Dałeś sobie wmówić, że to body szumi i nie robi dobrych zdjęć. I nawet jak zrobisz dobre zdjęcie to będziesz widział tylko szum i szum i...
6d podobno wcale nie szumi chyba, że szumi dokoła las.
Wersja do druku
Powiem tak, po wymianie na nową Sigme 17-50 2,8 jest całkiem ok...Wiadmo Sigma nie jest jakims demonem ostrości , ale jest niezle..:)
Więc ten kto twierdzi że 7D bardzo szumi...to nie ma racji, oczywiscie szumy się pojawiają to nieuniknione..ale nie ma sprzętu gdzie unikniemy szumów w wyższym i niższym poziomie...
Wszystkie matryce szumią - maja tylko inne algorytmy odszumiania wpisane już w raw, aby zrobić miarodajne porównanie należy
- zrobić 2 identyczne ujęcia najlepiej identycznymi obiektami na manualu z wyłączonymi wszystkimi odszumiaczami w raw.
-Wywołać te rawy ustawiając identycznie suwaczki na niezależnym oprogramowaniu - wyłączywszy wszelką korekcje i style przypisane do aparatu i obiektywu.\
- nałożyć jedno na drugie i odsłaniać fragmenty do porównania
-zrobić odbitkę minimum 40cm
Po takim teście kupiłem drugą 7 mkI.
odgrzeję kotleta,
przesiadam się z 6D z 24-105/4l na 7D mk II
Jaką puszkę polecicie na spacer zooma?
ta Lka fajna ale robi się za ciasno jak mamy praktycznie 40 na krótkim koncu.
C 17-55/2.8? czy może jakaś inna opcja?
C17-55 chyba najlepszy ale u mnie bardzo dobrze sprawowała się Sigma 17-50 mm f/2.8 EX DC OS HSM.
i tu jest dylemat bo sigma jest pół tańsza od canona, ale nauczony doświadczeniem będę się bujał i wymieniał aby trafić ten właściwy
powiem tak, nie rozumiem narzekania na 7d2, skoro podpina sie pod nie nieskalibrowane, słabe sigmy, co ma czynić cuda, zmieniać wode w wino?...:lol:,
albo jestem ślepy, albo mało wymagający:mrgreen: ale zdjęcia ze słabego body i słabego szkła (wg. wielu userów forum) czyli 7d2 i 50f 1.2 sa dla mnie powodem "banana" na twarzy:mrgreen: