No i jest werdykt - wada fabryczna, wymiana matrycy, czas oczekiwania ok 3 tyg :(
Wersja do druku
Witam!
U mnie również wystąpiła ta wada
Więc również odesłałem wczoraj na Żytnią.
Niestety aparat trochę przeszedł (spalona lampa 2x co wydaje mi się że również powinna być wymieniana :-P no ale raczej nie będzie (wątek poruszany bardzo często) obiektyw trochę rzęzi, martwe pixele na matrycy)
Prowdopodobnie go naprawią ale z nie działającą lampą to trochę ogranicza funkcjonalność aparatu (kupno używanej 80-100 pln :-( co chyba przy cenie całego aparatu jest lekką przesadą)
Pozdrawiam i mam nadzieję że może S5 aleeee ....
Rozumiem ze masz canona s1........i jeszcze jest na gwarancji ??
gorzej im udowodnic wade fabryczna :P
ale Ci na żytniej w Warszawie tacy w porzadku ?
I właśnie odebrałem paczuszke. W środku znajome kształty S1. (Trochę szkoda że to nie coś nowszego :???: Ale ku zdziwieniu nowy również obiekty. Aż przypomniały mi się czasy nowiutkiego S1 :) Niestety lampa spalona, używka już jedzie i mam nadzieję że posłuży dłużej niż poprzednia.
Pełna profeska na Żytniej
Pozdrawiam :cool:
Czy to znaczy, że A70 i A75 też będą 'tylko' naprawiane, a nie wymieniane, wszak tam ta sama matryca? Mam okazję w miarę okazyjnie kupić uszkodzoną 75 i liczyłem na nowy kompakcik za ćwierćdarmo, ale chyba solidnie się przeliczę :P
Mam taki sam problem ze swoim canonem S1. Niestety nie wiedziałem o możliwości darmowej wymiany i uznałem, że skoro aparat jest zepsuty to przynajmniej zobaczę sobie jak jest w środku zbudowany. Efekt jest taki, że nie udało mi się go złożyć do końca z powrotem... :/ jak sądzicie - jeśli wyślę na Żytnią aparat, który był wyraźnie rozebrany (nie dokręcone śróbki, obudowa nieodpowiednio dopasowana) czy wtedy też wymienią mi matrycę?