czy ktoś z Warszawy, posiadający ten aparat byłby chętny się spotkać i zaprezentować?;)
Wersja do druku
czy ktoś z Warszawy, posiadający ten aparat byłby chętny się spotkać i zaprezentować?;)
W sklepach w Warszawie nie ma?
W kilku, aczkolwiek sprzedawcy niezbyt chetnie udostepniaja sprzet, zeby sie chwile "pobawic"
poszukuje kabla USB do x100,przy ostatnich porządkach chyba został wywalony
szukam po allegro i za bardzo nie wiem jaki wziąć
mam różne kable USB ale żaden nie pasuje,może ktoś podlinkować właściwy kabel
Zazwyczaj jak chcesz kupić, to nie robią problemów. Oczywiście jest kilka sklepów, które dba o "dziewictwo" tych aparatów, ale nie brałbym tego jako wadę - po prostu masz pewność, że kupujesz u nich nowe. :wink:
Swojego kupiłem tam, gdzie nie robili po prostu problemów z obejrzeniem i przetestowaniem aparatu. Z doświadczenia, najmilej jest w e-oko, foto-it, fotoformie, foto-rimex'ie, cyfrowych i jeszcze paru innych. Kręcą nosem zazwyczaj w stodole, na giełdzie (o dziwo), w e-cyfrowe i w tych supermarketowych sklepach, typu Saturn, Fotojoker czy Media Markt.
A co do samego aparaciku to jestem zachwycony tym, jak się pracuje w trybie manualnym w nim. Wizjer jest wspaniały, obrazek niegorszy. Z rzeczy, które się potwierdziły z opiniami internetowymi wymieniłbym do cna idiotyczne menu, za długą dla okularników muszlę oczną, słaby autofokus w ciemnościach, rewelacyjne kolory w jpegach (jaram się Velvią :mrgreen:) i sam klimat tego aparatu, aż się chce tym robić zdjęcia :-)
Ale to takie wstępne wrażenia, muszę z nim jeszcze pospacerować trochę i zrobić jakiś porządny materiał, coby zobaczyć jak się tym pracuje. Jak na razie widzę, że to raczej maszynka do robienia zdjęć w ciągu dnia :mrgreen:
To jest ten sam kabel co np w serii Fuji f31fd, f40fd
http://allegro.pl/kabel-usb-do-apara...089392141.html
Czy ktos porownal i moglby sie wypowiedziec jak wyglada:
1. bokeh
2. ostrosc (z grubsza)
3. komfort pracy
4. tonalnosc i wywolywanie rawow plus obrobka w photoshopie
kombinacji 5d (mk1 lub mk2, bez znaczenia) z 35/2 versus fuji x100. Bylbym wdzieczny za jakiekolwiek sensowne info.
Dostępu do jakiegokolwiek systemowego 35 nie mam, ale porównując do 5DII - tonalność i jakość surowych plików jest o niebo lepsza w przypadku X100, prawdę mówiąc, nie miałem jeszcze aparatu, który wymagałby tak małego nakładu pracy przy obróbce fot, jak X100.
Komfort pracy MZ jest również wyższy, po pierwsze, 5DII + 50L to ponad 2 kg, z 28/1,8 to 1,5 kg, Fuji X100 waży koło 400 gramów, więc i samo robienie zdjęć jest przyjemniejsze. Warto wspomnieć o bezgłośnej pracy, AF pracuje równie cicho jak w każdym szkle z USM, jednak przez brak lustra, i migawkę centralną podczas robienia zdjęć nic nie słychać - tu jest spora przewaga nad 5D.
Do tego praca w manualu i wprowadzanie korekty ekspozycji jest wygodniejsze w Fuji, nieco przeszkadzają mi pokrętła, które działają w "drugą stronę", zmieniając ISO z 200 na 4000, prawie zawsze na początku idę w stronę 6400 :-) Wizjer to mega-bajer, bardzo bym chciał mieć opcję podglądu fot w wizjerze w 5DII.
Ostrość miażdży, jednak ilość detalu w 5DII jest sporo większa, za sprawą większej ilości pikseli, jednak pliki z X100 biją detalem praktycznie wszystkie cropowe matryce z jakimi miałem styczność (Fuji S3, Samsung NX1, Canon 1000D, 400D, 500D, 40D, pod względem informacji w światłach i cieniu również 60D). Taką ilość detalu miałem w 1DIIN i 1000D przerobionym na podczerwień (z wywalonym filtrem sprzed matrycy). Co do samej obróbki w PS, łatwiej robi się maski, i obróbkę lokalną na większych plikach, więc 5DII ma plus.
Jeśli chodzi o bokeh, to jest ładny (nie robi sieczkiz tła jak 28/1,8), jednak nie oszukujmy się - nie ma go za dużo, i w tym przypadku wygrywa 5D z praktycznie każdym szkłem poniżej f/2,8 :-)
Wcześniej miałem dylemat, między 35L a X100, wybrałem drugiego i nie żałuję, 5DII zostaje ze mną jako korpus do pracy, niemniej jednak nic więcej z logo Canona nie kupię, jeśli X1-Pro wyeliminuje wady X100 i zachowa jego zalety, to z tym aparatem widzę siebie w przyszłości :-) Nie widzę opcji, żeby łazić z 5DII codziennie, przez cały dzień, tak samo jak nie wyobrażam sobie, żeby nie wziąć X100 z domu, chociaż przez jeden dzień. Tym aparatem po prostu chce się robić zdjęcia :mrgreen:
Ps. I jeszcze jedna sprawa, żeby porobić zdjęcia w podczerwieni Canonem, trzeba kupić albo statyw i drogi (duży) filtr, albo osobną puszkę do przerobienia, w przypadku Fuji wystarczy filtr 49mm czy 52mm i po sprawie, IR zabiera około 1EV ekspozycji, więc mniej niż niejeden filtr polaryzacyjny :-)
Wielkie dzieki za rozbudowana wypowiedz.
Zeby jeszcze tylko przyslona sie nie kleila to juz wogole byloby dobrze ;)