Vitez... Ty ich nie doceniasz :twisted: Dla niektorych dekielek to fota codzienna :mrgreen:
Wersja do druku
Vitez... Ty ich nie doceniasz :twisted: Dla niektorych dekielek to fota codzienna :mrgreen:
Bo czasem jedno dobre zdjęcie dekielka jest o wiele więcej warte niż 100 zdjęć krajobrazów, ludzi, zwierząt, no i przy takim zdjęciu każdy obiektyw rysuje tak dobrze jak L'ka :mrgreen: ;)
No ba! W końcu najlepszy obiektyw to brak obiektywu! Zero wad optycznych i jaki jasny! :D:D ;)
Co do wad sie zgodze...
Co do jasnosci to uwzgledniajac ze f/1 to powietrze (bo niby do tego sie to odnosi) to majac cos takeigo: http://www.tet.uni-hannover.de/~kapa/Photo.html wygralem :mrgreen:
A sa jeszcze jasniejsze... Zeiss nie pozostal dluzny i pokazal ze i 0.7 sie da zrobic :D
A niech was... :evil: naturalnie nie moglem sobie darowac i zrobilem fote swojego dekielka w 350d. Wynik - przy iso1600 widac podobnego hotpiksela jak na focie "20s f/3.5" Piotr_N. Rowniez niebieskiego (to jakas regula?). Teraz na kazdym zdjeciu wpatruje sie w miejsce w ktorym sie pojawil w poszukiwaniu kropki. :|
Szukanie hotpikseli - dla swojego swietego spokoju - nie polecam.
pazurek, może to jest własnie jeden z elementów, które odróżniają produkty tańsze od droższych :roll: Broń Boże nie próbuję mieszać przy 350D, po prostu sobie dumam. W końcu jeden hot piksel ma 8 milionów to i tak niezły wynik - wystarczy porównać z wyświetlaczani LCD. Ale żeby mieć jeszcze lepiej, trzeba dopłacić :roll:
Pytanie dotyczace dead pixli: Czy zawsze są w kolorze niebieskim (przy tescie z zamkniętą klapką) ?? mi ostatnio wyszedł biały (f max, 30 sekund). Czy to jest aby na pewno dead pixel?? Chodzi oczywiście o 350d :)
wlasnie biale pixele to sa tzw. dead pixele.Cytat:
Zamieszczone przez beachcomber
tutaj jest to dokladnie opisane
Tak sobie czytam i czytam i cos mnie podkusilo :shock:
Mam tego 11 sztuk (ISO400/30s). Przy wlaczonej redukcji szumow = 7. Do tego FF = 2cm. Jutro ide na Zytnia. Jak dzwonilem i sie zalilem to w odpowiedzi uslyszalem "zapraszam". Znaczy dokladnie wiedza co sie dzieje. Chyba to prawda z obnizeniem jakosci jako determinanty obnizki ceny... :-(
Jeden na 8 milionów. Nie ma tragedii.