Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
PRZEMOLO79
Ty byleś m.in moim wyznacznikiem przy kupnie tego body :-) Jestem szczerze powiedziawszy w szoku po przesiadce mam nastukane 20 zdjęć :-) słownie dwadzieścia pierwsza próba wczoraj późnym wieczorem w domu przy słabym oświetleniu ustawiłem AF na centralny miód łapał wszystko potem wszystkie AF z wyboru i o dziwo łapał nie gorzej niż centralny. Zapięty canon 50 f1,4 odżył w stosunku do APS-C tak na marginesie iso 10000 ziarno akceptowalne. Czego chcieć więcej?
Cieszę się, że pomogłem; )
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
5pirit
Trochę mnie śmieszy jak ktoś pisze o plastikowości 6D. Nie kupuję takiego sprzętu żeby nim rzucać tylko zdjęcia robić. Tak na słowo honoru, ilu waszym znajomym spadła lustrzanka taka typu 5D, 5D mk xx albo 6D?
Spadac to mi moze 6tka nie spadla. Ale zdarzylo mi sie focic z topniejacymi soplami nad glowa (las po porannym sniegu) i 6d dostal kilkoma kroplami, po ktorych pol dnia mu "zniknal" gorny LCD (nic nie wyswietlal)... troche malo uspokajajace jesli chcialoby sie ten korpus tulac po mroznych i wilgotnych krajach :(
Cytat:
Zamieszczone przez
marlo
Plastiki w 6D są znacznie lepsze niż w 60 / 70D.
Ogolnie to ja jakos nie mam zastrzezen do materialow 6d. Dla mnie to one nawet sa fajniejsze niz 5d mk2, ktory w porownaniu z 5d mk1 wydawal sie "standecony" (troche jak roznica miedzy 10d a 20d jesli ktos pamieta)...
Ale to "czucie"materialow ma raczej malo wspolnego z ich realna solidnoscia. Mnie osobiscie organoleptycznie bardzo odpowiada 100d (milo to pod palcami czuc) ale nie robmy sobie zludzen, ze to jest korpus zaprojektowany na solidne meczenie ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Mi 50tka (a to w zasadzie to samo co 5dmk2) wysuneła się z z plecaka i spadła z jakiś 30 cm max. Efekt: w desce podłogowej wgniecenie po osłonie obiektywu, osłona obiektywu wbiła się w filtr UV (długo się napracowałem aby ją wyjąć), 10-22 zablokowało całkowicie pierścień ostrości i się wygieła. Kiedyś przy siadaniu będąc na pasku grzmotneła mi o murek, z którego odkruszył się kawałek (wiec grzmot był mocny). Miałem kilka takich akcji a generalnie o sprzęt dbam. Rodzinie 5dmk2 też parę razy grzmotneła. To nie są jednak żadne dowody, że plastikowość 6d to wada...
Testow uderzeniowych nie udalo mi sie przeprowadzic, ale 2 korpusy Canona zamoczylem w wodzie. Najpierw 30d zlecial mi ze statywem do wody morskiej. Po odczyszczeniu w domu na kaloryferze doszedl do siebie i jeszcze 3 lata focil. Tyle co ze przy przegladaniu zdjec nie mozna mu bylo za szybko krecic tylnym kolkiem, bo glupial. Po tych 3 latach serwis go rozkrecal w celu gruntownego czyszczenia i okazalo sie, ze jest jednak silnie skorodowany i ponowne skrecanie nie ma sensu. Pewnie gdyby go nie rozkrecili to jeszcze by dzialal...
Gorzej bylo z obiektywem. W Tokinie 12-24 po jakims pol roku klapla slynna tokinowa "tasiemka" i szklo rzucalo Err przy przymykaniu przyslony...
Drugi korpus ktory topilem to 5d mk2. Chlupnal mi do stawu i mimo, ze go w mgnieniu oka wyjalem, to cieklo z niego jak z sita. W ciagu godziny byl w serwisie, gdzie go w trybie pilnym i na poduszkach rozebrano i wysuszono. Po czym dzialal jak zloto i nawet obiektyw (17-40) "odzyskal" po tygodniu silnik AF. Po latach uzywania zawiozlem korpus i szklo na gruntowny przeglad i nie znaleziono sladow korozji, wiec ten pierwszy serwis dobrze wykonal swoja robote. A i sprzet okazal sie bardziej odporny na wode, niz mozna by sie tego spodziewac...
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Bzdury wypisujá ci co im pingiel skacze że Nie mogá przaesiáść się na Plastikowe FF. Ludziska puszka Nie służy do wbijania gwoździ a w razie potrzeby tym plastikiem można naprawdę mocno przyłożyć I penne że się nie rozpadnie :). Mam 60D, 6D I 5Dmk3. Dwa pierwsze używam extremalnie wspinajác się w gòrach I body wisi na Rapidzie. Nieraz zaliczyły skałki I tylko raz uszkodziłem szkiełko gòrnego wyświetlacza w 60D. 6D jest doskonały na wszelkie wojaże a 5tka ... No còż mimo magnezowego body dobra ale do studio. Pozatym jeszcze jedna wielka korzyść z 6D mimo plastikiu . Super duplicator do negatywòw bo jest FF I bije wszystkie skanery na łeb... No chyba że ktoś zainwestował w bębnowy .
