Jeżeli ostrzenie było na "50 cm" to wydaje mi się ,że jest FF parę centymetrów.
Wersja do druku
Jeżeli ostrzenie było na "50 cm" to wydaje mi się ,że jest FF parę centymetrów.
Obiektyw kitowy
czas 1/13 F 4,5 ISO 400 ogniskowa 35
Przy wszystkich fotkach najczulszy punkt AF ustawiany był dokładnie na czerwone 50
Jeśli robisz ten test dla tamrona to najlepiej zrobić zdjęcie na ogniskowej 50mm i f2.8 (wtedy będzie najmniejsza głębia i pewność gdzie obiektyw łapał ostrość). Podaj też na co ostrzyłeś. Nie ma sensu robić testu na ogniskowej 18mm bo wtedy wszystko wydaje się ostre na linijce. Ogólnie z tego co pokazałeś to zgodzę się z ecki74 - chyba jest mały ff. Chociaż taki test warto powtórzyć kilka razy bo czasem to po prostu przypadek i nie ma sensu się dołować. Dodam jeszcze, że jeśli masz np. front focus 2-3cm robiąc zdjęcie z odlegości powiedzmy 1m to robiąc zdjęcie z odległości 10m wartość ta wzrośnie i to może być powodem twojego niezadowolenia z ostrości - obiektyw po prostu nie trafia tam gdzie byś chciał. Weź też pod uwagę, że niektórzy wmawiają sobie ten problem gdy go nie ma:) zanim wyciągniesz jakieś wnioski spróbuj na prawdę powtórzyć ten test, porobić zdjęcia na przesłonach f4,5-f8(wtedy twój tamron powinien być najostrzejszy), wyostrzyć zdjęcie choćby nawet dołanczanym do aparatu Digital Photo Professional
Przepraszam że tak długo nic nie pisałem ale musiałem pilnie wyjechać jednak teraz zgodnie z zaleceniem linksa wykonałem serie powtórnych testów i oto ich wynik.
Ostrzenie w każdym przypadku na 50
f 2,8 ogniskowa 50
f 4,0 ogniskowa 50
f 9,0 ogniskowa 50
Hi !
Jak już trzeba robić takie "świństwa" to nie można normalnie ?
Ciężko wydrukować focus-chart - oświetlić go jak trzeba i zrobić test ?
Tą "metrówkę" to sobie można za przeproszeniem wsadzić w tyłek.
Zrobiło sie ewidentne porno - czyli na ekranie %&^%%%*&& widać.
PS.
Pozdrawiam - robić linijki to też "trza umić" jak widać. Niedługo potrzebny będzie tutorial jak "focić dekla"
witam wszystkich onanistów :-) (żartuję)
warto pamiętać (a dowiedziałem się tego tutaj na forum - dziękuję), że
punkt AF to nie jest to co widać w wizjerze aparatu. Ta czerwona kropka
która robi "pip" jak się ustawi ostrość jest znacznie mniejsza od punktu AF który faktycznie łapie ostrość - więc robiąc test na miarce jak powyżej to często auto focus może się po prostu mylić, a nie ma wcale FF/BF..
dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy robisz zdjęcie drobnych elementów umiejscowionych bardzo blisko siebie - zdaje się że ustawione jest na dany punkt ale AF trafił w inny - bo tak mu się podobało (większe pole pamiaru).
Sprawdziłem to - gdy celowałem punktem AF w mocny, kontrastowy obiekt to AF się nie mylił zazwyczaj, natomiast robiąc test linijkowy mylił się często.
Wniosek jest taki - testy linijkowe można o kant tyłka potłuc...
I co ktoś ma za Ciebie zinterpretować ten żart - jeśli sam nie potrafisz:
1. Poprawnie wykonać testu,
2. Ocenić co teki test pokazał (tu konkretnie nie ma co oceniać bo nic nie widać)
to z po co to robisz ? - i tak nie będziesz miał z tego żadnej korzyści - tylko więcej nerów i jednocześnie przyczyniasz sie do powstawania "mitu BF/FF"
Spokojnie, po co te nerwy.
Nie lepiej tak?
http://canon-board.info/showthread.php?t=18987
lub
http://focustestchart.com/chart.html (strona jest po angielsku, ale jest dużo obrazków ;-) )