Bądź łaskaw wczytać się jakiego aparatu dotyczy podane wyżej 99 pól AFa. Albo nie, nie sprawdzaj! bo przecież DSLR i mityczna plastyka zdjęcia w FF to podstawa.
Wersja do druku
i tym sposobem płynnie przechodzimy na lustrzankę ff i plastykę - nie ma plastyki, jest plastyka - to nieważne zawsze to dodatkowy temat aby dokopać lustrzance ff bo przecież cropy znanej (i drogiej) firmy są przepełnione plastyką - mityczna plastyka to już ostatni temat do krytyki? i możemy zacząć od początku? czy jeszcze został do rozpracowania temat mitycznego dobrego fotografa co pudełkiem zapałek zrobi lepsze zdjęcie niż amator lustrzanką ff ;)
https://plfoto.com/zdjecie,architekt...t,812349.html#
Canon A510 3.2mpx 2005r :)
Plastyka z FF jest taka a nie inna ale nie każdy ma ochotę posiadać FF.Do FF niestety potrzeba dobrych szkieł bo wychodzą niedoskonałości obiektywu.Moim zdaniem należy kupić dobre szkiełka tanią puszkę i zbierać na porządną pełną klatkę.
Kwestia wyważenia zestawu nie ma aż tak marginalnego znaczenia, jak Ci się wydaje. Posiadam 6D i bardzo mi on męczy dłoń, a właściwie kciuk, ze względu na trochę większą odległość chwytu od osi obiektywu, niż ma 80D, który mi takich dysfunkcji nie stwarza. W związku z tym nie lubię fotografować 6D nawet z lekkim obiektywem, gdy np. 80D z Tamronem 100-400 mogę wymachiwać praktycznie jedną ręką.
Kiedyś Pan Jan nie wyobrażał sobie w Canonie AF z 425 polami a teraz... Świat schodzi na psy...
No i widzisz, coś Ci osobiście pasuje, a usiłujesz generalizować. Po II WŚ komisja rządu USA badała przyczyny wypadków lotniczych, którym ulegali amerykańscy piloci, i doszła do wniosku, że istotną przyczyną było przyjęcie błędnych założeń przy projektowaniu kokpitów samolotów bojowych, które robiono przy założeniu średnich wymiarów ciała pilota. Okazało się, że nie trafiono na żadnego pilota, który by miał te średnie wymiary. Ani długości kości, ani wzrost, ani rozstaw oczu, nigdy nie były średnie, a w związku z tym każdy pilot miał swój własny problem z obsługą przyrządów pokładowych i obserwacją zewnętrzną, a to prowadziło do wypadków. I ta komisja wysnuła wniosek, że kabiny należy projektować tak, aby się dawały personalizować.
W przypadku sprzętu foto personalizować możemy sobie tylko software, a więc komuś będzie się go obsługiwało trudniej, niż innemu.
No niekoniecznie tylko software...
Można też spersonalizować sam aparat fotograficzny. Np. 7DL dla osób leworęcznych 8-)
Załącznik 2356
Oraz D5 8-)
Załącznik 2357
Załącznik 2358
Ta myśl, że nikt inny nie będzie potrafił go obsłużyć... Bezcenna :lol:
To są tylko dość ubogie personalizacje, pomimo, że pozornie skomplikowane. Np. nie odsuniesz, ani nie przysuniesz, gripa, przez co nie zmniejszysz, ani nie zwiększysz, odległości do klawiszy i pokręteł, a to ma kluczowe znaczenie w ergonomii.