nadgodziny

Co do alkoholu, to nie piję żadnego i jest mi z tym dobrze:) A co do nadgodzin, to znalazłem takie informacje:
Za pracę w godzinach nadliczbowych, zgodnie z art. 1511 ustawy z 26.06.1974 r. – Kodeks pracy – dalej k.p. oprócz normalnego wynagrodzenia, pracownikowi przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,
b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

2) 50% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Uwaga! W ocenie niektórych komentatorów prawo do dwóch 100% dodatków może należeć się pracownikowi, w przypadku w którym świadczył pracę w niedzielę, z tytułu której nie otrzymał innego dnia wolnego od pracy.'

Źródło: https://www.kadry.abc.com.pl/narzedz...ek,110256.html

Co do meritum czyli alkoholu, to pozwole sobie zacytowac pewnego konesera, ktory stal w kolejce przede mna. A jeszcze przed nim pewna niezdecydowana matrona, ktora spytala sprzedawce czy wybrane przez nia wino jest dobre.
Na to osiedlowy sommelier odpowiedzial „pani, tu wszystko jest dobre”.

Bardzo ciekawie to jest napisane. Sam na takie coś nigdy na pewno bym nie wpadł.

Przepisy przepisami a pracodawcy i tak nie przestrzegają kodeksu pracy i nie płacą za nadgodziny tak jak powinni.