Uruchamiam go tylko wtedy kiedy jest potrzebny czyli przez 2-3 godziny dziennie. Po co miałby 24/7 pracować?
Wersja do druku
Uruchamiam go tylko wtedy kiedy jest potrzebny czyli przez 2-3 godziny dziennie. Po co miałby 24/7 pracować?
To sam się nie usypia i nie ma wake on lan?
Usypia się sam i ma wake on lan. Plusem w stosunku do NAS jest to, że jeśli chce zrobić scrub to robię to z linii poleceń bo jeden z moich monitorów jest podpięty jednocześnie do NAS i do stacjonarnego komputera. Nie muszę uruchamiać NAS, uruchamiać drugiego komputera i logować się z niego do NAS a żeby sprawdzić postęp wystarczy, że włączę monitor. Ogólnie mogę podpiąć 6 dysków z czego podpięte mam obecnie 5. Ile kosztuje NAS z taką możliwością rozbudowy?
Satysfakcja zrobienia czegoś z niczego bezcenna.
No właśnie, w uśpieniu NASy biorą niewiele, nawet gdy nie są uspione a nie muszą pracować dyskami.
https://sklepsynology.pl/dysk-siecio...22-p-1056.html
To można rozbudować do 15 dysków.
Nie wiem ile bierze mój NAS kiedy jest w uśpieniu ale w rachunkach za prąd nie widzę aby to było choćby kilka złotych miesięcznie. Pokazałeś za ponad 3 tys.zł odpowiednik mojego NAS kosztującego mnie 0zl. Nie wiem kiedy te 3 tys.zl miałyby mi się w rachunkach za prąd zwrócić.
Co do mielenia dyskami to są dwie teorie jeśli chodzi o spin down. Masz jakieś swoje spostrzeżenia w tej kwestii? Ja mam ustawiony spin down na 5 minut bo jeśli przykładowo oglądam film z NAS to wystarczy jak będzie pracował jeden dysk a nie wszystkie. Pytanie co lepsze dla dysku, ciągła praca przez wiele godzin czy ich częstsze wyłączanie? Zdania uczonych są podzielone.
U mnie to nie takie proste. Mam 5 różnych serwerów NAS w różnych lokalizacjach. One synchronizują m.innymi też katalogi współdzielone dla architektów z ich notebukami. Służą też jako backup zdalny wszystkich kompów w firmie, do innej lokalizacji niż pracownik. Mam tez całą swoją bibliotekę zdjęć na 3 serwerach synchronizowaną "real time" więc serwery pracują od lat bez wyłączania.
Usypiają się po 2 godzinach bezczynności. Nie mam pojedynczych dysków, macierze shr2, raid10 i raid5, zależnie od potrzeb bezpieczeństwa i miejsca.
--- Kolejny post ---
Dodam, że w miejscu gdzie pracuje wiele osób, główny NAS ma 2x10gbe spięty w loadbalance w sieci lokalnej.
Ok. Rozmawiamy o zupełnie innych zastosowaniach. Ja mam w NAS dwa dyski widoczne na zewnątrz jako jeden głównie z filmami, jeden dysk nazwijmy go archiwum a te wszystkie dyski zabezpieczone kolejnym w ramach SnapRAID. Na domowe potrzeby wystarczy.
Tak. U mnie po prostu domowy NAS jest elementem większej całości. Wszystkie NASy gadają ze sobą i z kompami pracowników 24/7.
Odnośnie tanich firmowych NAS-ów to pamiętam jak ktoś na innym forum opisywał problem polegający na tym, że NAS pracował przez chyba nawet kilka dni jak wściekły, coś robił z pełną mocą do tego stopnia, że nie można było z niego korzystać a prawdopodobną przyczyną było tworzenie przez którąś z usług miniaturek kilkudziesięciu tysięcy wrzuconych na niego zdjęć.
Obawiam się, że jednak pewna grupa tak archiwizuje fotki.
Robiłem kilka przymiarek do czegoś sensownego w stylu NAS ale zawsze padłem na niejednoznaczności co mam zrobić. I myślę, że obecna dyskusja też nie rozjaśni obrazu jak ma wyglądać bezpieczna archiwizacja amatorskich fotek.
W rezultacie mam w blaszaku dysk 4TB na fotki i dodatkowo podpięty przez USB dysk zewnętrzny 8TB jako backup. I to wszystko.
Czym zastąpić taką konfigurację?