Panowie, a po co ta dyskusja?
Ktoś ładnie tutaj powiedział, że te testy w zestawieniu z opiniami użytkowników dają niezły wgląd w sutyację. I chyba tak należy to rozumieć, czyż nie? Z jednej strony mamy fora, na których, jak się poszuka, można znaleźć pięćset wątków na temat każdego kolejnego szkiełka, flar, ostrości, czyszczenia, odwzorowania kolorów itd itp. Z drugiej mamy solidny pomiar KILKU wielkości przy JEDNYCH KONKRETNYCH założeniach. To tak jak w specyfikacji 400D mamy napisane 10mp, 510g, czyszczenie matrycy; a na forum czytamy: czyszczałka nie skuteczna, mały wizjer, do d. uchwyt. No i chyba dobrze, że mamy do dyspozycji oba źródła, źle myślę?