pieniedzy to on chyba tez nie pozostawia :D
Wersja do druku
pieniedzy to on chyba tez nie pozostawia :D
Witam w klubie :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Polaco
Problem to jest z wyjsciem z domu... Zwykle zebranie sprzetu zajmuje dluzej jak wszystko pozostale ;)
Wiele zim temu kiedy bylem jeszcze mlody i piekny zrobilem sobie 3 dniowy trek w Beskidzie Zywieckim. Owczesny sprzet to byl Zenit + jakies szklo + snajper 300mm oraz pozyczony na ta okazje Pentacon Six + 3 obiektywy + stary drewniany statyw z metalowym okuciami i metalowa glowica... Wtedy po tych 3 dniach to czulem, ze zyje. Jak wrocilem do domu to wszystko to zwazylem - wyszlo kolo 20 kg...Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Pozdrawiam
Coronado
no dobra, przelicytowales mnie ;-) tak na glowe to jeszcze nie upadlem. w gory pakuje sie mozliwie najbardziej lajcikowo - nawet czasem w zimie zdarza mi sie rezygnowac z termosu (choc cierpie potem niemozebnie z tego powodu)...Cytat:
Zamieszczone przez Coronado
Ta rezygnacje z termosu zdecydowanie dopisac na liste :)
zarty na bok... jak na dworze zimnica, to po kilku godzinach biegania z aparatem (wrecz do tego stopnia, ze czasem zdarza mi sie robic foty w rekawiczkach, co samo z siebie jest nietaktem) lyk cieplej herbatki z rumem potrafi postawic na nogach i dac solidnego kopa do dalszego focenia.Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
ale i 1,5 litrowy termos z zawartoscia swoje wazy :/
Jak jade z moja Ukochana to ja mam sprzet foto a ona cala reszte, wychodzi ze ja mam ciezszy plecak niz ona :DCytat:
Zamieszczone przez KuchateK
Sam ciągle łapię się na tym że oglądając filmy wciąż analizuje kadry i ze zgrozą zauważam że ostatnio widze coraz więcej bugów w postaci braku ostrości, "ułomnego" kadru. Nie wiem czy to filmy mają corz słabsze zdjęcia czy ze mna cos jest nie tak ;-) . Ale za to jak się trafi obraz z dobrymi zdjęciami to aż miło robic stopklatki i się zachwycać. Ostatnio tak zachwycałem sie na "The Hero" - takie ""latane karate" ale za to zażdy kadr do cudo zdjęcie ze zharmonizowaną kolorystyką, czystą formą kadru...
Jednym słowem film szmirowaty ale zdjęcia zrobiły na mnie duże wrazenie :grin:
No tak, jeszcze coś dotyczącego żon i ich stosunku do zakupu nowych zabawek.
Kilka lat temu, kiedy zacząłem dokupować "niezbędne" akcesoria do swojego pierwszego EOS'a 300 trudno mi było wytłumaczyć żonie że np. dedykowany kabel do lampy kosztuje "tylko" 300zł, a kawałek plastiku ze stykami za 800zł (pierścienie pośrednie) są poprostu niezbedne :-)
Mój znajomy zdradził mi wtedy swój sposób na obejście tego problemu.
Kabel wygląda na 10zł więc mówił że właśnie tyle za niego dał. Obiektywy zawsze kupował w okazyjne cenie ok 1/20 ich rzeczywistej wartości :-) .
Uznałem że choroba sprzetowa z czasem zacznie się u mnie rozwijać i coraz trudniej będzie tanimi "wymówkami" zakamuflowac wydatki równowartości wypłaty.
Dopiero kiedy przyniosłem z jakiejś chałturki trochę kasy dostałem niesmiałe przyzwolenie na "rozwijanie zainteresowania"...
P.S. Tu się uśmiejecie. Kiedy wymieniłem EOS'a 300 na EOS'a 1N żona stwierdziła że nowy aparat to jakieś przestarzały grat bo straszna wielki, nieporeczny i nawet nie ma lampy błyskowej... :lol:
skad ja to znam? :lol: Jestem naprawde osoba ktora ma niebywale szczescie. Zawsze trafiam na swietne okazje i promocje! :D Zawsze potrafie znalezc "leszcza" ktory sprzedal towar za pol ceny :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez perlpa