Różnica jest kolosalna, spójrz na wartości !!!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
oczywiście dla pełnej klatki
Wersja do druku
Różnica jest kolosalna, spójrz na wartości !!!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
oczywiście dla pełnej klatki
no przeciez umiem czytac, ja duzych roznic nie widze, kolosalna roznica to jest w Canonie 50 1.4
ps. swoja droga przydalo by się kilkanascie postow z tego watku wyciac i dac do nowego, ktorego tematem bylaby winieta i GO, to dosc ciekawe informacje
Może i masz rację,ale jesli już tutaj jesteśmy, to ma ktoś może wykres (taki dokładny, szczegółowy) jak przebiega światło w obiektywie (razem z ogniskoweniem itp) dla danego przedmiotu? Bo z tego co przedstawiają zamieszczane schematy, to często pokazane jest to tylko pobieżnie, (linie symbolizujące wiązkę swiatła, ogniskową i matrycę), nie da się z tego wywnioskować z jakiego obszaru np światło jest "zbierane", jaką rolę odrgywa przysłona (bo prawie wcale jej się na takich schematach nie uwzględnia:twisted:)i tym podobne pierdółki..:-) wiem, że znowu o jakieś banały z kosmosu proszę, no ale opieranie wiedzy na tak niedokładnych schematach, jakie się zamieszcza w necie nie jest zbyt pewne w dziesiejszych czasach:-)
PS: W przypadku winietowania dwóch podanych szkieł, dla mnie również różnica jest kolosalna..:-)
Przysłony się nie uwzględnia bo właściwie mogło by jej nie być. Kiedyś mi wpadła taka książka chyba Aleksandra Żakowicza gdzie bardzo wnikliwie było wytłumaczone tworzenie obrazu na matówce wielkiego formatu przez najprostsze obiektywy począwszy o obiektywu otworkowego.
O, zlitował się nad nami Mod. Dziękujemy!
http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/doccon...d=206&dirids=1 - DjVu potrzebne.
Lata świetlne temu dodałem na CB coś takiego:
Może się Wam przyda w rozważaniach, choć odrobinkę źle rozrysowałem dla fisheye'a.
Jutro wam pokażę pięknego sampla jak się zmienia GO wraz z odległością od środka kadru przy winietującym obiektywie (mam piękny obiekt "testowy" w okolicy :-) ). Na dzisiaj już mam dosyć :-)
Jednego wykresu nie kumam
Nie ma tu nic skomplikowanego :)
Wszystko o czym pisze MMM ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Im dalej od osi optycznej, tym bardziej zmienia się otwór przez który pada światło. Im dalej, tym bardziej zmienia się w jednej osi (w uproszczeniu, dalej dochodzi koma itd itp.), spłaszcza się, efektem jest wrażenie większej głębi, ale w nieco inny sposób niż przez przymknięcie obiektywu.
Przymykanie przysłony zaczyna efektywnie działać w brzegu kadru od pewnej wartości, wcześniej ograniczane jest jedynie światło w centrum kadru.