Plotka o 14-24/2,8 L pojawiała się już wielokrotnie i też się zastanawiam, kiedy drogi Canon wreszcie zajmie się tym na poważnie. Sama bym chętnie takie szkiełko przytuliła.
Wersja do druku
Tak. A ja jestem ciekaw ile taka panna będzie chciała za przytulenie:D
prawda. trudniej go z drugiej reki kupic niz 15-85, wiec cena wyzsza, ale optycznie nie da sie ukryc, ze zacne szklo.
no to akurat wiele nie mowi, bo ludzie i z kitow sa zadowoleni... ;) ale akurat w tym wypadku mozna byc, no... :)
a Nikon taka ma? to ciekawostka...
linie tanich i/lub dobrych stalek do malej matrycy ma Olympus. i one sa faktycznie pod mala matryce.
linie dobrych ale zdecydowanie nie tanich stalek ma Fuji. one juz nie sa takie male, ale ten system ogolnie nie jest pomyslany jako tani i maly.
Canon i Nikon... maja wielkie obiektywy, glownie pod FF. pod cropa jest mizeria, jesli kogos nie interesuja tylko telerurki...
Patrząc na ekran nexusa 5 zastanawiam się, czemu Canon czegoś takiego nie wsadzi do puszki. Podgląd na żywo na nexusie 5 po kablu USD z aplikacją dslr dashboard wygląda dużo lepiej niż na ekraniku puszki.
Temperatura barwowa na pierwszy rzut oka zbliżona do kalibrowanego eiza.
Popatrzmy na takiego 6D, który nie ma przycisków po lewej stronie. Można by tam wsadzić ekran 3.6" - 3.8" z rozdzielczością 1280x720px (oczywiście pamiętając o temperaturze barwowej i braku większych zafarbów...).
Pomijając sprawę ekranu. Marzy mi się aparat z wizjerem, w którym zobaczę cały kadr i parametry jednocześnie. :p
Nie pisałem nic o 16-50 2.8 SSM (który zresztą moim zdaniem też jest bardzo dobrym szkłem i nie rozumiem określenia go jako szmelc), tylko o Zeissie 16-80 3.5-4.5 DT. Bardzo fajny obiektyw z wadą w postaci braku silnika SSM.
Miałem na myśli "duże" Zuiko 12-60 2.8-4.0. Szkiełko optycznie rewelacyjne, uszczelnione, z szybkim silnikiem SWD. Szkoda że do dużego systemuCytat:
Zuiko 12-50 (domyslam sie, ze o to chodzilo) - optycznie nie jest to odpowiednik 15-85 (zwlaszcza dystorsje morduja), ale zly nie jest. mechanicznie to inna historia. fakt, ze tani.
Za cyfrowe.pl:
- Sony 16-80 mm f/3.5-f/4.5 DT ZA Carl Zeiss Vario Sonnar T*: 2 898 zł
- Canon 15-85mm f/3.5-5.6 EF-S IS USM: 2 779 zł
Różnica jakaś jest, ale niepowalająca.
ZUIKO DIGITAL 12-60 mm f/2.8-f/4.0 ED SWD: 3 968zł, to już faktycznie drogo i raczej dla "entuzjasty".
Kolejny falstart canona - obiektyw dla nikogo ;) ciekawe, czy to prawda....
Images of the New EF 16-35 f/4L IS & EF-S 10-18 f/4.5-5.6 IS STM Ť Canon Rumors
to moze poczekajmy na premiere. przenosze do plotek
nawiasem mowiac, jesli 16-35 bedzie mial dobre rogi (cudow nie wymagam) i nie zamorduje na starcie cena - to ja z checia bede tym nikim...
Ja się poświęcę dla sprawy i nabędę kiedy się pojawi.
No ale jednak musi być tańszy niż f/2.8
Z tego obrazka wynika, że 10-18mm to plastik (nawet bagnet), więc to będzie jakościowo coś pokroju 18-55mm is stm (nawet design ten sam)... Czyli pewnie koło 400-500zł ze względu na ciekawszą / trudniejszą ogniskową.
