http://www.kupsprzedaj.pl/o/canon-5d-eos-mark-2/1313599
może po skradzionych zdjęciach ? :D a może po kontakcie na gmail a nie via Allegro ? :D
schemat się powtarza... tylko cena za wysoko na złapanie leszcza
Wersja do druku
http://www.kupsprzedaj.pl/o/canon-5d-eos-mark-2/1313599
może po skradzionych zdjęciach ? :D a może po kontakcie na gmail a nie via Allegro ? :D
schemat się powtarza... tylko cena za wysoko na złapanie leszcza
Co do tego ogłoszenia, to raczej niewiedza albo głupota osoby sprzedającej - pisze on(a), że cały zestaw, czyli wskazuje to na to, że wszystkie obiektywy i torba (a może i 2 body widoczne w tej torbie) to zestaw i to można kupić.
Z drugiej strony tytuł wskazuje ewidentnie, że mamy do czynienia z samym body, a o gwarancji nie ma mowy, czyli cena jak najbardziej adekwatna.
Zdjęcia oczywiście poprzeklejane, ale też uszkodzenie mózgu sprzedającego, bo każdy patrząc na to ogłoszenie od razu myśli o wałku.
Allegro daje jednak jakieś dodatkowe info i przynajmniej trochę bezpieczeństwa. Z tym ogłoszeniem jest tak, że jak ktoś ma ochotę, to powinien kupić, choć tu się nie da kliknąć i kupić... a potem można dochodzić praw przed sądem. Tak naprawdę niewiele można, bo to tylko ogłoszenie, dopiero jak sprzedający wyrazi jakoś jasną zgodę na sprzedaż całego zestawu ze zdjęć za tę cenę (choćby via mail) to można już coś zrobić.
Zaraz spróbuję po prostu to kupić, bo się opłaca :)
Dodane:
Patrzyłem inne ogłoszenia tego usera, to raczej nie żaden wałek...
Bez przesady - to, że zdjęcie zapożyczone przy cenie 10.500zł to nie wyglada wcale na wałek :(
O ja pi...... :shock:.
Bez komentarza.
Rozumiem bezpieczeństwo przy transakcji, ale to już zaczyna podpadać pod fobię.
Sprzedaje właśnie śmieszną przejściówkę. Też mnie nagrasz? Daj mi najpierw scenariusz do przeczytania i zaoferuj gażę za to. Wtedy porozmawiamy o nagrywaniu.
Bo jak na razie, to mojej zgody przy odbiorze osobistym byś nie miał.
Nie jestem osobą publiczną więc mam prawo odmówić.
Co robisz w tym przypadku?
CBA? FBI? CIA? MI6? Specnaz?
chyba przeoczyłeś że to wątek dotyczący podejrzanych zakupów... a nie od normalnych allegrowiczów...
niestety niczego nie dam do przeczytania i z gaży też nici... nigdzie też nie pisałem o hipotetycznym nagrywaniu przy odbiorze osobistym - to akurat każdy myślący człowiek
potrafi umówić w sposób zapewniający bezpieczeństwo obu stronom...
więcej zrozumienia słowa pisanego życzę
...a jakby ktoś chciał cię nagrać to zapewniam że mógłby to zrobić tak że nie miałbyś o tym pojęcia - ale to już mało istotne :)
Ach te stare komunistyczne czasy ;)
A czy to aby jest do końca zgodne z prawem? ;)
Rozumiem się zabezpieczyć przy transakcji. Ale takie "zabezpieczenia" są już trochę chorobliwe.
Czytałem cały temat. Więc spokojnie, nie wyrwałem słów z kontekstu. Po prostu bałbym się transakcji z Tobą. Mam wrażenie, że jesteś jednym z tych co się potem czepiają każdej najmniejszej pierdoły.
No ale luz.
Tak tylko napisałem swoje zdanie i nic więcej.