Ja słyszałem, że z powodu remontu domu spowodowała uszkodzenia u sąsiadów i sąd nakazał jej wykupienie ich posesji.
Podobno jeżeli nie spłaci, to straci prawa do części swoich zdjęć.
Wersja do druku
Ja słyszałem, że z powodu remontu domu spowodowała uszkodzenia u sąsiadów i sąd nakazał jej wykupienie ich posesji.
Podobno jeżeli nie spłaci, to straci prawa do części swoich zdjęć.
wracając do tematu. Byłem dziś*w sklepie i sprawdzałem dwie 24-70 i na końcu 24-105.
Z rozmowy z pracownikiem mogę powiedzieć, że nie wiedzieć*czemu ale możliwe jest że '24-70 jest stare' i słabe dla 5d2' i stąd mogą być problemy. Kurczę soft focus mi wychodził na 2.8 : /
obecnie wziąłem 24-105. Może zrobią*v2 i pomyślę wtedy.
Na pewno zdarzają się obiektywy, które lekko nie domagają z ostrością, produkcja idzie na linii, masowo, a jak powszechnie wiadomo testowanie jest jedną z czynności, na której najłatwiej zaoszczędzić... ale... czytając różnej maści fora ma się wrażenie, że:
1) 24-70L to SŁABA KONSTRUKCJA, której cechą jest słabe zachowanie w zakresie 24-30mm
2) co drugi (albo i więcej) egzemplarz jest mydlany przy pełnej dziurze albo w inny sposób niedomaga, a trafić 'żyletę', to jak wygrać w totka
Pierwszy punkt to kompletna bzdura, bo jak pokazuje dinderi, na każdej ogniskowej (również 24mm) przy pełnej dziurze można mieć 'żyletę' (co również potwierdzam, a dla niedowiarków służe rawami)
Co do drugiego się nie wypowiadam, bo jedyny egzemplarz jaki miałem w rękach to mój - bez wybierania, z zestawu z 5d2 (ale z pudełkiem z czerwonym paskiem - odnosząc się do innego spiskowego wątku ;) ) i jeśli chodzi o ostrość, nie mogę mu nic zarzucić (powiedziałbym, że lepiej niż T17-50) - czyli WOW! Ale jestem farciarzem ;)
Podobnie test na optycznych - tabelki pokazują, że Canon przy f/2.8 jest co najwyżej przeciętny w całym zakresie, a odpowiednik Sigmy jest o klasę lepszy - natomiast patrząc na ostatniej stronie na przykładowe zdjęcia to odniosłem dokładnie odwrotne wrażenie (no chyba, że ktoś tabelki między testami poprzyklejał ;) )
Bo jest pod nim uszczelka, która się wyślizgała. Mój wyraźnie ciężej chodzi dojeżdżając do 24mm (słuchać nawet leciutkie piszczenie), ale im dłużej się używa, tym bardziej się ujednolica opór :)Cytat:
Jedyne, co było dziwne w moim obiektywie, to że przez pierwszy miesiąc używania pierścien ogniskowej chodzil odrobine ciezej niż obecnie.
Jedną poważną wpadkę zaliczył jednak 24-70L, ale nie jest związana nijak z ostrością - 24mm, f/2.8 i silne źródło światła (lampa uliczna) umieszczona tuż poza polem widzenia...