Zamieszczone przez
Kinski
Dzisiaj (tzn. wczoraj), miałem prezentację na żywo. Dla porównania była książka z Blurba (widać różnicę na korzyść KD, i to sporą). Właściwie to fotoksiążki (fotoalbumy są raczej z grubymi przekładkami) - druk cyfrowy na dobrym papierze z konwersją w locie z RGB na CMY (ale zakres tonalny pozostaje bez zmian). Wykonanie (ręczna robota), możliwości personalizacji (stemple, grawery, okienka na zdjęcia), liczba stron, cena, prostota formy - główne zalety. Trochę inaczej się projektuje niż fotoalbumy -> 1-2 zdjęcia na stronę (raczej 1). W przypadku fotoalbumów jednak trzeba bardziej upychać, bo 1-2 zdjęcia na rozkładówce to mało (rozkładówki są drogie).
Oferta tylko dla prowadzących działalność (dla osób prywatnych ma być dostępna opcja wykonania fotoksiążek poprzez fotografów). Bądź co bądź nad albumami czuwa m.in. Zbigniew Kruk, więc już to jest jakimś gwarantem jakości.