Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
A propos, czy fotograf ślubny może/powinien pobierać dodatkowa opłatę od pryszczatych? Bo przecież nie ma cudów, to kosztuje godziny dodatkowej roboty i w końcu ludzie z ładna cera dopłacaja do pryszczatych. Np. linie lotnicze zaczęły pbierać podwójne opłaty od grubych.
Oczywiście w praktyce byłoby zręczniej dawać upust za gładka cerę.
To jest bardzo ciekawe pytanie. Co prawda wszyscy ludzie są piękni ale część jest piękna inaczej. I jak usuniesz te jak to nazywasz pryszcze to ludzie będą piękniejsi?
Chce ktoś podyskutować na temat obróbki, koloru skóry etc? Mam podać kolejne przykłady?
Odp: Branża ślubna zdycha...
od odkładania ślubu na przyszłość przez Polaków do Pryszczy...
Odp: Branża ślubna zdycha...
Do Pryszczatych Polaków. :)
Na serio zastanawiam się kto osiągnie lepsze efekty: profesjonalny fotograf z 600D strzelający kukułką, czy amator z FF i jasnym szkłem. Zakładając, że profesjonalista nie skorzysta ze statywu. :) A jakby jeszcze fotografowi wydłubać oczy. To co wtedy? :)
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
watchu
Ej ja też mam 600d, kita, 50 1.8 i 70-300, myślicie, że mogę wejść w ten biznes? :roll:
Masz punkt odniesienia wiec mozesz sobie sam odpowiedziec :)
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
Cichy
Masz punkt odniesienia wiec mozesz sobie sam odpowiedziec :)
Ale ja mam lampę! :D Oj Cichy toż to ironia była :) O ile uważam, że z kadrami bym sobie poradził to już z moim sprzętem odpadam. A i długa droga od asystowania do bycia głównym fotografem. Umarłbym ze wstydu i odpowiedzialności jakbym wręczył ludziom gnioty - nawet jeśli im się podobają. Uczyć to się można po rodzinnych komuniach a plener trenować z modelkami ;)
Z drugiej strony też nie ma co tak demonizować APS-C bo nie tylko FF da się śluby robić :) 600d do ISO1600 nawet sobie radzi, 3200 w ostateczności - co przy np. 50mm 1,8 daje czasy rzędu 1/25 i 1/60. Wolno, ale pewnie się da - ze stałkami, bo z kitem to śmiech :) Kiedyś też trzaskali na 400d śluby i wszyscy żyli długo i szczęśliwie :P
Z trzeciej strony to każdy ciężko na sprzęt pracuje i niefajnie mu się słucha jakie to ma gówniane puszki :) Na forach niemal zawsze każdy uznaje taki standardowy zestaw poprawny politycznie jak np. 5d a w tematach można czytać, że ktoś szuka puszki do 1500zł a ktoś mu wciska taką za 5000zł bo jest dobra. Taki dysonans zawsze będzie.
Odp: Branża ślubna zdycha...
Ja ostatnio robię coraz częściej APSC i jakoś żyję.
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
Sergiusz
...
Chce ktoś podyskutować na temat obróbki, koloru skóry etc? Mam podać kolejne przykłady?
Bardzo chętnie, ale to temat na osobny wątek i niekoniecznie w tym dziale. Chociaż na temat nieumytych i źle uczesanych włosów ten wątek jest dobry: http://www.canon-board.info/software...udyjnej-85824/
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
Cichy
Ja ostatnio robię coraz częściej APSC i jakoś żyję.
ale Ty wiesz jak użytwać tego sprzętu... amatorzy (a raczej nowi nabywcy lustrzanek) mają z tym problem ;)
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek_73
Ale modelkę można wyprać, wyprasować a nawet poprosić aby nic nie mówiła. To zupełnie inna bajka. Robisz plener i słyszysz: Pan Młody nie może chodzić bo endoproteza, nie siada bo noga krótsza a jak wzmacniacz optyczny w kolorze brązu zdejmie to aby nastawić ostrość oczy zamyka. A Panna Młoda w ósmym miesiącu...I podziałaj sobie w PS-ie czy innym.
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
Sergiusz
I podziałaj sobie w PS-ie czy innym.
Jak ktoś lubi. Prywatnie to mi zwisa, czy wujek Staś (ten co żuje peyotl) wyszoruje se ząbiszcze, a ciocia Wandzia zgoli wąsa - najwyżej tacy już zostaną na fotografiach.