Sam używam 24-70, widziałem parę slubów zrobionych ISem. Jeśli już musisz mieć zooma, to zdecydowanie jaśniejszego. Przy f/4 będziesz na nim pracował z dużym powodzeniem, a ISa będziesz musiał jeszcze przymknąć.
Wersja do druku
no w sumie tak, zwłaszcza że statyczne kadry jestem w stanie utrzymać z czasem 1/15-1/20s a przy tańcach i zabawach IS mi jak szczurowi grapefruit potrzebny...;), a światłem bedę sie jak murzyn blaszką cieszył. I tak decyzja podjęta :). A jeszcze pytanko: czy f 2.8 używalne...??
U mnie jak najbardziej.
W tym momencie Jarek wie, o czym pisze i ma rację. Dlaczego? Przez 3 tygodnie miałem 3 obiektywy 24-70 L - kupiłem, potem pojechałem do fotoit, żeby wybrać jeszcze 2 inne sztuki. Przyjechałem do domu i ciągle mi coś nie pasowało :) ( jednocześnie miałem od kolegi inny egzemplarz). Odesłałem 24-70 i od kilku dni mam 35 1.4L. Przy 1.4 35-tka jest bardziej ostra od 24-70 na 2.8, a przy 2.8 to jest kosmos w stosunku do zooma. Po kilku tygodniach testów w końcu jestem zadowolony :) Jedyny zoom, który mnie zadowala to 70-200 f.2.8 (ostrzejszy na 2.8 niż 24-70).
Pozdrawiam
Marek