4,5-5,6! Ciemniej już się nie dało? Widać, że crop nie ma niczego nowego do zaoferowania świadomym fotografom i to się raczej już nie zmieni. Większość firm oferuje w tym segmencie puszkę z obiektywem "osiemnaście-tysionc pińcet", bo to fajnie wygląda w gazetce reklamowej i ciesz się frajerze - na komunię* będzie super!
to moze dyskusje o 16-35 czy 10-18 przeniesmy do watku na ich temat:
http://www.canon-board.info/obiektyw...cjalnie-95801/
a tu mozemy dalej dywagowac o nieistniejacych szklach czy innych wishlistach ;)
A następcy 100-400 jak nie było tak nie ma :(.
Mnie tak chodzi po głowie, jak długa Canon każe czekać na bezlustro FF :) i czy się pojawi?
Nie pojawi się.
ale po co?
co mialby wniesc bezlusterkowiec FF poza zmniejszeniem korpusu? jaka jest korzysc z malej mydelniczki, jesli szkla do niej sa wielkie? wez sobie wyobraz korpus wielkosci 100D z zapietym
nawet 24-70/4. przeciez to nadal jest wielkie, a i tanie wcale nie bedzie... a w Canonie nawet "male lekkie" stalki do EF-a sa male i lekkie... inaczej ;) za cene takiego bezlusterkowca FF
z dobrym szkielkiem kupisz duzo mniejszy i lzejszy bezlusterkowiec cropowy z niezlym obiektywem. z matryca, ktora moze i do poziomu 6D nie siega, ale do ISO 1600 co najmniej wystarczy...
Sony ma chwilowo maly FF, bo to jest firma ktora sie miota i probuje z kazdej strony cos udziergac. ze skutkiem takim, ze "z kazdej strony" to owszem jest (bodajze 4 mocowania obiektywow
:D :D :D ), ale "udziergac" to niekoniecznie. jeszcze korpusy to jako tako im wyjda, ale optyka do nich albo morduje cena (Zeiss) albo smiechem (Sony i jego "jakos" optyczna)...
He, he...
Żeby sprawa była jasna ;). Bezlusterkowiec FF jest jak najbardziej po co i dla kogo. Sam pewnie bym się skusił. Szkła mogą być malutkie, 2-3 naleśniki (wiadomo, że ani UWA ani tele).
Po co? Pierwszy przykład z brzegu: chcę robić 100 klatek na sekundę. Albo tylko 10 ale zupełnie bezgłośnie. Dla luster to nieosiągalne.
Jest jednak kilka przeszkód:
1. przede wszystkim Canonowi nie po drodze, zbyt wiele zainwestował w tradycyjne rozwiązania i teraz odcina od tego kupony na wielką skalę,
2. sprzedaż aparatów spada, więc nie ma klimatu do inwestycji w nowe rozwiązania,
3. to raczej rozwiązanie adresowane na razie do entuzjastów/amatorów, więc niezbyt duży rynek,
4. niedostatki technologii (wizjer, baterie itp), pewnie odejdą w niepamięć w ciągu kilku lat.
Podsumowując: bezlusterkowca FF od Canona nie będzie ani za rok ani za pięć. Choć być może pojawi się jakaś hybryda (są już pewne przecieki w kontekście np. 7d II).
P.S. Gdyby Canon przewidywał bezlusterkowca FF w najbliższej przyszłości, bagnet EF-M pewnie wyglądałby inaczej.
O fotografii ślubnej nie mam specjalnego pojęcia. Niemniej wśród kilku znanych mi osób parających się tym zajęciem zauważyłem przejście z FF Canona na bezlusterkowce Fuji.
nie wiem jak przejscie, ale osobiscie wyciepalem dla Fuji canonowskiego cropa, zostawilem sobie FF.
6D z zestawem 3 czerwonych paskow jest znakomity do landszaftow i pracy ze statywu i jako takiemu zdecydowanie nie grozi mu zamiana
na inny system. ale jako aparat na miasto czy inne okolicznosci, gdzie ze wzgledu na rodzine nie da sie porzadnie pofocic (statyw i wolny czas)
juz mi nie pasuje. rowniez dlatego, ze nie lubie rozdrapywac zapakowanego plecaka, a zasuwanie z rodzina "na zakupki" z takim duzym tornistrem ( http://photographylife.com/wp-conten...er-On-Back.jpg ) nie wydaje sie optymalnym rozwiazaniem :) :)
Canonowski crop w porownaniu z Fuji wyglada srednio atrakcyjnie dla mnie. Fuji ma tej samej klasy optyke mniejsza gabarytowo, a korpus X-E1
jest do moich potrzeb nie gorszy niz np. 60D. a jednak duzo mniejszy i lzejszy.
