Zamieszczone przez
Tom01
Piszą ludzie o procentach w odwzorowaniu koloru, bez urazy, ale chyba tylko po to aby uspokoić własne samopoczucie. Wszak nie kupuję 100, ale jednak 90%. Do tego, bierze się często, sprzęt zapewniający minimalne wymagania jakościowe, jako odnośnik ze "100% odwzorowania". Jak w tym, pożal się Boże, opisie "S1931 dla profesjonalistów". Subiektywnego kryterium akceptowalności defektów kolorystycznych nie da się przełożyć na liczbę procentów. Jednak są pewne normy obiektywne. Mierzalne. W cenie 3 tys zł po prostu nie ma monitorów o podanych przez Pana kryteriach, nawet traktowanych bardzo liberalnie. Jest tylko słaba koreańska masówka. Za rzeczoną kwotę można co najwyżej mówić o przyzwoitej 20-tce. Wcale nie bardzo dobrej, tylko stanowiącej rozsądne, w naszych realiach rynkowych, optimum pomiędzy ceną a błędami obrazu. Niestety nadal takiej, w której przedmiotowe "100% odwzorowanie" jest tylko pobożnym życzeniem.