Kubaman ja mówię o zamianie używanej 5d ( np. osobistej :-D), którą wyceniam na ok. 3,9k i zakup nowej 5dmkII , która jest dostępna za ok. 8,5-9k chyba ,że się mylę ?
Wersja do druku
-czyli suma sumarum coś tam dołożyli/poprawili :)
i jeżeli obrazkuje tak samo dobrze jak stara piątka to chyba warto !
faktycznie - jeżeli ktoś miałby się przesiąść z 5dI wtedy ta zamiana była by dość kosztowna: ale jak się stoi przed dylematem I czy II to sytacja się już trochę klaruje...
p.s. jak to miło w końcu zamiast biadolenia i zdjęć linijek zobaczyć w końcu jakieś "żywe foty" z nowej puszki ;)
Ja myślę, że z DIGIC-a II nie wycisnęliby pierwszych dwóch. Poza tym, widać, że sprawdza się zasada, że postęp "widać" porównując co drugi model w serii.
Widzę też (patrząc sobie komfortowo z dystansu pewnego...), że powoli rozpowszechnia się syndrom "śniegowej deski" :mrgreen:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Kurde! Czytam i nie rozumiem - o co chodzi z tą 19.00 :?:
PS
Już rozumiem! :lol:
No z tym "kapkę lepszy LCD" to już przegięcie!! to niebo a ziemia - zupełnie be zporównania... No i pokazywanie w Twoich porónaniach Cropów 100% jest bez sensu ponieważ wielkośc obrazka jest zupełnie inna!! a wywołujesz je w tym samym formacie :P
nie mówiąc o microadjustment!!
PS - moze mas zkilka MKI to upchnięcia? :D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście, ze daje - te same szumy co na poprzedniku ale na znacznie większje matrycy!!! :twisted:
pomimo tego ze na poczatku opinie o puszce ktorej nikt w rekach nie mial byly negatywne - po blizszych ogledzinach zrobionych przez wiele osob z forum ktore ten aparat nabyły - wzrosła liczba pozytywnych opinii. Teraz tak jakby znowu narzekanie wrocilo. Nie dzieje sie tak bez przyczyny - po prostu ta puszka jest bardzo nietrafiona w tym momencie, po prosty zawiedli sie fani canona niestety. Rozdzielczosc i uszczelki to nie wszystko. Biorac pod uwage cene w stosunku do jakosci i mozliwosci w odniesieniu do starej piatki to po prostu sie nie oplaca.
Oczywiscie to moje zdanie, mozna mnie opierdzielić:)
Wracając jeszcze do tego LCD - ten w nowej piątce lepiej pokazuje kolor, stary był trochę żółto-zielony. No ale ja robię rawy i nie oceniam koloru na LCD, więc stary mi zupełnie odpowiadał.
A co sądzicie o zastosowaniu nowej 5-tki do fotografii krajobrazowej ? Generalnie takie fotki nie wymagają super szybkiego autofokusa ( ba - nawet przy nastawianiu odległości hiperfokalnych AF-a wyłącza się ), lecz matrycy rejestrującej więcej szczegółów przy jak najniższej czułości :-D.
Mam nową piątkę od 2óch tygodni i mogę podzielić się moimi spostrzeżeniami.
Do tej pory moją główną cyfrą był 350d. 5dmk2 kupiłem dla większego wizjera, większego LCD i większej matrycy. Poza tym miałem oczywiście nadzieje na to ,że pozostałe aspekty też ulegną poprawie, w końcu te modele są z zupełnie różnych półek(przede wszystkim cenowych). Fotografuję najczęściej modę i portrety więc nie spodziewałem się potrzebować kilkudziesięciu pól af, czy pancernego korpusu, ale zacznijmy od tego czego oczekiwałem i jak to wypadło w praktyce.
WIZJER:
Tutaj jest różnica bardzo duża. W porównaniu z znaczkiem pocztowym w 350d, nowa piątka ma 2razy większy, jasny i wyraźny wizjer w którym w końcu widzę co mam w kadrze.
