Ale co innego radośnie tworzyć rzeczywistość a co innego wypaczać istniejącą.
Zresztą, szkoda czasu i śmiecenia.
Przy okazji, był w historii jakiś motor dochodzący do 12kl/s? Coś mi się kołacze, że było takie nakręcane ręcznie draństwo jeszcze za manualnych czasów, ale ile to miało klatek to już nie pamiętam. Stasiu by wiedział.