Tomek gruby ? Musiał by chyba przez pół roku nie wychodzić z MacDonalda :-)
Wersja do druku
ponieważ jest to forum fotograficzne a nie turystyczne wszyscy przyjęli że chodzi o sprzęt fotograficzny :) a nie sprzęt turystyczny.
Gdyby to pytanie padło na forum turystycznym to wątpliwe by ktokolwiek pisał o sprzęcie fotograficznym - a jeżeli już to wydaje mi się że określiłby to dwoma słowami "aparat fotograficzny"
Ponadto dlaczego nie można się wybrać w góry z plecakiem 30 - 40 kg(w tym 20 kg szkieł i 20 kg sprzętu turystycznego - choć nie wiem co trzeba by zapakować żeby to tyle ważyło - może hantle do poćwiczenia na szczycie :) ). Jak ktoś tyle uniesie, da radę i wytrzyma wędrówkę/wspinaczkę to dlaczego nie :)
Niewiele osób na forum ma sprzęt fotograficzny ważący w sumie 20 kg :) własnie może zrobić ankietę: ile aży cały twój sprzet foto? (oczywiście bez koreksów, powiększalników, labów, komputerów, lamp studyjnych :) )
a tak BTW po co komu zapałki w górach na grani poza granicą lasu i w dodatku zimą :roll:
Ja preferuję zapalniczki benzynowe typu zippo bo na nich można chociaż zagotować kubek wody :).
lubisz ubarwiac, oj lubisz :mrgreen:
bronisz swojego zdania z uporem godnym lepszej strawy, podczas gdy ludzie po porstu pisza co zabieraja ze soba w gory.. jesli ktos xx lat chodzi po gorach to ma opisac kazda trase i co mial w plecaku ;) :?:
szukasz stary dziury w calym :p
moj standardowy zestaw na foty w gorach (te u mnie w zimie przewazaja), to:
40d + 10-17fish + 85 + 135 + 2xsunpak555 (lub sunpak z canonem 430ex) + dwa statywy (w zaleznosci od odleglosci, to albo mini skladane stolowe, albo takie wieksze ciutke) + pocket wizardy + kable do tego + fotobank. wszystko wpakowane w burton zoom pack. no i do tego snowboard jeszcze ;)
na szczescie od niedawna mam drugiego sunpaka i nie musze juz targac metza 60 z jego mega ciezkim aku
"W wielu górach świata coraz więcej osób uprawia sporty ekstremalne lub podejmuje ryzykowne przedsięwzięcia górskie, nieraz w ekstremalnych warunkach, w celu dokonania czegoś nadzwyczajnego. Czasem jest to sprawdzenie poziomu swoich umiejętności górskich, a czasem, jeżeli nie ma się odpowiedniego doświadczenia górskiego, zwykła lekkomyślność lub głupota. Człowiek ma wolną wolę i jeżeli chce, może ryzykować, ale nie powinien narażać na niebezpieczeństwo innych. Zdarza się, że mimo ostrzeżeń fachowców górskich, ludzie wyruszają w góry, a gdy znajdą się w sytuacji krytycznej, wzywają pomocy, bo przecież od ratowania ich są ratownicy górscy."
http://www.e-gory.pl/index.php?optio...=106&Itemid=39
Nic nie ubarwiam. Tylko ujmując w całość: jeśli chodzenie z takim zestawem po Krupówkach jest OK, to wyprawa w poważne góry z taką ilością zbędnych kilogramów jest dla mnie lekkomyślnością i narażaniem nie tylko swojego życia. Dlatego poprosiłem, żeby dopisywać: jaki sprzęt (foto - nie turystyczny, żeby była jasność) w jakich górach. Dla wielu młodych ludzi to forum jest wyrocznią, a o tragedię nietrudno.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A jeśli chodzi o sprzęt turystyczny konieczny w górach, warto poczytać:
http://www.tatrofan.pl/ekwipunek.php
Tylko jaka jest ta ilość zbędnych kilogramów???
na tej samej trasie dla jednego osobnika plecak 6 kg będzie przyczyną zgonu z przemęczenia a dla drugiego osobnika plecak 20 kg będzie obciążeniem które ledwo odczuje (nawet przy dwa razy dłuższej i trudniejszej trasie).
nie można traktować wszystkich jednakowo. Podczas wędrówek po górach widziałem wielu ludzi mających lekkie plecaki a mimo to uważam że narażali swoje życie bardziej niż ja niosący ciężki plecak w którym było kilka kilogramów niepotrzebnego sprzętu fotograficznego. Są też tacy dla których samo wejście na szlak jest już niebezpieczne.
A ciekawe jak ocenisz himalaistów wnoszących średnioformatowe aparaty lub kamery filmowe do IMAX na szczyt everestu?? Przy tych wejściach naprawdę liczy się każdy gram. Czyżby oni też byli aż tak głupio lekkomyślni?