Już pędzę wyjaśnić. Obiektyw kupiłem ja, ponieważ miałem możliwość odbioru osobistego. Nie jest kradziony, numer seryjny nie figuruje jako "lewy" i nie miałem problemu żeby uzyskać go przed licytacją, jest jak nowy i właśnie testuje;) Też miałem podejrzenia, bo opis był bardzo skromny a na zdjęciach niepokazane numery itp. Zaryzykowałem tylko i wyłącznie dlatego, że miałem po niego 100 km i jak się okazuje było warto.