-
Słyszałem, że ten obiektyw przy ustawianiu ostrości buczy jak taki mały czołg? :)
To prawda? Pytam gdyż planuje zakup.
-
Buczy, oj buczy jak mały czołg, a nawet sporawy:)
a lustro emituje dzwięk wybuchającego pocisku wystrzelonego z tego czołgu:)
P.S. Jeśli ktoś lubi sobie posłuchać dzwięku obiwktywów zamiast rockowej muzy to sample z tego jak i innych obiektywów można znaleść w necie, na jakiejs stronce ktorej nazwy nie pamiętam:)
-
Buczy, ale zdjęcia robi. Ja nie narzekam. Szybkość AF nieznacznie mniejsza niż USM w mojej eli. Jaką masz jednak alternatywę. Ciemniaka L za tysiąc więcej, sam decyduj. O sigmach nawet nie wspominam.
-
Tamron
A ja tam lubię to zyyk, zyyyk :)
-
Viqy - widzę, że Twój podpis niedługo będzie taki sam jak mój...tzn. mój taki sam jak Twój :mrgreen: :mrgreen:
Teraz zbieram na Elke 4, a potem to się zobaczy, ale z Tamiego jestem mega zadowolony :) fakt, że to mój pierwszy tak poważny sprzęt, ale oceniam jego pracę na bardzo dobrą!
Ja zaś Tamiego kupowałem od gościa na allegro "pity foto" czy jakoś tak(Canona też) i to właśnie tutaj się przytrafił brak PL instrukcji obsługi do C.
-
KrzysiekRally, łączy nas jeszcze coś ... Sandisk III :)
-
Prawda taka, ze Tamron 17-50 to obiektyw dla tych mnie zamożnych. Osób, których nie stać na coś lepszego.
-
Tamron
Prawda jest taka, że to dobry obiektyw ze STAŁYM światłem 2.8
-
Moshi - a co jest lepszego przy takiej jasności? Jest Sigma 17-50 2.8 300zł droższa z tragedią na bokach obrazu. Jest 17-40L w którego jakość optyczna nie będę wnikał bo dyskwalifikuje go już światło 4. Jest nowy KIT IS który wg testów jest genialny, ale i też ciemny. Tokiny nie biorę pod uwagę bo abberacje ich szkieł dyskwalifikują je w mojej opinii. Zostaje tyko Canon 17-55 IS, który fakt, jest genialny ale za taką cenę to mało który hobbysta nie zarabiający ani grosza na zdjęciach jest w stanie sobie na to szkło pozwolić. Nie wiem czy tamron 17-50 jest opcją dla biednych, bo nie ma pośredniej alternatywy między C17-55. Ja bym go nazwał dobrym obiektywem, a że mało kosztuje? Ja nie widzę problemu :D Jedynymi minusami tego obiektywu jest AF (nie najgorszy, chodź dupka się przyzwyczaja bardzo szybko do USM ;) ) i rozrzut w jakości tych obiektywów. Jak ktoś woli dopłacić 2500-3000 aby nie mieć tego problemu - ok, ale nie zgodził bym się z opinią, że tamron jest dla biednych. Gdyby kosztował 2000zł to by nie było żadnego problemu ;) Nie zawsze jakość idzie w parze z ceną (i chwała bogu)
-
To samo pisałem kilka postów temu. Za alternatywę można uznać 16-35, ale cena tego szkła jest pooważna. Poza tym i tu mogę się czepić. Dla mnie ogniskowa max 35 w podstawowym zoomie jest za krótka do pracy. Pracowałem tokiną 12-24 i sprzedałem ją z żalem forumowiczowi (pozdrawiam) właśnie dlatego, że za krótka była. Tamron zadowala mnie swoim 17mm, a na 50 jest bardzo dobry. Były o to już wielokrotnie boje, ale nadmienię, że wydawania 1000 złotych więcej na 17-40 ciemnego jak byk jest nonszalancją. AF mojego tamrona nie jest niezawodny, ale dramatów nie ma.