-
Mówią tak żeby na czasie rzekomo zyskać po prostu. Generalnie jak przegną z terminem to nie odpuszczę tak łatwo.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Numer: Z/4046/08/10
Status: 4. Czeka na zamówienie(czeka na części)
Producent: CANONModel: EOS 5D MARK II BODYNumer seryjny: 0630318422
Data przyjęcia: 2010-08-31
Numer listu przewozowego przychodzącego: 0150000104728Y
Typ naprawy: Goodwill
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
i jeszcze :
W czasie do 14 dni sprzęt odeślemy z powrotem na koszt serwisu z odnotowaniem w gwarancji wykonanych czynności.
-
W ciągu 14 dni czy 14 dni roboczych ? Bo 14 dni mija dziś :P
-
na stronie napisane 14 dni , a skoro tak to nie roboczych tylko po prostu dni
-
No to dzwon :D i opier.... :D
-
Pisałem w pon czy się coś ruszyło , oczywiście nie. Takie dzwonienie nic mi nie da bo i tak mnie zleją :/ , poczekam ich 12 dni czyli sumie do jutra i dopiero będę męczył.
-
Zadzwoń i powiedz że masz zlecenie w sobotę i w związku z przedłużającym się ponad ustawowy termin okresem naprawy będziesz zmuszony wypożyczyć puszkę na ich koszt :)
-
No ale jaka jest podstawa prawna to tego żeby takie coś zastosować ? ;] Ja mogę chyba co najwyżej później dochodzić roszczeń jeśli okres naprawy się przedłuża , tym bardziej że sami z siebie o niczym kompletnie nie informują.
-
Można to potraktować jako blef który chwyci lub nie. A z drugiej strony przedłużający się okres naprawy może z ich strony rodzić odpowiedzialność na szkodę w postaci utraconych zarobków itd z tym że udowodnienie tego wymagałoby najpierw wykazania że ich zaniechanie było zawinione.
-
Niech ktoś mnie oświeci , czy są gdzieś oficjalne informacje jak wygląda sprawa naprawy gw przy padniętej migawce ? Terminy/warunki itp ? Co za tym idzie jasno napisane konsekwencje kiedy ktoś nie wywiązuje się z terminów ?
Bo na chwilę obecną to ja sobie mogę czekać kolejne 3 tygodnie i nadal będę słyszał że nie wiadomo co i nie wiadomo kiedy.
-
Z tego co pamiętam (mogę sie mylić) jezeli zgłaszasz naprawe jako osoba prywatna - aparat nie jest kupiony na firme - to nie ma zadnej ustawowej gwarancji co do czasu naprawy jak też ilości takich napraw.
Nie wiem czy nie lepszym rozwiazaniem było zgłoszenie sie do sprzedawcy z pismem mówiącym o niezgodnosci zakupionego towaru z opisem i prosba o wymiane na towar nowy, wolny od wad.
Ja ćwiczyłem ostatnio ten temat przy okazji płyty głównej Gigabyte. Za pierwszym razem zgłosiłem jako naprawa gwarancyjna i czekałem 2 miesiące. Za drugim razem zgłosiełm niezgodność z opisem i po 2 tygodniach nowa płyta była już u mnie.
Ustawa Tobie pozostawia wybór co do ścieżki reklamacji, a nie sprzedawcy. Oczywiście są różne chaczyki. Poszukaj : Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176)