Ostatnio pojawiła się plota o współpracy Canon + Fuji w bezlusterkowcach. Najbardziej w niej zaciekawiło mnie... tempo w jakim usunięto ją z canonrumors. Możliwe, że źródło okazało się niewiarygodne. A może nie?
W zasadzie trudno sobie wyobrazić jak takie partnerstwo miałoby wyglądać. Niemniej jeśli już, to moim zdaniem dotyczyłoby właśnie bezlusterkowca FF.
Moim zdaniem to bzdura.
Życie pisze najdziwniejsze scenariusze, więc kto wie?
Takie plotki biora sie z wet dreams internetowych onanistow ;)
Fuji jest w tej chwili jedynym graczem, ktory robi bezlusterkowce na serio (a nie jakies zabawki). Paru onanistow sprzetowych chcialoby miec takie X-T1 z napisem Canon, tylko jeszcze nie kuma jakim dysonansem jest bagnet EOS a system X ;) Wiec rozpylaja swoje marzenia w sieci, jako pogloski...
Teraz czekam na "plotke", ze Mamiya robi bezlusterkowy sredni format. Kieszonkowy, bo wielkosci Pena. Jak znam zycie, to znajda sie tacy, co w to uwierza i zaczna powtarzac... ;)
Ale czemu tak negujecie sensownosc powstania bezlusterkowca FF??
Korpus profi wcale nie musi byc mniejszy. Jedyny sensowny powod "odraczania" takowego przejscia jest kasa. Wymiana migawek/serwis, to dla nich niemaly zysk, wiec tylko to wg mnie powoduje, ze przeciagaja to, co predzej czy pozniej i tak jest nieuniknione.
Wiesz - jesli by to im nie przynosilo zyskow a tylko straty, to moge zalozyc sie o MILION, ze juz dawno migawek by nie bylo w calym Canonie ;)
A tak z ciekawosci - uwazacie, ze Canon po premierze nowego 16-35L f/4 IS wypusci jeszcze w tym roku nowe 16-35L f/2.8?
Oj dawno tutaj takiej posuchy nie było...
Pewnie to w dużym stopniu zasługa słabej kondycji branży. Najlepszy dowód, że Canon spóźnia się nawet z 750d.
Szczerze powiedziawszy, to rzadko tu zaglądam bo właściwie niczego specjalnie już nie potrzebuję. Kupiłbym może 7dII, gdyby miał kosmiczną jakość obrazu, a to raczej nie jest możliwe. Przełom technologiczny się nie zapowiada. Spodziewam się, że będzie to korpus napakowany możliwościami w zakresie video, co mnie mało interesuje. Właśnie pojawił się patent na 100-400 z napędem STM, co by pasowało do 7d II jako korpusu video dla entuzjastów-amatorów. Z drugiej strony byłby to dość ciekawy precedens, bo nie było jeszcze L-ki z takim napędem.
--- Kolejny post ---
Oj dawno tutaj takiej posuchy nie było...
Pewnie to w dużym stopniu zasługa słabej kondycji branży. Najlepszy dowód, że Canon spóźnia się nawet z 750d.
Szczerze powiedziawszy, to rzadko tu zaglądam bo właściwie niczego specjalnie już nie potrzebuję. Kupiłbym może 7dII, gdyby miał kosmiczną jakość obrazu, a to raczej nie jest możliwe. Przełom technologiczny się nie zapowiada. Spodziewam się, że będzie to korpus napakowany możliwościami w zakresie video, co mnie mało interesuje. Właśnie pojawił się patent na 100-400 z napędem STM, co by pasowało do 7d II jako korpusu video dla entuzjastów-amatorów. Z drugiej strony byłby to dość ciekawy precedens, bo nie było jeszcze L-ki z takim napędem.
Panowie, jakieś typy co to będzie?
Canon India teases 'something big' coming soon: Digital Photography Review
Oczywistość, tylko okres premierowy się zbliża. Canon zawsze coś pokazywał końcem sierpnia początkiem września więc prawdopodobieństwo było duże a na razie cisza. Tym bardziej że jest kogo gonić w kwestii technologii(sensory - sony, nikon, red - dragon), trochę szkieł dawno nie odświeżanych, 4k na horyzoncie itp a tu na razie cisza. Nawet 1-nki wysoko rozdzielczej brak.