LCD:
Jeśli chodzi o ten aspekt to jest to po prostu niebo i ziemia. Wielkością, kątami widzenia czy rozdzielczością 5dmk2 bije moj stary aparat na głowę. Ten z nowej 5d nie jest co prawda doskonały i kolorów nie oddaje jak dobry monitor ale najważniejsze ,że teraz po WIDZĘ ,że mam dobre ujęcie zaraz po zrobieniu zdjęcia, a nie tak jak wcześniej "mam nadzieję ,że będzie dobrze".
Full Frame:
W końcu szeroki kąt jest naprawdę szeroki. :)
W końcu widzisz cały obraz z obiektywu a nie tylko wycinek. Dobre dla krajobrazów i portretów - kiepskie dla fotografii ptaszków.
Zauważyłem ,że istnieje jeszcze pośród niektórych fotografów popularny mit o tym, że niby pełna klatka w jakiś magiczny sposób zmienia właściwości obiektywów, że niby plastyka lepsza, albo lepsza głębia. To wszystko bzdury. Zdjęcia są identyczne, jedyną różnicą jest to że mała matryca rejestruje tylko wycinek(crop) tego co widzi pełna klatka.
Rozumiem przez to że jeśli zrobimy 2 zdjęcia, jedno pełną klatką a drugie aparatem z mniejszą matrycą, tym samym szkłem z tego samego miejsca to okaże się że po crop'nieciu zdjecia z 5d do wymiaru drugiego aparatu otrzymamy taki sam obraz, ta sama głębia. Po prostu crop. :)
AF
Nie ma jakiegoś wielkiego skoku jakościowego. Jest nieco szybszy, jest celniejszy ale nadal czasami gubi się i nawet środkowy punkt nie potrafi złapać ostrości w nie najlepszym oświetleniu.(lampa pilotująca w studio)
Dziwnym zjawiskiem jest też to, że czasami aparat robi pik-pik sygnalizując że złapał ostrość, chociaż ewidentnie tego nie zrobił.
Generalnie spodziewałem się czegoś trochę lepszego.
KOMFORT UŻYTKOWANIA:
5dmk2 prowadzi się jak marzenie w porównaniu ze starym aparatem. Dużo lepsze rozmieszczenie przycisków, jak i organizacja menu.
RAWY:
Jeśli chodzi o same pliki wychodzące z tego aparatu to jest równie dobrze jak w 350tce i nawet ciut lepiej.
Na pewno piątka prowadzi ze względu na całkiem używalne wysokie czułości, zachowuje na nich bardzo wiele szczegółów i całkiem przyzwoity DR. Iso 1600 jest ładne a i do ISO 6400 spokojnie można robić zdjęcia. Może nie komercyjne kampanie za milion dolarów ale zdjęcia robić można.
Jeśli chodzi o ISO 100-200 i pracę w studyjnych warunkach to pomijając rozdzielczość, nie widać znaczących różnic pomiędzy 350tką i 5Dmk2. Rozpiętość tonalna bardzo zbliżona, przy czym piątka raczej tak sobie radzi sobie z rejestrowaniem szczegółów w cieniach(nie żeby 350tka była w tym jakoś dużo lepsza). Może przy jakiejś bardzo bardzo intensywnej obróbce są jakieś większe różnice ale wątpię. Dam znać jak zauważę, bo narazie bawiłem się rawami z obu aparatów i wygląda na to że rejestrują tyle samo(pomijam rozdzielczość).
Czy jestem zadowolony? Jasne ale spodziewałem się nieco więcej.
Czy warto zapłacić tyle kasy? hmm no tutaj każdy kto rozważa taką decyzję musi wziąć pod uwagę to czy LCD, Wizjer, Rozdzielczość i czułości są tego warte. No i możliwości full-frame oczywiście. A przede wszystkim jeśli nawet uzna ,że warto to niech zada sobie pytanie czy nie warto poczekać aż cena zejdzie do bardziej przystępnych poziomów.
Pozdrawiam.