Zysk jest mikroskopijnie maly. Choc przy tych czestotliwosciach mozna isc i tym sposobem.Cytat:
Zamieszczone przez Kolaj
Wersja do druku
Zysk jest mikroskopijnie maly. Choc przy tych czestotliwosciach mozna isc i tym sposobem.Cytat:
Zamieszczone przez Kolaj
Aaaaa, to jest ciągłe?! No to sweet :mrgreen: Ale jeśli tak, to coś czuję, że ta "ruchoma" krzywa przenoszenia to raczej łagodna jest... ;-) To może popsuć całą zabawę.Cytat:
Zamieszczone przez jatzzek
Choć z drugiej strony... wyobraźcie sobie aparat który rejestruje np. 6 składowych ;-)
no wlasnie...bo diabel tkwi w szczegolach... i z takimi problemami walcza wlasnie naukowcy z Canon Research Centers. tak jest z wieloma rzeczami...niby wszyscy ogolna zasade znaja ale jak juz przychodzi co do czego (tzn. do zbudowania urzadzenia) to nigdy nic nie dziala... tak bylo z CMOSami na poczatku..nikt im dobrze nie wrozyl...za duzo problemow z nimi bylo i w ogole po co sie w to pakowac skoro sa dobrze dzialajace CCD... Canon nie bal sie ryzyka i zainwestowal...i teraz spija smietankeCytat:
Zamieszczone przez muflon
czyli jak widzisz wciaz mozna wiele zrobic i wciaz bedzie mozna wysysac zawarosc portfeli klientom. ach ten postep... :)Cytat:
Zamieszczone przez muflon
pzdr
I tak ma być. Oko ma detektory trzech składowych również o łagodnych przejściach. Sęk w tym, żeby te charakterystyki były zbliżone.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Aparat rejestrujący 6 składowych jest bez sensu. Istotne jest to, że oko widzi tylko 3 składowe. Nic więcej się z tego nie wyciśnie. W takiej 6-cio wymiarowej przestrzeni np. dwa ciała o tym samym kolorze, mogłyby wyglądać inaczej. A poza tym: jak to potem rzutować na 3d?
1EV straty... A jakie sprawności mają bayesowskie matryce?Cytat:
Zamieszczone przez muflon
z tymi 6 skladowymi barwnymi to muflonowi chodzilo chyba o taki pomysl jak zrobil sony z matryca RGBE (E - emerald czyli szmaragdowy). nie wiem w jakich modelach to zastosowano. ale oczywiscie koniec koncow i tak wszystko trzeba zrzutowac na RGB (komorki swiatloczule naszych oczu) wiec baze rozkladu mozna sobie wybrac dowolnie a i tak sprowadza sie to do bazy RGB lub rownowaznej.
pzdr
są "precedensy". jeszcz nie 6, ale to w te stronę.
4 składowe ma Sony w jakiejś swojej cyfrówce, dorzucili coś oprócz R, G, B.
Czwartą warstwę emulsji ma Fuji Reala. To daje pewną poprawę.
Znaczy że producenci drukarek z dodatkowymi tuszami (w tej chwili rekord to chyba 12) nie mają racji? ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Porównując w ten sposób, to 100% - bo jeśli "pokażesz" takiej matrycy białą kartkę, to wyinterpoluje się to przecież na 255/255/255. IMHO liczy się bardziej to, ile jest naświetlany pojedynczy piksel.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Goliński
Widze ze temat troche zboczyl z kursu... wiec powroce:>
Sam tez kiedys mialem Sigme i zmienilem system z dwoch powodow-chyba najwazniejszych-ograniczony wybor szkiel (chociaz do Sigmy sa tansze niz do innego systemu) i watpliwosci co do dalszego rozwoju DSLR.
Ale sam jestem ciekawy co wyjdzie z tego SD14 to czego brakuje mi w Canonie to ogromna rozpieotsc tonalna i szybkie latwe w obsludze oprogramowanie. Jest jeden problem pewnie znowu sigma pusci ten patent za chorendalna sume i pewnie znowu nie bedze konkurencja dla systemu canon/nikon. Sigma dobrze sie sprawowala przy zdjeciach studyjnych i reklamowych a rozmiar i wygoda uzytkowania korpusu byla na dobrym poziomie.
Chetnie uslysze relacje z pierwszej reki z Photokiny
pozdrawiam
piotr
ps. Watpie zeby Canon wypuscil cos takiego chyba ze sa na tyle daleko wzroczni...
To troche inna bajka. Tutaj musisz generowac obraz a nie rejestrowac.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Po pierwsze CMYK nijak sie ma do rgb swiatla jakie mozna zlapac matryca i jakie widzi oko. Po drugie ten CMYK nie jest w stanie odzwierciedlic wszystkiego z RGB wiec trzeba nadrabiac. Fakt, ze jasny "niebieski i rozowy" to bzdura, bo to samo mozna nadrobic mniejszymi kroplami (jak w canonach :D), ale dorzucenie zielonego i czerwonego jak w ip8500 juz troche daje.
Gamut. I/lub niedoskonałości farb.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Chyba żartujesz. Mowa była o sprawności fizycznej, tzn. współczynniku proporcjonalności między ilością fotonów padających, a zarejestrowanych. Dla matryc kojarzy mi się coś, że jest to dośc blisko 100%, może koło 80-90, ale mogę się grubo mylic. A z tą białą kartką to pojechałeś...Cytat:
Porównując w ten sposób, to 100% - bo jeśli "pokażesz" takiej matrycy białą kartkę, to wyinterpoluje się to przecież na 255/255/255. IMHO liczy się bardziej to, ile jest naświetlany pojedynczy piksel.