Co do głównego pytania wątku to według mnie tylko cyfra.
Powód jest prosty - cyfra dramatycznie skraca czas nauki.
Podam dwa przykłady
1. Jeśli chciałbyś np. poeksperymentować z głębią ostrości (na co pewnie nie masz szans z kompaktem) to pstykasz parę fotek z różnymi przesłonami i chociażby na wyświetlaczu aparatu (marny ale zawsze można obraz powiększyć) podporównujesz wyniki. Możesz te wyniki podczas sesji na bierząco korygować i osiągnąc efekt jaki zamierzałeś.
2. Ostatnio miałem możliwość zrobić fotki wschodu słońca nad morzem. Jak wiadomo czas trwania to max 5 minut, ja miałem czas tylko jednego dnia, a więc szkoda słów.... Koniec końców udało mi się zrobić całkiem niezłe wg. mnie fotki.
To prawda, że cyfra przez brak zahamowań w naciskaniu spustu ogłupia, ale jeśli ktoś rzetelnie uczy się kadrowania i kompozycji to po prostu więcej czasu oszczędzi na przeglądaniu i kasowaniu zdjęć z kompa.
Polecam jednak kupno używanego lustra - może być i 300D ale są też inne firmy - warto rozważyć bardzo powaznie wybór tej jedynej właściwej - to jak małżeństwo - wybór na lata, albo na krótko ale z dużymi stratami finansowymi i psychicznymi. he he