-
Nie mam specjalnie czasu ostatnimi czasy na focenie, ale daję z tamtego dnia foty. Wszystkie na ISO 400 i 350D:
300mm f8
135mm f8
190mm f8
135mm f8
150mm f8
190mm f8
To szkiełko naprawdę daje rady jak się nauczy żyć z obiektywami, które nie posiadają pełnego USM. Ja wcześniej męczyłem się z Sigmą 70-300 APO przez prawie rok więc może stąd ten USM nazwany "porażką" mi wystarcza. Nie zaprzeczę że prędkość 85USM czy 70-200L to inna liga i 70-300 nie daje pełnego komforu, lecz jest to średnia klasa, którą bez problemu można walić bardzo dobre zdjęcia (te wyżej takie nie są ;) ). Dodam jeszcze, że to są zdjęcia bodajże dzień po zakupie szkła, więc specjalnie fachu w ręku przy tym szkle nie miałem.
Przyznać muszę, że praca na 200-300 mm poniżej f8 fajerwerków nie wnosi, ale i tak tak taka jakość to było max co mogłem z sigmy wyciągnąć, a lekki PS i nie ma tragedii. Coś jak z z 50 1.4 na 1.4 ... Natomiast zakres 70-200 daje rady jak eLżbietka o ile się ją domknie o 1/3ev względem otworu względnego. Nie zmienia to faktu, że z 70-300 nic lepszego do 2000 nie ma, a jest kupa baaaardziej nie nadających się do niczego szkieł.