Co to jest banding?Cytat:
Zamieszczone przez bebop
Wersja do druku
Co to jest banding?Cytat:
Zamieszczone przez bebop
To wszystko było zamierzone :!:Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Trzeby było tam być, słuchać i oglądać tą kapelę Graal. BTW, jeśli ktoś będzie miał okazję, to gorąco polecam. To taki free jaz osadzony w ludycznych klimatach :mrgreen: Krótko mówiąc kompletne wariactwo, acz mające wyraźną linię melodyczną ;-) Właśnie tymi rozkołysanymi kadrami i jarmarcznymi kolorami chciałem to podkreślić.
Oczywiście, że zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że mi się nie udało :confused:
tu jest lekarstwo i opisCytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Dzięki Jacku. Jak bedę robił zdjęcia studyjne, to wtedy dopiero zacznę się tym bandingiem przejmować :rolleyes:Cytat:
Zamieszczone przez Jac
to pomiń ten banding na razie i popracuj nad kadrowaniem. :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Złosliwiec :confused:Cytat:
Zamieszczone przez bebop
Wobec tego na specjalne życzenie bebopa, który lubi jak jest wszystko równo i prosto:
Bojan Z oraz w miarę prosto NAP & Henryk Miśkiewicz
:rolleyes:
Jurku - spojrzałem na Napióra i usłyszałem od razu jak wymiata na swoim instumencie :)
BTW - Możdżer4 imo genialnie uchwycony moment
Czy ktoś lubi tą wokalistkę? Jej koncert był dla mnie wyjątkowym przeżyciem. Śpiewała najpiękniejsze polskie kolędy, jak i te ludowe, mało znane, oczywiście "na jazzowo". Akompaniował jej wyjątkowo tylko jeden muzyk, pianista Andrzej Jagodziński. Pani Grażyna okazała się być nie tylko wybitną wokalistką, ale i świetnym gawędziarzem. Opowiadała anegdoty związane z jej koncertami i aż żal się robiło jak wracała do śpiewu. Ale jak już śpiewała, to żal było, że wraca do anegdot...
Aha, kilka dni wcześniej w tym samym miejscu występował też Leszek Możdżer w składzie z plyty The Time.
Baaardzo fajne fotki z Mozdzera, a jak koncert? Miales czas sluchac ? :)
Sure :mrgreen: Tym bardziej, że płytę znam na pamięć ;)Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
Zdecydownie wolę Możdżera z okresu wcześniejszej działalności, choćby jego wspólny występ z Makowiczem w Carnegie Hall. Obecna jego twórczość, taka, która ma z założenia zadowolić wszystkich, mniej mi leży. Acz uznaję jego racje, bo z samej satysfakcji wyżyć trudno. Szczególnie bedąc pianistą. Fotografem zresztą również, no nie? ;)