No prawie 500:wink: na ptaki moze ju zbyc, czyms takim mozna juz niezla "sikoreczke" ustrzelic :D
Wersja do druku
No prawie 500:wink: na ptaki moze ju zbyc, czyms takim mozna juz niezla "sikoreczke" ustrzelic :D
http://www.osiol.net/index.php?showt...dpost&p=190700
czpke niewidke moze kupic ? :)
oprocz zachowania - pokaz ludziom ze to co robisz nie jest zle nie ukrywaj sie z aparatem bo wzbudzisz jeszcze wiecej podejrzen, moze sprobuj zainwestowac w inny sprzet ? uwazam ze stare srednioformatowe boxy typu lubitel, yashica-mat, kiev czy pentacon ktore posiadaja kominek, w streetphoto bija lustrzanki maloobrazkowe na glowe uzytecznoscia, pomijajac trudnosci techniczne (zmierzenie swiatla, ustawienie ostrosci manualnie przy ciemnych matowkach) pozwalaja nie peszyc ludzi patrzeniem na nich, nie ma sie kontaktu wzrokowego z modelem, gdyz patrzy sie w dol, i costam majstruje, model nieswiadom tego ze zaraz trzasnie mu sie fote tez jest ciekaw czemu Ty sie tak przygladasz, i co Ty tez dziwnego w rekach trzymasz, aparat, nie aparat? dziala mu to wogole? :)
Ooo wlasnie, mialem o tym pisac. Jakis czas temu tak biegalem z p-sixem i biometarem 80mm. Efekty byly calkiem niezle (a i ciekawych komentarzy mozna bylo posluchac na tema t wielkosci aparatu :rolleyes: ) Dwie fotki jako przyklad:
Siedzialem na lawce na wprost tej kobiety i "grzebalem" :D Niesety six ma migawke jaka ma wiec mina pani mowi wszystko.
Kolejne z ulicy, facet "z okienka" nie zwracal na mnie uwagi mimo, ze stalem tam z aparatem dlusza chwile czekajac....
ps. wybaczcie kiepska jakosc, brak skanera daje w kosc.
Ooo to jest swietne street foto :) Animki nie sa latwe do uchwycenia ;)
A czy ono jest poprawne politycznie? :mrgreen:
Podpowiem cos nie jako niedoswiadczony foto - dopiero zaczynam, ale jako doswiadczony dziennikarz, ktory razem z fotografem przezyl kilka niemilych chwil, szczegolnie na demonstracjach Samoobrony. Jak masz prezesa ktory walnal milion, wyciagja aparat i rob foty na beszczela. pamietaj - ciebie jakofotografa, jesli robisz zdjecia do gazety chroni poza zwyklym kodeksem prawo prasowe. Nie moze ci utrudniac gosciu pracy. Mozna sie upierac ze jest osoba publiczna, a wiec jego wizerunek nie podlega ochronie. A jesli ci lutnie, albo sprobuje uszkodzic sprzet:
a. policja - kolega przerabial to z bandziorem, ktory mu w sadzie uszkodzil szklo. Koles wolal pozniej dac kase niz miec kolejna sprawe i klopoty. Skonczylo sie wiec na ugodzie.
b. jestes gwiazda mediow - prezes spoldzielni pobil fotoreportera. Facet ma przerabane, a ty masz swoje 5 minut slawy:)
Ps. przykladem z prezesem mozna smialo przerabiac z innymi osobami, choc moze niekoniecznie z panem Jozkiem z ulicy, ktory rzeczywiscie nie musi chciec ustawiac sie pod obiektyw.
Prawo prasowe i inne oczywiście chronią, tylko co ci po takim prawie jak bez kilku zębów wrócisz do domu ;)