Dwa udane nowe UWA to był strzał bez ostrzeżenia. I to w dziesiątkę.
7DII jest pewny ale nie wydaje mi się, żeby ten nowy sensor był jakiś nieziemski.
100-400LII jest już tak wymęczony, że chyba go wreszcie pokażą.
Martwi mnie, że kompletnie przycichła sprawa 135L IS. Wprawdzie wykrwawiłem się na C16-35L IS ale tracę motywację do pracy...
Sam nie wiem co myśleć o obecnej sytuacji Canona. Dawno nie było tak, żeby nie było nowego Rebela :D Powodem na pewno nie jest doskonała sprzedaż 700d. Więc albo Canon tnie koszty R&D jak może albo przygotowuje rzeczywiście coś nowego. Tyle, że z rynkowego punktu widzenia trudno sobie wyobrazić by zaoferował hipernową technologię sensora w 7d II i za chwilę w 750d. Z drugiej strony nowy sensor mógłby ożywić sprzedaż. Bo obecni użytkownicy 7d na pewno nie kupią nowego wcielenia dlatego, że będzie mieć hybrydowy wizjer do kręcenia filmów czy robić jedną klatkę na sekundę więcej.
Co do 100-400, to nie jestem przekonany, że zobaczymy takie szkło. Kupują je głównie amatorzy, a jeśli Canon zapakuje do niego hiperoptykę, to kosztować będzie dwa razy tyle. I kto to wtedy kupi? Natomiast na pewno na wyobraźnię amatorów podziałałoby np. zwiększenie zakresu do 500mm. Ze względów technicznych i ekonomicznych jednak mało prawdopodobne.
Nie pisałem na podstawie obserwacji rynku w Polsce. Raczej w USA i Azji właśnie. Tu nie chodzi o zasobność społeczeństwa. Nawet jeśli nowy "100-400" będzie hiperostry, to dla amatora niewiele z tego wynika. Telekonwertera do tego sobie i tak nie podepnie, bo amatorska puszka nie będzie ostrzyć przy f/8.
Czemu Tamron 150-600 cieszy się takim powodzeniem? Bo działa na wyobraźnię amatora 600mm i niską ceną.
a o co? jak robiłem zdjęcia kangurom w Australii to na 10 luster 9 miało białe elki....
to może poszukaj danych sprzedaży z USA czy Azji?
jeśli zakup obiektywu nie stanowi lwiej części wynagrodzenia to jaki problem go kupić? amator tym bardziej lubi nowości i jest podatny na sugestie sprzedawcy
Z wrożb i wieszczenia nowości canona zwykle on i tak wybiera tą trzecią ścieżkę i odnosi sukces. Przy 5dII liczono na super usprawnienia a canon dał wideo robiąc rewolucję. W 70d dał AF na matrycy. Przy 6d -3EV w AF i WIFI i GPS wbudowane + dobrze skalkulowana cena i zestaw adobe. Canon ciągle nie daje w mainstream tego co wszyscy by chcieli a i tak wychodzi na swoje. Jeśli już daje to każe sobie za to słono płacić (5dIII, 1dX). Ciekaw jestem co tym razem wymyśli.
Nowy sensor byłby ok, bo upiekliby 2 pieczenie przy jednym ogniu. W foto i w wideo nikt nie pogardzi wysokim DR. Być może dadzą pełną elektroniczną migawkę - też 2 pieczenie bo w wideo brak efektu rolling shutter a w foto wysokie czasy w synchro. X-sync rzędu 1/2000 i możliwość błyskania lampą systemową w słońcu na przysłonach F1.4/2.0 - to byłby jak to mówią amerykanie "game changer".
Zgadzam się, że elektroniczna migawka doskonale pasowałaby do hipotetycznego 7d II. Sam chętnie bym ją widział pod postacią zdjęć seryjnych RAW 60 klatek/sekundę.
Natomiast nie będzie to taki wyróżnik jak nowa technologia matrycy. Konkurencja ma już elektroniczną migawkę gotową lub będzie mieć ją w swoich produktach za moment.