No nie, to już cis poniżej pasa:mrgreen: Poddaje się:rolleyes:Cytat:
Zamieszczone przez Il fuoco
Wersja do druku
No nie, to już cis poniżej pasa:mrgreen: Poddaje się:rolleyes:Cytat:
Zamieszczone przez Il fuoco
Hehe i pozamiatane :DCytat:
Zamieszczone przez Il fuoco
co gorsze to jest w 100% autentyczna historia.bo słyszałem to też od koleżanki mojej Mamy z którą wtedy jechała tym pociągiem:)
Kolega widze patrzy trzezwym okiem na cala sytuacje. Takim warszawiakow sie lubi:wink: najbardziej sie obuzaja Ci wlasnie o ktorych kolega wspominalCytat:
jada potem na wspomniane Mazuri i robią lansik - warszafka się bawi - chlera
Cytat:
Zamieszczone przez liquidsound
Pewnego pięknego lata, (kilka..., no dobra kilkanaście lat temu) byłem pod namiotem w Kamieniu (j. Mamry) pole namiotowe podzielone było przez 2 drogi przejazdowo-dojazdowe. Drogi te miały nawet swoje nazwy ul. Cinkciarzy z w-wy i ul. Cierpiarzy z w-wy (Taxi) i wiecie co - po 3 dniach pobytu wstyd mi było sie przyznać, że jestem z W-wy:-( To co wyprawiali Ci warszafiacy można tylko porównać do tego co działo się kiedy Andrzej Kmicic ze swoją KOmpaniją urzędował w Lubiczu:( :(
To normalne że do miasta, gdzie można zarobić, gdzie jest największa kasa w kraju na km2 przyjeżdżają także lumpy, dziwki, bandziory a nie tylko ludzie szukający uczciwej roboty. A im kto z mniejszej "dziury" tym szybciej chce być warszawiakiem (np.panienka z pracy mojej dziewczyny, pochodziąca ze wsi Kostomłoty (z całym szacunkiem) już miesiąc po przyjęciu jej do roboty w hotelu: "bo ja tu w Warszawie", "jestem z Warszawy", nikomu nie przyznała się skąd jest , dopiero widać było w papierach, teraz szuka sobie męża na stanowisku w Warszawie), zauważyłem też, że wielu przyjezdnych jest o wiele bardziej bezwzględnych w robieniu kariery od ziomali warszawskich.
Oni często robią "złą prasę", bo nawyki zostają wyniesione z domu.
Ja na wyjazdach nie przyznaję się raczej skąd jestem (albo mówię, że z Woli).
Pozdrawiam mieszkańców pięknych polskich miast i miasteczek (czyli nie warszawiaków).
a ja pozdrawiam wszystkich rodowitych Warszawiaków!:)
jesteście spoko! ;)
Mam nieodparte wrażenie, że należysz do ludzi klepiących jak mantrę schematyczne, bzdurne frazesy - oklepane jak kotlet schabowy i "w koło macieju" zasuwasz ludziom kalendarzowe mądrości. Braki w erudycji zastępujesz sztampowymi, ludowymi mądrościami i brakuje mi tylko jeszcze, żebyś zaczął cytować przysłowia.Cytat:
Zamieszczone przez liquidsound
Hehe piekna psychoanaliza mojej osoby;) sorri czornyj, nie chcialem Cie urazic. pozdrawiam
Ależ nie czuję się, broń Boże urażony - MTV nie oglądam, Cosmopolitan nie czytuję, we wspólnotę pokoleniową nie wierzę. Również pozdrawiam i przepraszam za drobną złośliwość.Cytat:
Zamieszczone przez liquidsound