a formatowanie w czytniku przez windowsa i formatowanie z body to to sCytat:
Zamieszczone przez scanus
amo ?
Wersja do druku
a formatowanie w czytniku przez windowsa i formatowanie z body to to sCytat:
Zamieszczone przez scanus
amo ?
IMHO (i nie tylko) - tylko w puszce!Cytat:
Zamieszczone przez takpoprostu
To to samo. Z tym, ze pod windowsem masz większą kontrolę, a co za tym idzie może coś ustawić tak, że nie wyjdzie już to samo. Więc jak nie jesteś w 100% pewien co robisz to lepiej zrobić to w puszce.
Dokładnie - to to samo. Ja robię to w puszce, tak jest mi wygodniej.Cytat:
Zamieszczone przez allxages
TAKPOPROSTU, formatowałeś regularnie czy dość rzadko?
Witam
Miałem dokładnie ten sam problem kilka miesięcy temu, średnio 1-3 zdjęcia na 100 wyglądały podobnie. Karta Pretec 4GB 233x w 350D. Wróciłem do starego i wolnego Kingstona 2GB i jest ok.
I co?
Dobrym zwyczajem jest kończenie wątku opisem "kto zabił". :smile:
Witam, nie odpisywałem bo jeszcze nic nie wiem heh... Byłem na robocie w piątek tak jak mówiłem i:
40d i pretec - napstrykałem ok. 400 zdjęć i obrobiłem już z tej karty ok. 100 i na żadnym taki problem nie wystąpił gdy ładowałem je do CR.
30d i podobno wadliwy sandisk - napstrykałem na niej ok. 300 zdjęć - obrobiłem narazie 5 zdjęć z tej karty więc za dużo powiedzieć nie moge. Jak narazie błąd nei wystąpił. Gdy będe obrabiał masówkę i otwierał kazde zdjęcie w LR wtedy wyjdzie czy jest problem czy nie.
Ale pocieszające jest to że na Pretecu było wsio OK.
Umowę z młodymi mam podpisaną na termin 28 września gotowy materiał - odbiór... więc w przyszłym tygodniu będę miał gotowy więc napiszę czy z 30tki i sandisku trafiło mi się jakieś zdjęcie z błędem.
Chciałbym rozwiać teorię, że formatowanie kart z puszki i kompa to to samo. Na pewno nie jest to to samo! Miałem problem z wczytaniem firmware do aparatu z karty sformatowanej kompem (powtarzałem kilka razy). Po sformatowaniu karty w aparacie aktualizacja poszła. Formatowanie puszką to na pewno to, co puszka lubi, z kompem i różnymi windowsami tej pewności już nie ma (dodają w formacie coś, co same lubią, a aparat może (ale niekoniecznie zawsze) tolerować.
A więc wynik zaskakujący bo:
40D i pretec - żadno zdjęcie nie było uszkodzone
30D i wadliwy sandisk - żadno zdjęcie nie było uszkodzone...
Tak czy inaczej patrząc na wasze posty to sandisk ma gwarancję więc odsyłam i będę chciał nową...
dodam że ostatnio wsadziłem tego sandiska do 40D i zrobiłem 10 zdjęć i 2 wyszły walnięte... może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego pretec na 40d chodzi dobrze a sandisk kaszani zdjęcia, a w 30D jest ok ?