Canon 5D, nie udane czyszczenie matrycy

Mozesz probowac wymienic ten filtr, jesli gdzies go kupisz, ale szanse na wymiane w pelni skuteczna masz zadne w domowych warunkach. Powodem sa pylki i kurz krazace w powietrzu i ich tendencje do osadzania sie na takich elementach . Jesli korzystasz z prawdziwej komory bezpylowej to sprawa jest prosta, jesli nie masz , niewykonalna. Nawet, jak ci sie bedzie wydawac, ze zrobiles to dobrze, to po wykonaniu zdjec probnych zobaczysz, co osiagnales :-). I to naprawde bedzie bez twojej winy. Jesli masz mozliwosc mapowania matrycy, to mozna jeszcze jakos sie ratowac - w twoim przypadku sprawa w zasadzie tylko do zbadania skutkow dzialan rozpaczliwych. Tak, jak mozesz w miare skutecznie wymienic cala matryce z jako takim powodzeniem, tak nie masz szans na skuteczna wymiane filtra.

Doskonale, zdaję sobie z tego sprawę. Myślałem że kupię zepsutego 5d ze sprawną matrycą i wymienię całą a później dam do czyszczenia do serwisu. Niestety mój plan umarł gdy dowiedziałem się o tej mikro regulacji położenia matrycy. Tego napewno sam nie zrobię. No cóż, trzeba płacić za błędy.

Jak bedziesz mial calego 5d to dasz sobie rade - matryca ma podkladki regulacyjne dostosowujace ja do MirrorBoxa wiec zostaje tylko problem wyczyszczenia jej po operacji.

--- Kolejny post ---

Jak bedziesz mial calego 5d to dasz sobie rade - matryca ma podkladki regulacyjne dostosowujace ja do MirrorBoxa wiec zostaje tylko problem wyczyszczenia jej po operacji. I jeszcze jedno - czyszczenie matrycy cropa i FF to nie to samo. Roznica w stopniu trudnosci jest jakies 300% na niekorzysc FF - trzeba wiec uwazac. W tym starym filtrze ta warstwa, ktora ci sie zmyla to najprawdopodobniej wlasnie warstwa IR-cut , odpowiedzialna za ograniczenie promieniowania IR dochodzacego do matrycy - latwa do rozpoznania , bo ma wyrazny zafarb cyjanowy.. Jej starcie wymaga jednak nie mycia, ale szorowania lub scierania pasta polerska. Usuniecie jej spowoduje, ze filtr bedzie juz tylko mechaniczna blokada dla zanieczyszczen mechanicznych. Zdjecia beda wychodzic takie, jakbys patrzyl przez rozowe okulary ( oczywiscie w przyblizeniu - rozjechanie barw jest totalne). Taki aparat mozesz przerobic na sprzet do fotografii IR , ale oprocz usuniecia filtra IR.cut musisz tam zainstalowac filterek , ktory bedzie przepuszczal wlasnie tylko promieniowanie IR - taki prawie calkiem czarny , nieprzejrzysty dla nieuzbojonego oka. Mozna uzyskac ciekawe efekty...

Chodzi o to że mogę mieć 5d z uszkodzoną migawką ale co z tego skoro z tego co było wcześniej napisane. Nawet jak przełożę matryce to będą nie ostre zdjęcia.

Postanowiłem zaryzykować. Kupiłem uszkodzonego 5d.
Przełożyłem matrycę(razem z filtrem) oraz całą elektronikę (w CSI powiedzieli że matryce kalibrowane są z elektroniką).
Zachowałem podkładki dystasowe tak jak były ze starą matrycą. (tak swoją drogą w tym kupionym na części 5d podkładki były "identycznie ułożone").

Aparat działa, lecz mam mieszane uczucia co do ostrości. Chociaż to akurat może być przypadek że raz jest ostre a raz nie.
Natomiast mój 85 1.8 praktycznie przestał ostrzyć, lata jak oszalały po całym zakresie. Na zewnątrz jeszcze daje rade ale tablicę AF musiałem fotografować nim na oko ponieważ nie był w stanie ustawić ostrości. Podobnie sytualcja ma się z 17-40 ale tej jeszcze daje radę.

Wcześniej natomiast nie pamiętam żeby tak się zachowywały. Testowałem jeszcze na sigmie 105M, ma zepsuty AF więc polegałem na własnych oczach bądź na potwiedzeniu ostrości przez aparat.

Zamieszczam rawy, jak możecie to spójrzcie na efekty naprawy.

https://megawrzuta.pl/files/ce47c359...3dfca33d27.rar

Nie mam jak otworzyc tych fotek, wiec sie nie ustosunkuje, ale aparat powinien zachowac zdolnosc ostrzenia analogiczna do przedoperacyjnej. Jesli bylo dobrze - sprobuj otworzyc tylna pokrywe i sprawdz dokladnosc polaczen wszystkich fleksow i kabelkow. Wszystkich... No i , oczywiscie, zostaja ci jeszcze lustra (czystosc) i sensor AF - tez czystosc... Jak jednak zdarzaja sie ostre, to bardziej podejrzane o falszywe wskazania sa peryferia niz matryca.

Przy manualnym ostrzeniu (na oko) zdjęcia są ostre. Ale Af to jakoś dziwnie się zachowuje. Potestuję jeszcze. 85 1.8 w pomieszczeniu lata po całej skali jak oszalały. Na dworzu jest lepiej ale zdecydowanie łatwiej zrobić ostre zdjęcie na oko niż liczyć na AF.