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
chrisNI
Bzdury wypisujá ci co im pingiel skacze że Nie mogá przaesiáść się na Plastikowe FF. Ludziska puszka Nie służy do wbijania gwoździ a w razie potrzeby tym plastikiem można naprawdę mocno przyłożyć I penne że się nie rozpadnie :). Mam 60D, 6D I 5Dmk3. Dwa pierwsze używam extremalnie wspinajác się w gòrach I body wisi na Rapidzie. Nieraz zaliczyły skałki I tylko raz uszkodziłem szkiełko gòrnego wyświetlacza w 60D. 6D jest doskonały na wszelkie wojaże a 5tka ... No còż mimo magnezowego body dobra ale do studio. Pozatym jeszcze jedna wielka korzyść z 6D mimo plastikiu . Super duplicator do negatywòw bo jest FF I bije wszystkie skanery na łeb... No chyba że ktoś zainwestował w bębnowy .
Tutaj nie chodzi o to czy to jest plastik czy magnez. Plastikową obudowę tez można zrobić dobrej jakości.
P.S.
Czy tylko ja widzę krzaki w postach chrisNI ?
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Pisałem już do Adminòw. Z mòj IPad generuje polskie znaki , ale tylko na tym forum sá krzaczki :(
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
Drugi korpus ktory topilem to 5d mk2. Chlupnal mi do stawu...
Topienie topieniu nierówne bo różnica kiędzy wodą w stawie a wodą morską dla kiszek korpusu czy obiektywu jest jak różnica między grypą i rakiem. Teoretycznie jedno i drugie może wykończyć człowieka, ale na tym podobieństwo się kończy.
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
Spadac to mi moze 6tka nie spadla. Ale zdarzylo mi sie focic z topniejacymi soplami nad glowa (las po porannym sniegu) i 6d dostal kilkoma kroplami, po ktorych pol dnia mu "zniknal" gorny LCD (nic nie wyswietlal)... troche malo uspokajajace jesli chcialoby sie ten korpus tulac po mroznych i wilgotnych krajach :(
Ogolnie to ja jakos nie mam zastrzezen do materialow 6d. Dla mnie to one nawet sa fajniejsze niz 5d mk2, ktory w porownaniu z 5d mk1 wydawal sie "standecony" (troche jak roznica miedzy 10d a 20d jesli ktos pamieta)...
Ale to "czucie"materialow ma raczej malo wspolnego z ich realna solidnoscia. Mnie osobiscie organoleptycznie bardzo odpowiada 100d (milo to pod palcami czuc) ale nie robmy sobie zludzen, ze to jest korpus zaprojektowany na solidne meczenie ;)
Testow uderzeniowych nie udalo mi sie przeprowadzic, ale 2 korpusy Canona zamoczylem w wodzie. Najpierw 30d zlecial mi ze statywem do wody morskiej. Po odczyszczeniu w domu na kaloryferze doszedl do siebie i jeszcze 3 lata focil. Tyle co ze przy przegladaniu zdjec nie mozna mu bylo za szybko krecic tylnym kolkiem, bo glupial. Po tych 3 latach serwis go rozkrecal w celu gruntownego czyszczenia i okazalo sie, ze jest jednak silnie skorodowany i ponowne skrecanie nie ma sensu. Pewnie gdyby go nie rozkrecili to jeszcze by dzialal...
Gorzej bylo z obiektywem. W Tokinie 12-24 po jakims pol roku klapla slynna tokinowa "tasiemka" i szklo rzucalo Err przy przymykaniu przyslony...
Drugi korpus ktory topilem to 5d mk2. Chlupnal mi do stawu i mimo, ze go w mgnieniu oka wyjalem, to cieklo z niego jak z sita. W ciagu godziny byl w serwisie, gdzie go w trybie pilnym i na poduszkach rozebrano i wysuszono. Po czym dzialal jak zloto i nawet obiektyw (17-40) "odzyskal" po tygodniu silnik AF. Po latach uzywania zawiozlem korpus i szklo na gruntowny przeglad i nie znaleziono sladow korozji, wiec ten pierwszy serwis dobrze wykonal swoja robote. A i sprzet okazal sie bardziej odporny na wode, niz mozna by sie tego spodziewac...
Jak to już wspomniał Pan kolega różnica między słodką a słoną wodą jest olbrzymia. Na wodę odporne to może być body z uszczelkami natomiast elektronika czy to w aparacie za 500 zł czy 10000 zł będzie tak samo podatna na korozję. Masz szczęście to zalany aparat podziała kilka lat, jeżeli woda trafi w czuły punkt to aparatu nawet nie odpalisz.
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Chcecie topić aparaty w wodzie, to sobie kupcie coś w wodoodpornej obudowie. 6D ma służyć do robienia normalnych zdjęć, a nie podwodnych. Można oczywiście przekonywać, że taki słaby, bo kąpania w morzu nie wytrzymuje. Ale imho to jakaś totalna paranoja jest ...
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Mnie kiedyś spust migawki w 50D załatwiły 4 krople deszczu. Kąpiel kąpieli nierówna ;)
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
chrisNI
Pisałem już do Adminòw. Z mòj IPad generuje polskie znaki , ale tylko na tym forum sá krzaczki :(
Cósik chyba źle z Twoim iPadem jako że ja płodzę większość postów, włącznie z niniejszym, na tymże urządzeniu i dotąd nic nie krzaczyło.
Test: Škoda Citroën, ale fenêtre już nie przejdzie.