Zamieszczone przez Kubak82
z doswiadczenia wiem, ze nie jest tak pieknie.. procedura uzyskania od banku danych o tranzakcji i danych personalnych/adresowych trwa baaardzo długo.. jesli sie nie myle to potrzebne jest orzeczenie sadu (choc tu glowy nie daje)..
co zas do IP.. Policja na podstawie otrzymanego sms-a z internetu dotarła do osoby ktora go wysyłała.. sprawa odnosnie grozb pod adresem wlasciciela.. trwało to kilka dni wiec jesli chca to portafia :twisted:
mam szczera nadzieje, ze i w tym przypadku tak bedzie.. choc ne ukrywam ze w tym wypadku kupujacy potwierdza powiedzenie, ze "łeb prosi sie cegły" :-?