciężko nazwać statycznym tematem.
1) mamy 15-85/3.5-5.6 (pomyliłam sie sorry ;)) i 28/1.8. 28/1.8 to nowy nabytek. 15-85 jest dość ciemne i od kiedy mamy 28/1.8 w zasadzie go nie wpinamy. Czasami AF na 28/1.8 jest za wolny. No właśnie 28/1.8 jest za szerokie do portretu , chciałabym coś co da mi fajny portret, taki "wyizolowany" (fascynują mnie takie wyrafinowane portrety pokazujące to "coś" w twarzy człowieka), a przy okazji będzie dość jasne.
2) głównym obiektem są dzieci, ale tak jak napisałam wyżej, bardzo chciałabym robić klimatyczne portrety
3) mój mąż jest już pochłonięty przez to hobby ;) ja się wciągam i to coraz bardziej
to nie jest tak, że budżet jest kompletnie nieograniczony. Wiesz jak zaczniemy się z mężem kłócić, kto ma robić zdjęcia (co już czasami się zdarza) kupimy kolejne body i będzie to FF. Na obecnym etapie widzimy większy sens inwestowania w obiektywy i poznania możliwości 50d. Ale mam świadomość, że FF będzie, dlatego chcę aby obiektywy były możliwe do wykorzystania i tu i tu.
mam wrażenie ksx, że dopatrujesz się troche drugiego dna w tym co piszę, zupełnie niepotrzebnie;)
Ale dzięki Tobie zrozumiałam różnicę w robieniu portretów na krótszej i na dłuższej ogniskowej. Dzięki!
A ja bym zaproponował do 50tki sigmy :).
1. Sigma 30/1.4 do wnętrz
2. Sigma 50/1.4 do pleneru
Bardzo jasne jak trzeba, ładny bokeh, ładny FF/BF do skorygowania :) ale udane to obiektywy.
Też proponowałem, to na początku. Temat znowu zakręca, bo autorka znowu zdanie zmieniła. Wpierw było o 50D, następnie o FF - teraz kręcimy i to i to. Za kilka postów dowiemy się, że znowu jest kolejne inne szkło.
Kobieto, macie 15-85 - może nie ze względu na jego jasność, ale wiele osób też kupuje je. Szeroki kąt daje wiele zabawy. Co z tego, że jest ciemne - ale jednak do krajobrazów przydatne. W dodatku ta ogniskowa pozwala na "gonienie" dzieci po ogródku. Dlatego, to szkło sobie pozostaw. Dokup 50/1.8 i będziecie szczęśliwi - tak, tak to szkło też pod pełną klatkę podepniesz.
Istotną sprawą jest, to aby poznawać swój sprzęt i rozwijać się. Wy odwracacie kota ogonem i zaczynacie od sprzętu. Fotografia to hobby w której liczą się zdjęcia - kadry i zabawa z tego czerpana. Może później coś poważniejszego. Ale na pewno nie liczy się tutaj posiadanie mega obiektywu za xxxx złotych.
Dokupcie 50/1.8 i zostańcie przy tym, co macie. Jestem w 100% pewien, że każdy użyszkodnik posiadający 50/1.8 wyciągnie z niej więcej niż Ty wraz z mężem po 2 miesiącach korzystania z 50/1.2L.
W dodatku jak na amatorów przystało - stwierdzicie po kilku miesiącach, że wasze zdjęcia nie są takie jak opisujesz. Dojdzie do tego, że winy nie będzie szukać u siebie tylko w szkle. Znając życie sprzedacie je lub na forum powstanie wątek, że z nim coś nie tak.
15-85 za ciemne ale konkretnie w jakich sytuacjach jest za ciemne? No bo z drugiej strony takie 50/1,2 jest jasne ale głębia ostrości z małej odległości będzie naprawdę minimalna, z odl. 1m na f1,2 GO=1,73cm według mojego kalkulatora, czy to wystarczy aby dziecku zrobić ostre zdjęcie? Wątpię, chyba że dziecko śpi ale i wtedy pozostanie problem co ma być ostre, jedno oko i reszta rozmyta? Efekt będzie taki że początkowym zachwycie papierową głębią zaczniecie przymykać obiektyw aby choć cała twarz była ostra (na f4 z tej samej odległości GO wyniesie już 5,78cm) Tylko po co wtedy tak jasne szkło?
Nie obiektyw, który wraz z aparatem jest tylko przekaźnikiem myśli, a człowiek robi zdjęcia. Canon 50 mm f 1.2 to bardzo dobry wybór. Nie będę porównywał z innymi. Innych 50 mm nie mam. Dobrze pracuje i na FF i APS-C,APS-H. Większe możliwości kreatywne daje oczywiście na FF. Jeżeli macie zamiar fotografować tablice testowe, oraz poroskładane puszki do piwa. Koma jest, gwarantuje jednak że osoby portretowane nie mają skośnych oczu. Do tego bardzo dobra praca AF, bardzo dobra praca pod światło,solidne wykonanie. Jeżeli Cię stać, na wydatek, to nie ma co się zastanawiać. Jeżeli nastawiacie się na robienie portretó a macie już 28mm F 1.8, planujecie te 50. To dobrze obramy kierunek. Do portretu, ale nie tylko najlepsza jest stałka, następny zakup to coś w okolicach 100mm. Czy L czy nie L, to już od was zależy. Pozdrawiam