No to coś odemnie. Prosto z puszki bez jakichkolwiek ingerencji. W puszce ustawienia fabryczne.
To dla tych co by chcieli wiedzieć jak ten obiektyw rysuje.
Wersja do druku
No to coś odemnie. Prosto z puszki bez jakichkolwiek ingerencji. W puszce ustawienia fabryczne.
To dla tych co by chcieli wiedzieć jak ten obiektyw rysuje.
Pozwolę sobie podczepić się pod temat , właśnie planuję zakup "setki" ale mam dylemat brać z IS czy bez szukałem w necie i tak naprawdę wersje bez IS można znaleźć za połowę ceny wersji z IS.
Jak mnie coś napadnie to sobie testuję różne szkiełka. Tak się złożyło, że kiedyś kupiłem starą setkę. W tym czasie dysponowałem 5D. Co mnie przeraziło to ostrość na f/2.8, po kilku innych szkłach, setka mnie rozczarowała, ale i pokazała świat macro. Zaczęły się ćmy, motyle, faktury kwiatków, itd. szybko jednak się męczyłem gdyż przy 1/100 (5D) nie mogłem uzyskać ostrych zdjęć.
Rok temu kupiłem 100LIS. Miałem ją z 7D. Poraziła od pierwszego zdjęcia! Ostrość f/2.8 nawet mnie po prostu wgniotła, IS bajka. Pozwala na kosmiczne czasy, jedynie tylko CA czasami jest za bardzo widoczne dla onanisty. AF wyraźnie szybszy od starej setki.
Więc tak: jeśli setka potrzebna ci do kadrów z ręki - bierz 100LIS, to samo jeśli potrzebujesz jej głównie do f/2.8.
Jeśli planujesz używać statyw i przykręcać obiektyw zapoluj na używaną starą stówkę lun Tamrona 90 lub Sigmę 105 lub Sigmę 150.
Jest 100L IS i jest reszta.
Ja teraz czekam na kolejną okazję. Plotka mówi o 200/4 LIS macro - dla mnie idealne szkło, marzenie na 5D2 :mrgreen:
To jest najlepsze podsumowanie :-D
Pozwoliłam sobie wytłuścić najistotniejszą, z mojego punktu widzenia, różnicę.
Dużym bonusem jest, dla mnie, minimalna odl. ostrzenia mniejsza niż w 85/1,8, co przy ciasnych portretach jest bezcenne. Spokojnie można tym zrobić śpiącemu dziecku fajne zdjęcie (same oczy ;)) przy czasach rzędu 1/10-15.
Gietrzy
dziękuję taka odpowiedź w zupełności mi wystarczy , 95% będzie robiona " z ręki " więc wolę odłożyć na wersje z IS.
Co do czerwonego paska... to nie jestem ehmm onanistą sprzętowym ;)
Pozdrawiam.